Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:41, 21 Lis 2011 Temat postu: W Cetra... |
|
|
Minęły trzy dni odkąd zapadła w tajemniczy sen. Śniło jej się wiele rzeczy, w których wydawało jej się brała czynny udział – stanowiły dla niej swoistą rzeczywistość alternatywną, od której nie potrafiła się uwolnić. Nie rozumiała z niej zbyt wiele, poza tym sny, które ją nawiedzały przerażały ją...Odczuwała taką ulgę, że wreszcie opuszczała ten niejasny, przerażający ją świat sennych wizji, które ją otaczały...Bała się jednak, że nadejdzie czas kiedy znów zaśnie, choć bardzo tego nie chciała. Otworzywszy oczy, powoli uniosła się znad swego miejsca i rozejrzała wokół po pokoju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:42, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Czuwał przy niej przez cały ten czas. Ani razu nawet nie opuścił pokoju, bo lękał się zostawić ją samą. Gdy otworzyła oczy poczuł tak niewyobrażalną ulgę, że porwał Avenie w ramiona i tuląc do siebie powtarzał:
- Avenie, moja słodka Avenie.... tak bardzo się bałem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:51, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Prze chwilę, gdy była dopiero co nie wszystko do niej jeszcze docierało. Potrzebowała zatem chwili by uświadomić sobie chociażby to kim jest ten ktoś kto ją nagle zaczął obejmować. Gdy rozpoznała jego osobę uśmiechnęła się lekko p przytuliła się do niego bardziej. Choć śniła przez te kilka dni zdała sobie sprawę że czasem potrafiła wyczuć wokół siebie obecność kilku osób, jedna jednak zdawała się być obok niej przez cały czas.
-Naprawdę byłeś ze mną przez cały ten czas? –zapytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:55, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- Tak... cały czas czuwałem przy tobie... - nie przestawał jej tulić w swoich ramionach. Tak bardzo się cieszył, że w końcu się obudziła... Jednak musiał trzeźwo myśleć.
- Powinnaś coś zjeść... - powiedział, pominął jednak fakt, że wysłał swoją bilokacę po Gallmau i Therru, by szybko przyszli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:02, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Początkowo nie chciała mu nic mówić by go nie martwić, zresztą sama nadal nie wiele rozumiała z tego czym były jej wizje....Na samą myśl o nich czuła jak ogarnia ją strach. Walczyła z sobą by się nie rozpłakać, by nie dać po sobie jak przerażała ją własna podświadomość. Nie wytrzymała jednak i po dłuższej chwili zaniosła się szlochem:
-Tak bardzo się bałam...Tak bardzo się boję...znów zasnąć...- wyszeptała pomiędzy kolejnymi spazmami płaczu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:04, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Tulił ją w ramionach spokojnym ruchem gladząc jej plecy.
