www.portalfantasyrpg.fora.pl

Triinu · Wysłany: Sob 21:31, 31 Mar 2012 Temat postu:

-Już mnie o to prosiłeś, teraz moja kolej- zaśmiała się radośnie, również bardziej w niego się wtulając. –Także i ja obiecuję że zrobię wszystko byś był ze mną szczęśliwy, postaram się być najlepszą żoną jak to tylko będzie możliwe.

AnKapone · Wysłany: Sob 21:41, 31 Mar 2012 Temat postu:

- Już ci mogę powiedzieć, że jesteś najlepszą żoną.... najwspanialszą jaką mógłbym sobie wyobrazić... kocham cię Deanerys... jesteś wspaniała...

Triinu · Wysłany: Sob 21:49, 31 Mar 2012 Temat postu:

Nachyliła się nad jego twarzą, a kosmyki jej włosów. Przez chwilę spoglądała w jego oczy, w jej własnych widać było szczerą, bezgraniczną radość. W końcu nachyliła się nad jego twarzą i pocałowała go

AnKapone · Wysłany: Sob 21:52, 31 Mar 2012 Temat postu:

Odwzajemnił jej pocałunek po czym bezpardonowo zrzucił ją z siebie.
- O nie, moja droga... teraz ja tu rządzę... i mam na ciebie wielką ochotę... - zamruczał jej do ucha. - I wiesz co... chyba poprawiło mi się też libido... - zażartował przygryzając jej skórę.

Triinu · Wysłany: Sob 22:00, 31 Mar 2012 Temat postu:

Zaśmiała się radośni, po czym oplótłszy go nogami przysunęła bardziej do siebie. Ręce zarzuciła mu na kar, plecy. Nieco się unosząc znad pościeli popieściła zmysłowo językiem jego szyję, ucho na koniec je nieco przygryzając

AnKapone

Spędzili ze sobą kilka upojnych chwil, które po raz kolejny umocniły łączącą ich wzajemną więź. Tej nocy oboje zasnęli spokojnie, jak nigdy do tej pory.

Tymczasem Uruviel porwała Garetha do ogrodu. Skręciła w pierwszy lepszy korytarz i właśnie dlatego tam wylądowali.

Triinu

-Podjęłaś decyzję co teraz? Chcesz z nimi wracać do Cetra, czy zostajemy jeszcze tutaj? -dopytywał

AnKapone

Wypatrzyła gdzieś pośród drzew samotną altankę. Zwlekała z odpowiedzią, by się z nim nieco podroczyć. W końcu usiadła na ławeczce i przyjrzała się jego twarzy.
- Chociaż dopiero co miałam stracić życie i zrozumiałam, jak bardzo ważna jest dla mnie rodzina, to chcę zostać z tobą... chcę poznać ten kraj z innej strony, niż pokazali go nam filidzi...

Triinu

-Dziękuję ci, chociaż wiedz że gdybyś zdecydowała inaczej, ja podążyłbym razem z tobą. Obiecuję, że nie raz odwiedzimy twoich bliskich –odpowiedział całując ją czule w szyję. –Tymczasem udowodnię ci, że ten kontynent wart jest poznania...

AnKapone

- Kochanie... będziemy omgli odwiedzać moją rodzinę tak często, jak będziemy chcieli... wiem, że to zabrzmi nieprawdopodobnie, ale mogę nas w każdej chwili teleportować do Eo'gh... - zarumieniła się. - I wiem, że Pretania jest warta poznania... pokazujesz mi to z każdym uderzeniem serca...

Triinu

Popatrzył na nią z niedowierzaniem
-Ale przecież to nie jest możliwe....przecież Eo’gh i Pretanię dzielą ogromne odległości...

AnKapone

- Nie wiem, skąd u mnie ta pewność... Feniks powiedziała, że zyskamy część jej boskiej wiedzy i mocy... - powiedziała rumieniąc się jeszcze bardziej.

Triinu

Na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech.
-To wiele wyjaśnia –odpowiedział i pocałował ją czule w usta

AnKapone

Odwzajemniła jego pocałunek, chcąc złożyć na jego ustach następny, ale wtedy oboje poczuli nieprzyjemny zapach siarki. Zapach, który wcześniej nie przeszkadzał Uruviel, teraz bardzo drażnił jej gardło.
- Zdradziłaś nas.... - dało się słyszeć nienawistny głos Sybil. - Miałaś stać się jedną z nas... miałaś kiedyś stać się demonem! Zdradziłaś nas!
Uruviel aż podskoczyła.
- Więc taka miała być cena za wasz usługi? - warknęła. - Miałam stać się demonem?
- A co myślałaś? Że demony robią wszystko za darmo?
- Odejdź! - w oczach Uruviel widoczna była złość. - Odejdź! Nie jesteś już moim chowańcem! Nie chcę mieć już więcej do czynienia z demonami!
Sybil zaśmiała się paskudnie.
- Żaden już się nie pojawi... - i znikła.

Triinu

Garetha, samo pojawienie się sukkuba sprawiło, że aż go ręce świerzbiły by sięgnąć po miecz....Na szczęście nie miał go przy sobie, a i sama sytuacja rozwiązała się sama. Objął mocniej Uruviel i uśmiechając się lekko szepnął:
-Wygląda na to, że etat chowańca u ciebie się zwolnił...trzeba będzie znaleźć kogoś nowego na jej miejsce...