Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:20, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Rocco widząc halabardnika, którego przewrócił, namiętnie pocałował usta swojej wybranki. Mężczyzna widząc to jedynie przewrócił oczami. W końcu dotarli do pokoju, gdzie Rocco ułożył elfkę wygodnie na łóżku. Nachylił się nad nią opierając rękoma po bokach jej ciała i namiętnie całował jej usta i szyję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:25, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Odwzajemniała jego pocałunki, sama składając na jego szyi, ustach kolejne. Stopniowo zaczęła też rozpinać jego koszulę, nachylając się nad obnażoną skóra składała na niej czułe pocałunki, bądź pieściła ją zmysłowo językiem. W końcu nie chcąc rozdrabniać się chwyciła końce jego koszuli i zupełni ją z niego ściągnęła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:26, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Także i on niewiele myśląc wsunął dłonie pod rąbek jej bluzki i ściągnął ją z niej. Nachylił się nad każdym centymetrem jej skóry, pieścił językiem piersi i skórę dekoltu.
- Pragnę cię... - szepnął
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:31, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
-A ja ciebie...- odszepnęła wzdychając znacząco czując na swym ciele jego zabiegi. Wsunęła jedną z dłoni w jego włosy, drugą wodziła po jego boku, plecach jednocześnie składając namiętne pocałunki na jego szyi, pieszcząc ją językiem. W końcu jej dłoń zsunęła się na jego podbrzusze i do zapięcia jego spodni, z którym zaczęła walczyć XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:36, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ułożył się na łóżku tuż obok niej. Jedną dłonią gładził jej ciało, na jej ramieniu złożył czuły pocałunek. Gdy uniósł wzrok mogła w nim dostrzec coś specyficznego, coś, czego wcześniej nie widziała. I mogła wiedzieć, że to coś jest specjalnie dla niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:37, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się na to i nachylając się nad jego twarzą, dłonią wodząc mojego policzku złożyła czuły, subtelny pocałunek. Przez chwilę leżała wtulona w jego ramiona, jedną z dłoni swobodnie wodząc po jego ciele. Po dłuższej chwili, gdy oboje uspokoili swe oddechy zapytała:
-Zawsze mnie intrygowałeś...Gdy dowiedziałam się, kim jesteś w pełni zastanawiałam się nad twoim pochodzeniem. Słyszałam o was drakolichach, ale nigdy żadnego z was nie spotkałam...jesteście rzadkością...Nadal ciekawi mnie twoje pochodzenie, kim byli twoi rodzice?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:37, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się na jej pytanie. Nie lubił opowiadać o swojej przeszłości, bo może nie należała do kolorowych i wygodnych jak Valterii. Nie odpowiedział od razu, bo nie wiedział jak zacząć. W końcu odezwał się:
- W Eo’gh panowała smocza wojna. Czerwone i fioletowe smoki wystąpiły przeciwko swoim zielonym i czarnym braciom. Moja matka należała do szanowanego rodu czerwonych smoków, który popierał wojnę i wymordowanie przeciwniczych ras. Ale Sonea, moja matka, była jej przeciwna. Uciekła z domu i teraz nie mogła schronić się w żadnym ze smoczych miast. Kiedyś poznała mężczyznę. Oczarował ją, był miły, współczujący… i posługiwał się wampirzą cechą – hipnozą. To właśnie przez ten czar posiadł moją matkę i spłodził w ten sposób mnie. Nie pamiętała nawet jego imienia. Tylko twarz. Szukała go. Gdy zorientowała się, że jest w ciąży było za późno, by się mnie pozbyć. Wtedy zakończyła się smocza wojna. Chciała wrócić do domu, ale nie przyjęto jej – zdrajczyni krwi z bękartem w brzuchu. Urodziła mnie, a moje dzieciństwo było trudne. Z każdym rokiem mojego dorastania moja matka coraz bardziej pogrążała się w rozpaczy… w końcu, gdy miałem szesnaście lat, oszalała i odebrała sobie życie… Co do bycia dhamprirem i dracolichem. To dość specyficzna mieszanka i nie zawsze spotyka się, by dziecko wampira i kobiety smoczego rodu stały się dracolichami. To po prostu przypadek… rzadki bo rzadki, ale to nadal jednie przypadek…
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AnKapone dnia Pon 18:39, 02 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:42, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Wysłuchawszy jego historii poczuła w sercu współczucie wobec niego. Nie mniej uśmiechnęła się subtelnie i powiedziała:
-A zatem jesteś jedyny w swoim rodzaju...Wiesz –dodała po dłuższej chwili. – Ja też nie znałam ojca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:43, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Przyjrzał się jej i uśmiechnął by dodać jej otuchy.