- Cicho, kochanie.... ćśśśśś.... jesteś bezpieczna.... nic ci nie grozi.... - spokojnie głaskał jej włosy, pozwalając, by wypłakała mu się w ramię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:10, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Przez dłuższą chwilę, nadal będąc w niego wtulona płakała jeszcze jakiś czas. W końcu coraz bardziej panując nad sobą otarła łzy i starając się uśmiechnąć powiedziała:
-Dziękuję, że starasz się być cały czas przy mnie...Przepraszam też, że jestem przyczyną twoich zmartwień, że musisz patrzeć na mnie w takim stanie...Ale jestem taka zdezorientowana tym co się ze mną dzieje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:13, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ujął ją pod brodę tak, by spojrzała mu w oczy. W jego własnych widać było troskę i ulgę. Pocałował ją w czoło i powiedział:
- Nie masz za co przepraszać, maleńka... chcę być przy tobie i martiwć się tak długo, jak długo będziesz mnie chciała... a i nawet jeżęli mnie odrzucisz, martwić się i tak będę... Co się stało tak naprawdę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:25, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się do niego nieco pewniej i powiodła subtelnie po jego twarzy
-Niewiele rozumiem z tego co mi się śni...-zdecydowała się jednak mu powiedzieć, tyle dla niej zrobił więc czuła się zobowiązana powiedzieć mu prawdę. –To co się dzieje mam wrażenie jakby miało miejsce naprawdę, w jakiejś alternatywnej rzeczywistości...Wiele z tych rzeczy jest jednak nie do końca jasne, jakby ukryta za swoim symbolicznym znaczeniem. Rzeczy jakie widzę to jakieś wydarzenia, jakby z jakieś przeszłości, a może właśnie alternatywnej rzeczywistości...Nie potrafię ich dobrze opisać, ze względu na tą niejasność w przekazie jaką zawierają w sobie...Czasem spotykam w nich ludzi, których nie potrafię rozpoznać choć w jakiś sposób wydają mi się znajomi...Czasem to wszystko jest tak bardzo przytłaczające, że mam wrażenie jakby chciało mnie pochłonąć, bądź po prostu nagle się urywa i... jestem sama pośród nicości...Tak bardzo się boje, jest to strach, którego nie da się opisać słowami, chce się obudzić ale nie mogę...Wtedy wszystko zaczyna się na nowo...- gdy kończyła swoją wypowiedź głos jej mimowolnie zadrżał znów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Pon 20:25, 21 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:28, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- Przepraszam... nie powinienem był pytać... - powiedział i przytuli ją znowu. Chciał dać jej bezpieczeństwo i być dla niej wsparciem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:35, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
-Nie przepraszaj, martwisz się o mnie, więc masz prawo wiedzieć...Chcę, żebyś wiedział- powiedziała tuląc się do niego i starając się chłonąc jego bliskość, która dodawała jej siły.
Wtem, zupełnie bez zapowiedzi, oraz jakiegokolwiek wyczucia do pokoju wszedł Gallmua niosąc jedzenie oraz coś do picia dla swojej siostry. Widząc ich przytulonych do siebie nie za bardzo wiedział jak zagregować. Wejść , nie wejść? Będą zaraz coś ten teges, a może są już trakcie, albo po....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:38, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Usłyszawszy, że ktoś wkroczył do pokoju, Darlen spojrzał w tamtą stronę.
- Zobacz - powiedział do Avenie - Gallmau przyniósł ci coś do jedzenia... powinnaś coś przełknąć, kochanie... - powiedział gładząc jej plecy w czułym odruchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:09, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Usłyszawszy, że Gallmau jest z nimi w pokoju spojrzała w jego stronę i uśmiechnęła się do niego. Ośmielony podszedł bliżej i podał jej jedzenie samemu siadając na łóżku.
-Jak się czujesz? –zapytał. Czarodziejka spojrzała na jedzenie, wzięła do ust kilka kawałków jedzenia, bardziej z przymusu niż potrzeby. Czuła obrzydzenie na samą myśl, że ma jeść. Czuła jak znów wzbiera niej płacz. Zabawne, zawsze była zdecydowaną, pewną siebie osobą. Teraz to co się z nią działo, ta cala dezorientacja sprawiały że zupełnie nie była sobą.
-Nie do końca czuje się dobrze, jestem nada osłabiona ale czuje się lepiej –powiedziała uśmiechając się do niego i skrywając lęk i smutek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:12, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Tak bardzo chciał jej pomóc, ale nie wiedział jak. Nie umiał. Ale wiedział, że jej nie opuści.
- Razem z Gallmau dowiemy się, co ci jest, skarbie. Nie musisz się bać... będziemy przy tobie i nie opuścimy cię w potrzebie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:25, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się i chciała coś powiedzieć gdy poczuła jakby nagły ucisk w głowie, coś jakby zmąciło jej myśl. Pojawiła się krótka wizja, jakiś głos zabrzmiał w jej głowie
-Przebudzenie...-powtórzyła za nim ,jakby będąc w swego rodzaju transie, Chwilę potem poczuła jak ogarnia ją to przerażające uczucie...Znów traciła kontakt z rzeczywistością...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|