Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:23, 24 Cze 2011 Temat postu: Yenne i Voghn w drodze do Bath |
|
|
Słyszała ostatni krzyk Gallmau, ale nie miała zamiaru się zatrzymywać. Dopiero po chwili usłyszała odgłos za sobą. Odwróciła się. To był Voghn. Nie zwolniła jednak konia. Gdy zrównał się z nią powiedziała uprzedzając jego pytanie:
- To mój przyjaciel. Nie mogę go tak zostawić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:31, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-Dobrze, ale jest coś co ci muszę powiedzieć...Chyba nie sądzisz że sami damy radę całęj armii...Ten męzczyzna poiwedział, że w pobliżu znajdują się oddziały Cymuru....Możemy starać się je odnaleźć i łącząc z nimi siły razem spuścić tej chordzie łomot....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Pią 22:45, 24 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:14, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- A jeżeli będzie dla niego już za późno? - spytała z wyrzutem, ale jej koń trochę zwolnił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:18, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-Rozumiem twoje obawy Yenne, ale pomysl racjonalnie: co innego jest walczyć we dwójkę z kilkunastoma nawet przeciwnikami, a co innego stawać przeciw sporemu oddziałowi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:26, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Zatrzymała gwałtownie konia. Gdyby to zwierze mogłoby mówić, zapewne odwróciłoby teraz pysk i powiedziało "Co ty, kurwa, kierowca autobusu MPK jesteś, że nie umiesz jeździć?!" Ale że nie umiał mówić, zarżał tylko i stanął.
- Mówisz z sensem, Voghn. Ale nie wybaczę sobie, jeżeli coś mu się stanie. - zacisnęła dłoń na łęku siodła. Jej twarz miała zacięty wyraz twarzy. Po chwili spojrzała mu w oczy. Był w nich groźny błysk, taki sam, jaki pojawiał się w jej oczach, gdy zabijała wrogów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:29, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Poczuł się jakoś dziwnie rozmawiając z nią o tym...Odwrócił od niej wzrok i swoim oobjętnym tonem zapytał:
-Co zatem planujesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:34, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie zmieniając wyrazu twarzy podjechała do niego. Położyła mu dłoń na policzku i powiedziała:
- Gdybyś to był ty nie wahałabym się nawet sekundy... - głos jej lekko zadrżał. - Możemy ich wytropić. Dowiemy się przynajmniej jak silny jest wróg. Jeżeli faktycznie nic nie będziemy mogli wskórać, odnajdziemy odziały Cymuru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:39, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się lekko, jednak wewnątrz pozostała lekka obawa...Dlaczego?...Nie wiedział...Widać to było troche w jego oczach..
-...zatem ruszajmy, przed nami trochę pracy...-powiedział łagodniejszym, acz stanowczym tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:42, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Spięli konie i ruszyli w drogę. Wypatrywali wszelkich możliwych śladów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:49, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Po dordze natrafili na miejsce dawnego obozowiska, kóre zaczęli dokładnei badać .
-Obozowali tu przez przez co najmniej trzy dni...-powiedział. -Jest to dość duży oddział, posiadają sporo dodatkwoego "bagażu" wiec nie przemieszcza sie tak szybko jak powinien...Do kolejnego obozowiska dzieli nas zapewne kawałek drogi, ale nei powinno być to, aż nadto daleko - przed zmrokeim powinniśmy dotrzeć...Tak sądzę, jak ty uważasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:56, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- To jeden pluton, bo na kompanię to nie wygląda. Zajęliby większą przestrzeń. Tu był namiot dowództwa - pokazała największe wgniecenie w ziemi.
Przeszła się powoli po byłym obozowisku dokładnie patrząc na wszystkie ślady.
- Nie poszli zbyt daleko - przyznała mu rację. - Jeżeli z jakiś względów nie chcesz mi towarzyszyć - wypaliła patrząc mu w oczy, w jej własnych był cień niepokoju - zrozumiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:59, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Przez łuższą chwilę spojrzałjej w oczy, następnie pogładziwszy dlonią po jej policzku poiwedział: -Gdybym nei chciał nei byoby mnei tu teraz z tobą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:02, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Wpakowała mu się w ramiona i szepnęła cicho, tylko do niego (jakby tam był ktoś jeszcze na ten przykład Avenie w krzakach xD )
- Dziękuję.
Po chwili wysunęła się jednak z jego ramion i dodała już pewnym głosem:
- Ruszajmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:55, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Późnym wieczorem dotarli do okolic obozowiska oddziału Sho. Choć nie znajdywali się bezpośrednio przy nim z oddali posłyszeć można było odgłosy życia obozwego, które niosły się po pobliskim lesie...
-Chyba znaleźliśmy to czego szukaliśmy...Proponuję najpierw zakraść się tam i rozeznać się w sytuacji...By nie zwracać na siebie zbytniej uwagi proponuję byśmy wzięli ze sobą broń, a konie pozostawili tutaj...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:35, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- Miałam zaproponować to samo. - powiedziała Yenne.
Poprawiła zapięcia, które przytrzymywały jej broń, zarzuciła kaptur na twarz by zlać się z nadchodzącym mrokiem.
- Idziemy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|