Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:07, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Gdy Yenne i Voghn rozmawiali ze sobą, Uruviel zdecydowała, że musi porozmawiać z Garethem. Bardzo bała się tej rozmowy... jak mu powiedzieć...? W końcu wróciła do ich pokoju. Nie wiedziała, czy tam jest, bowiem pierwsze co zrobiła to zamknęła drzwi i oparła się o nie czołem, walcząc by się nie rozpłakać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:12, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Niczego nie podejrzewając mężczyzna wszedł do pokoju. W pierwszej chwili nie zorientował się w jej nastroju, więc po prostu ucieszywszy się że ją widzi oznajmił:
-O już wróciłaś, myślałem, że trochę wam jeszcze zejdzie...znów nie widzieliście się jakiś czas...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:14, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego, a w jej spojrzeniu mógł dostrzec ogromny strach i ból, którego nie próbowała nawet zamaskować. Próbowała się uśmiechnąć, ale w efekcie wyraz jej twarzy wyglądał, jakby miała zaparcie...
- Muszę... muszę z tobą porozmawiać... po... pożegnać się... - szepnęła drżącym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:19, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Gdyby nie dostrzegł owego strachu i bólu w jej oczach powiedziałby najpewniej: „Co sobie znów ubzdurałaś z tym odchodzeniem?!”. Jednak widząc jej minę poważnie zaniepokoił się, co doskonale odzwierciedlały jego oczy. Podszedł do niej blisko i kładąc dłonie na jej ramionach spojrzał w oczy i zapytał:
-Co się dzieje kochanie? – w jego głosie nie było kpiny, lecz troska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:24, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Przywołanie feniksa jest możliwe... - zaczęła. - Potrzeba kobiety i mężczyzny... bliźniąt, w których żyłach płynie smocza krew... poświęcając swoje życia mają zawrzeć pakt z feniksem i uratować świat... - powiedziała, a sam mógł poczuć jak drży. - Przepraszam, że nie dane nam było się spotkać wcześniej... przepraszam, że dano nam tak niewiele czasu, by być razem... - i rozpłakała się wtulając się w jego ramiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:34, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Powiedziała to tak szybko, może nieco zbyt chaotycznie, że w pierwszej chwili nie pomiarkował się o kogo, o co dokładnie chodzi. Dopiero po chwili dotarło do niego, że przecież chodzi o nią i jej brata...Gdy wpadła w jego ramiona objął ją bardziej. Przez chwilę nic nie mówił w końcu wyszeptał:
-Czy to jest ostateczne? Może jest inna droga ku temu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:37, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Jeżeli tego nie zrobimy i tak zginiemy, a przez to i całe Leunion... - szepnęła. - Muszę to zrobić... musimy... naprawdę przepraszam cię... przez mój egoizm... - ale nie dokończyła. Puściła go i odsunęła się od niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:49, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
-Uruviel...-szepnął postępując o krok do niej, przypominając sobie o czymś sięgnął do kieszeni i wyciągnął z niej coś. Dopiero gdy wysunął dłoń ku niej i otworzył ją mogła dostrzec srebrny medalik
-Gdy poszłaś rozmawiac z rodzicami pomyślałem, że jakoś się zrekompensuje za dwór podarek, wybrałem dla ciebie ten amulet, to wilczy krzyż
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:54, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Przesunęła opuszkami palców po wisiorku, ale chwyciła jego dłoń w ten sposób, by mógł zamknąć ją na podarku.
- To piękny prezent, ale nie mogę go zabrać tam, dokąd muszę iść... podaruj go innej, która skradnie w przyszłości twe serce... - uśmiechnęła się nieśmiało, próbując jakoś rozegrać tę sytuację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:02, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jego wzrok posmutniał jeszcze bardziej. Podszedł do niej bliżej i spoglądając jej w oczy pogładził jej policzek dłonią:
-Ty jesteś jedną, jedyną którą pokochałem i kochać będę... choć miewałem w swym życiu kobiety, nim cię poznałem żadnej z nich nie kochałem...i kochać nie będę. Wierzę w przeznaczenie, trudno gdybym nie wierzył skoro zdeterminowało ono moje zycie od chwili narodzin....Wierzę, że to ty jesteś mi przeznaczona....Weź go, gdziekolwiek się nie udasz, chcę by należał tylko do ciebie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:07, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego. Przyjęła wisiorek i zawiesiła go sobie na szyi. W końcu powiedziała to co tak bardzo ją przerażało:
- Nie chcę umierać... nie chcę zostawiać ludzi, których kocham... - zachlipała, a łzy spłynęły po ich policzkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:11, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Objął ją tak jakby chciał ją chronić przed wszystkim na świecie. Oparł głowę o jej i na chwilę zamknął oczy.
-Wierze też, że przeznaczenie da się odwrócić...pomodlę się do matki, by tak się stało....Znana jest z tego, że nie raz odwracała bieg tego co przesądzone...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:16, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Wiesz co by było najgorsze...? - chlipnęła. - Że nie my jedyni byśmy zginęli... Znam Danny... nie umie żyć bez Vala, a jest uparta i wiem że ona mogłaby odebrać sobie życie... znam moją matkę, widziałam przed chwilą jak cierpi... jak płacze... jak straci mnie i Vala... a jeżeli umrze i ona... to mój ojciec... co się stanie z Aryą... - płakała mu w ramię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:19, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
-Nic nie jest ostatecznie przesądzone póki się nie wydarzy...- szepnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:23, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Chciałabym w to wierzyć... - szepnęła. - Ale nie jestem aż taka silna... a chciałabym... jeżeli jednak zginę... będę na ciebie czekać, gdzieś tam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|