Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:58, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Tymczasem zwierzę zauważyło ich obecnośc w tym miejscu i podeszło bliżej dając się pogłaskać, co też zrobiła Danny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:00, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Uważałbym... nie wiadomo, co może zrobić... nie wygląda na oswojonego, co więcej jest zbyt ufny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:10, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Wiem w jakimś stopniu widzę to w jego oczach...poza tym w jego aurze jest coś co trudno my wytłumaczyć.
Zwierzę jakby rozumiało trść ich rozmowy, spojrzało po obojgu po czym ruszyło w swoją stronę co jakiś czas oglądając się na nich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:11, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Mnie się wydaje, że on chce bysmy poszli za nim... ufam ci...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:28, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Młoda smoczyca zawahała się, coś podpowiadało jej ostrożność, ale jeżeli była to wskazówka która mogła poprowadzić ich ku odnalezieniu Aryi gotowa była podjąć ryzyko. Chwytając za dłoń Valterię ruszyła za nim. Zwierzę poprowadziło ich w miejsce gdzie nie było widać żadnego innego traktu wokół otaczała ich mgła, która stopniowo zaczęła gęstnieć. Zwierzę, które ich tutaj poprowadziło w pewnym momencie jakby rozpłynęło się pośród niej. Danny poczuła też jak to miejsce ogranicza użycie jej mocy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:30, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Nie jest za dobrze... - mruknął Val obejmując Danny. - Chodź, wycofujemy się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:46, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Niedługo potem zorientowali się, że nie są już sami. Spomiędzy mgieł dało się dostrzec wyłaniające się sylwetki kobiet, zupełnie nagich, bądź skąpo ubranych. Co ciekawe szystkei one posiadały ogony. Kimkolwiek były te nieznane sitoty trudno było odgadnać ich właściwe zamiary
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:32, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Valteria nie wiedział, czy powinien zamknąć oczy czy przyglądać się obcym kobietom.
- To mi się nie podoba... - szepnął do Danny próbując osłonić ja swoim ciałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:43, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Nie mniej w Danny nie było ani odrobiny strachu (odziedziczyła to w końcu po rodzicach).
-Przekroczyliście granice lasu należącego do naszego pana, Króla Olch. Nie wolno tego uczynić nikomu z zewnątrz, jest to surowo karane...
-Poszukujemy kogoś, kto może przebywać na waszym terytorium, to jest powodem naszej wizyty...Inaczej nie mącilibyśmy waszego spokoju...Poza tym coś należącego do waszego „świata” samo sprowokowało nas do brnięcia dalej w wasze granice.
-Co takiego?
-Biały koń....
Daenerys nie dokończyła wypowiedzi bowiem wokół rozległ się gromki śmiech zebranych tutaj kobiet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:45, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
"Świetny dowcip... czy jak powiem rumak też będą się tak chechłać? " pomyśłał Val.
- Wybaczcie więc nasze wtargnięcie. Nie chcemy nikogo krzywdzić ani przeszkadzać. Pragniemy odnaleźć siostrę..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:02, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Nim, któraś z nich odpowiedziała na pytanie ćwierć smoka z lasu wyłonił się młody jasnowłosy mężczyzna. Teatralnie skłonił się przed przybyłymi o oznajmił:
-Wybaczcie mi, ale zdaje się że to ja po części jestem winien temu całemu zamieszaniu....Jednak gdy widzę tutaj przybywających obcych nie jestem w stanie się powstrzymać...- z jego słow wynikało, że to on był owym rumakiem, który ich tutaj przywiódł.
-Jesteś niepoprawny Soren – powiedziała ta z kobiet, która jako pierwsza z nim rozmawiała. –I tak macie szczęście, że nie przyszło mu do głowy powieść was w odmęty pobliskiego jeziora...
-Raczej nie bardzo by mu się to udało...Nie z nami...-odpowiedziała Danny mająca dość tej całej sytuacji. –Odpowiadajcie na nasze pytania. Czy widzieliście...-nie dokończyła bowiem przerwała jej ogoniasta piękność.
-To kto na czyje pytania będzie odpowiadał zadecyduje Król Olch...Wtargnęliście tutaj, przekraczając bez pozwolenia granice, zatem najpierw zostaniecie przesłuchani jako zwyczajni intruzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:04, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Szukamy małej dziewczynki... ona prawdopodobnie tu przyszła... chcemy ją stąd zabrać i już nas nie ma. Byliśmy świadomi że przybywamy tutaj jako intruzi, ale nie chcemy przeszkadzać... Chcemy odzyskać moją siostrzyczkę! - wzburzył się Val.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:20, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Najpierw pójdziemy porozmawiać z władcą...-oznajmiła kobieta, która do tej pory z nimi rozmawiała. –Chyba nie chcesz przysporzyć sobie oraz swojej towarzyszce niepotrzebnych problemów, wiec pójdziecie po dobroci, prawda?- podeszła do niego blisko tak, iż jej pierś dotykała jego ciała. Sama patrząc w jego oczy powiodła kokieteryjnie po jego twarzy. W Daenerys się zagotowało, ale czekała na reakcję narzeczonego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:23, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Pani wybaczy... - powiedział udawanym spokojnym głosem i odsunął się od kobiety na dłuższy krok do tyłu. - Pójdziemy po dobroci... - po czym objął Deanerys i przysunął do siebie. <chłop se tarcze antycyckową robi>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:45, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Jego gest wywołał lekkie rozbawienie w kobiecie, która z nim flirtowała. Nie mniej Danny była usatysfakcjonowana jego wyborem. Miała tylko nadzieję, że był szczery ( kobieca zazdrość )
Gdy tak szli na spotkanie z Królem Olch mogli usłyszeć dobiegająca z oddali, niesioną przez leśne echo melodię wygrywaną na flecie. W końcu dotarli do miejsca gdzie pośród lasu z skalnego źródła tworzącego zaczątek rzeki wypływał wodospad. U jego brzegu siedział młody mężczyzna, który grał na owym instrumencie wygrywając kolejną melodię piękną w brzmieniu, ale zarazem smutną i tęskną.
-Wasza wysokość- zwróciła się „główna” huldra. –Ci intruzi przekroczyli bezpieczne granice naszego królestwa....Powiadają, że poszukują siostry tego oto mężczyzny.
Król Olch przerwał swoją melodię i zmierzył przybyszów wzrokiem.
-Nie jesteście z Pretanii, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|