Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:57, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne nie mówiła nic. Dopiero chwilkę później opowiedziała ich prawdziwy motyw rozstania.
- Powiedział, że się mną brzydzi... chciałam być dla niego wsparciem, a on mnie odtrącił... gdybyś widział, jak na mnie spojrzał... - dalej nie mogła mówić. Wzięła kilka oddechów i dodała - Nie chcę robić sobie nadziei... Nie chcę wierzyć... bo kiedy uwierzę, a to runie... nie podniosę się już. Teraz nadal jestem na kolanach, nie zdolna by wstać... i nie wiem jak to się ułóży...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:04, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Także i jej rozmówca przez długi czas nei wypowiedział ani słowa.
-Wierzę ci na słowo, jednak szef jakiego znam nie powiedziałby tak do nikogo...Chyba, że jego druga natura znów wzięła nad nim górę...ale przecież gdy był z nami, po tym jak odzyskał pamięć był taki sam jak zawsze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:08, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- Obiecałam mu, że będę go chronić, że będę stać na straży jego myśli, że nie pozwolę by coś mu się stało... i nie umiałam go uratować, ochronić przed nim samym... - powiedziałam. - Powiem mu... jeżeli będzie taka potrzeba powiem mu wszystko... nie chcę go okłamywać. Ale boję się, że nasze spotkanie będzie naszym pożegnaniem...
Zapadła dłuższa chwila ciszy. Chcąc znaleźć wytłumaczenie dla swojego milczenia, zaczęła rozglądać się po okolicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:13, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Zaczął po woli wstawać dzień, oglądając sie za siebie mogli dostrzec wioskę, na którą zaczynały padać pierwsze promienie słoneczne tego dnia. Przyglądając sie mgłom pomiędzy drzewami mogła dostrzec przechadzającą się tam kobiecą postać. Co więcej także i ona zdawała się zdawać sobie sprawę z obecności elfki i uśmeichnęła sie do niej lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:15, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- Poczekajcie tu... - rzuciła zeskakując z konia. - Zaraz wrócę...
I pobiegła w kierunku kobiety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:24, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Kobieta widząc to, że elfka podąrza za nią ruszyła przed siebie prowadząc ją coraz to głebiej w las.
-Co się do cholery dzieje? Czemu szefowa nagle pobiegał w las?- zapytał Edgar.
-Nie mam pojęcia...-odpowiedział mu z całą szczerością krasnolud widząc jak sylwetka mgieł niknie mu przed oczami pośród porannych mgieł zastanwaił się czy nie lepiej będzie jeśli ruszyłby zaraz za nią.
Tymczasem kobieta prowadziła elfkę dalej przed siebie, jej biale szaty, biel cery czy jasność włosów bardziej wskazywały na jakieś widziadło niż żywą istotę, czym zapewne była...Nagle spomiędzy mgieł i drzew wyłoniły się ruiny jakiejś prastarej budowli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:27, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- Stój... - krzyknęła za kobietą-zjawą elfka. - Kim jesteś? Co to za miejsce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:31, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Kobieta odwróciła się w końcu w jej stronę, po rysach jej twarzy oraz spiczastych spiczastych uszach słusznie można była dociec, że za życia była elfką światła.
-Moje imię nie ma tutaj znaczenia, zwłaszcza moje śmierelne imię które rozmyło się na przestrzeni czasu. Kiedyś byłam panią tego zamku, któego ruiny stoją na wzgórzu. Jednak podczas Wielkiej Wojny moja warownia zostałą zniszczona, a ród wybity do ostatniego członka...Pozostałam jednak w tym miejscu by strzec pewnej tajemnicy, teraz jednak gdy jest ona zagrożona musze prosić cię o pomoc...- jej głos brzmiał niczym powiem wiatru choć Yenne rozumiała dobrze każde z wypowiadanych słów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Nie 21:32, 27 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:34, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
To wszystko wydawało sie jej niczym sen.
- Dobrze, pomogę ci... ale o co chodzi? - spytała znowu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:42, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
-Ruiny, które widzisz są portalem który utowrzyłam specjalnie dla ciebie, korzystając tych resztek magii któe przy mnie pozostały...Przeniosą cię do piwnic zamku - w nich znajdziesz pewien rękopis....Bardzo stary zresztą...Szukają go pewni ludzie, którzy starają się go odnaleźć...Ich serca nie są jednak czyste...Musisz go odnaleźć przed nimi i zabrać...Jak najdalej stąd i strzec, najlepiej jak umeisz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:45, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne walczyła ze sobą. Przecież zostawiła towarzyszy, nie mówiąc im nic... ale jeżeli... przecież to nie jej sprawa...
- Dobrze, pójdę. Coś jeszcze powinnam wiedzieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:49, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Postać skoncentrowała się i wyczarowała jeszcze błednego ognika, który miał oświetlać elfce drogę.
-W zasadzie nie, poza tym że musisz uważać by na nich nie natrafić, aczkowliek jeszcze nei natrafili na ślad tajemnego przejścia którym podąrzysz. Możesz wrócić zamkowymi korytarzami - świetlik poprowadzi cię bezpieczną drogą, bądź po prostu wróć ta samą drogą, którą wejdziesz tam. Znów znajdziesz się tutaj, a portal zaraz po tym zniknie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:50, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- Więc idę... -powiedziała elfka i ruszyła drogą wskazaną jej przez tajemniczą postać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:07, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Szła długo korytarzami, którymi bez wątpienia od wieków z cała pewnością nikt nie przechodził. Śmierdziało, było wilgotno od odstającej się do śroka poprzez kamienie wody...dzie niegdzie dostrzec można było truchła, bądź szkielety istnień, które dawno temu dostały się do środka, bądź korzenie roślin które znalałzy pomiędzy kamiennymi blokami miejsca by sie przebić do środka.
W końcu udało jej sie dotrzeć do komnaty gdzie leżały stosy poprzerwacanych ksiąg. Nie mnije prowadzący ją cały czas ognik odnalazłszy właściwą zdawał się krązyć nad nią cały czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:11, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Podążała więc za światełkiem, licząc, że doprowadzi ją ono tam, gdzie mówiła tajemnicza kobieta-zjawa. Cały czas zastanawiała się, czy dobrze zrobiła. Znikła nagle, pozostwaiając swoich towarzyszy. Nie mówiąc słowa. Potknęła się o jakąś książkę, która prawie od razu zmieniła się kupkę śmieci...
-Daleko jeszcze? - spytała siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|