- Opowiesz mi o tym? - spytał czule gładząc jej ramię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:51, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Wtuliła się w niego bardziej i odpowiedziała:
-Tak jak wspominałam na początku mojej podróży moja matka była kapłanką światła, stąd u mnie częściowa umiejętność posługiwać się tą mocą. W zasadzie o rodzicach wiem niewiele, mimo że wychowywała mnie matka i nigdy nie wspominała o moim ojcu. Nie wiem nawet jak miał na imię, jak się poznali, ani nawet czy żyje. Także i matka zdawała się mieć pewne sekrety, których nie chciała zdradzać...Prawdopodobnie to z ich powodu została zamordowana gdy miałam osiemnaście lat... Gdy wróciłam do domu zastałam ją martwą i wielki chaos w naszym domu. Wiele rzeczy z jej pokoju zginęło...Bałam się tam zostać bo myślałam ,że przyjdą i po mnie więc opuściłam wioskę gdzie dorastałam. Przez rok tułałam się gdzie popadnie. Po roku gdy zachorowałam cięzko zaopiekował się mną pewien mężczyzna. Gdy wyzdrowiałam zaopiekował mi swoje nauki, niedługo potem okazało się, że pracował dla Nowego Millenium. Nie wykluczone, że to oni stali za śmiercią mojej matki, ale nigdy nie znalazłam dowodów ani na to, ani powodu dla którego zginęła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:56, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Przytulił ją bliżej siebie, jakby chciał dodać jej tym samym otuchy.
- Oboje trochę mieliśmy pod górkę... ale już jesteśmy na szczycie... - szepnął. - I nic nas stąd nie strąci...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:59, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
-Nic nie strąci...-powtórzyła za nim szeptem. –Tak się cieszę, że cię mam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:03, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
- A ja cieszę się, że mam ciebie... - odszeptał i otulił ich kołderką, by mogli spokojnie zasnąć.
Następny dzień obfitował w poranny szok łóżkowy. Uruviel obudziła się i mając w pamięci wczorajsze oświadczyny uśmiechnęła sie do siebie. Narzuciła na siebie koszulę Gatetha i założyła pospiesznie jakieś majtki, po czym wybiegła z pokoju do Vala i Denaerys. Bez pukania wbiła się do ich pokoju i wskoczyła na łóżko śpiącej pary, a bluzka zsunęła się cześciowo z jej ramienia.
- Obudźcie się! - prawie krzyknęła z podekscytowania.
- Co się stało? Nagła inwazja? Ja mam wolne... - mruknął Valteria.
- Zaręczyłam sie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:11, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
-Zaręczyłaś się?! –powtórzyła za nią Danny unosząc się z łóżka. Kołderka opadła z jej ciała odsłaniając piersi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:13, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
- Tak! - powiedziała z przejęciem prawie podskakując. Rzuciła krytyczne spojrzenie na Valterię i dała mu przez kołdrę porządnego klapsa w dupkę. - Ja wychodzę za mąż a ciebie to nie interesuje łajdaku jeden!
Dopiero słysząc słowa "za mąż" Valteria uniósł się, zakrywając co trzeba.
- Oczywiście, że mnie interesuje... za Garetha... a co, wpadliście?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|