Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:53, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
-Jasne, do zobaczenia. Słodkich snów –powiedziała uśmiechając się znacząco ( w końcu Uru zostawała w domu ze swoim manem ), po czym pocałowawszy ją przyjaźnie w policzek ruszyła do rodziców
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:54, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Tymczasem Valteria ruszył na poszukiwania Garetha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:57, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Zastał go akurat wychodzącego z łazienki. Kończąc wycierać głowę o mal nie wpadł na przyszłego szwagra XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:58, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Valteria chwycił Garetha za ramiona i pociągnął do najbliższego pokoju. To była akurat biblioteka.
- Wybacz gwałtowność, ale musimy pogadać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:02, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Gareth był zaskoczony ową gwałtownością o której była mowa, gdy nieco ochłonął skwitował to następującymi słowami:
-Słuchaj, jeśli ty masz zapędy by tak się przed ślubem wyszaleć, to nie ze mną, jasne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:06, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
- Widzisz, a ja chciałem powiedzieć ci, że masz zgrabniutki tyłek... - westchnął z udawanym żalem. Potem uśmiechnął się, ale w jego oczach była stanowczość. - Nie chcę wyjść na snoba, albo kogoś, kto chce kontrolować moją siostrę. Chcę jej dobra, chcę by była w dobrych rękach. Ufam jej i jej wyborom, ale zdaję sobie sprawę, że zakochana dziewczyna może popełniać błędy... powiedz mi szczerze, jakie masz zamiary wobec mojej siostry...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:11, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Spojrzenie i mina Garetha były poważne jak chwilę temu, gdy „żartował”.
-Wiem, że to może się wydać podejrzane, bo znamy się krótko, ale na prawdę ją kocham i chcę być z nią do samego końca...Nie jestem zbyt kochliwy, twoja siostra więc jest pierwszą osobą do której czuje to co czuje. Więc bez obaw, nie odkocham się zaraz po ślubie i nie zostawię jej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:14, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Valteria przez chwilę lustrował postać Garetha, jakby doszukiwał się w niej jakichś ukrytych motywów. W końcu uśmiechnął się do niego, a całe "napięcie" jego postawy znikło.
- Cieszę się, że moja siostra spotkała w końcu kogoś, kto jest jej wart... przyznam, że przez lata myślałem, że ktoś ją skrzywdził, a ona nie chciała nam nic powiedzieć... potem myślałem, że preferuje kobiety, chociaż nie widzę w tym nic zdrożnego znowu martwiłbym się, że jest sama... proszę, zaopiekuj się nią najlepiej jak umiesz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:17, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Na jego twarzy również pojawił się lekki uśmiech po czym odpowiedział:
-Masz to jak w krasnoludzkim banku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:19, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
- Więc witaj w rodzinie... - powiedział. - A, i jeszcze jedno... ściany w tym domu są grube, więc nie musicie się krępować... - powiedział to jak gdyby nigdy nic i opuścił bibliotekę zostawiając Garetha samego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:30, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Po kilkunastu, niemiłosiernie dłużących się dniach przygotowań w końcu nastał oczekiwany przez dwie pary dzień. Ceremonia miała odbyć się w jednej ze świątyń, przyjęcie weselne w domu rodziny Alomavaarr, jako że tam najwięcej „zameldowanych” przebywało już gości. Z kolei dom rodziny Dearagonynavarre, miał posłużyć obydwu młodym parom, do odosobnionego spędzenia nocy poślubnej...może nawet i kolejnego dnia, na nawet wieczoru etc XD
Do samej ceremonii pozostawało już niewiele czasu, międzyczasie w pośpiechu dokonywały się ostatnie przymiarki, poprawki. Wyczekiwano też przybycia jednej z panien młodych, wraz z rodzicami. Co w końcu się stało i oczom większości ukazała się wystrojona w ślubne sari swojej matki Daenerys
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:41, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Uruviel wcisnęła się z trudem w sukienkę, którą kupiła właśnie na ceremonię zaślubin:
[link widoczny dla zalogowanych]
Pomagała jej w tym Yenne, która zrobiła córce fantastyczny makijaż i upięła włosy, które Uruviel miała długie aż do ramion! Magia potrafi zdziałać cuda W końcu gotowa, z drżącymi dłońmi zeszła na dół. Yenne ubrana była w taką sukienkę:
i czekała na górze schodów. Tymaczesem Uru dostrzegła na dole Voghna...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AnKapone dnia Wto 20:42, 03 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:50, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Niedługo do rozmawiającej z gośćmi Danny dołączyli także jej ojciec oraz matka, ubrana w:
[link widoczny dla zalogowanych]
-Uru wyglądasz świetnie – Daenerys pochwaliła strój i fryzurę swojej przyjaciółki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Wto 20:52, 03 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:54, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
- Ty również wyglądasz fantastycznie, Danny... - powiedziała Uru uśmiechając się do przyjaciółki. Tymczasem znikąd pojawił się Valteria, który niósł w ręku bukiecik dla swojej ukochanej. Skłonił się przed narzeczoną i wręczył jej małe cudo: [link widoczny dla zalogowanych]
Teraz Yenne zeszła na dół.
- Powinniśmy udać się już do świątyni... - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:02, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Na twarzy młodej smoczycy pojawił się radosny uśmiech, nachyliwszy się nad policzkiem ukochanego pocałowała go z wdzięcznością.
-Wygląda a to, że są już wszyscy. Brakuje jedynie małej Aryi...-powiedział Voghn rozglądając się za najmniejszą pociechą. Niedługo potem do pomieszczenia gdzie weszli wszyscy weszła we własnej osobie mała zguba odziana w sukieneczkę, na którą na właśnie tę okazję naciągnęła mamę, oraz wisiorku od swej smoczej przyjaciółki z drugiego kontynentu. Zaraz potem człapał się za nią niepocieszony Cień, przybrany w kwiatki i kokardki wzrokiem błagał o ukrócenie jego cierpienia.
- Mój wilk!- powiedział zawodzącym głosem Gareth. XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|