Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:54, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła na niego pustym wzrokiem i przez chwilę sprawiała wrażenie, jakby wcale go nie zauważyła. Zawieszona była pomiędzy rzeczywistością a tym stanem szaleństwa, które z jednej strony wydawało się jej bezpieczne, z drugiej natomiast sprawiało, że stawała się nieprzewidywalna. Walczyła więc ze sobą. W końcu udało się jej "wrócić" i powiedziała beznamiętnym głosem:
- Tak, w porządku... zbierajmy się do drogi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:03, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Po półdniowej podrózy dotarli wreszcie do karczmy gdzie według słów Ingvara mieli spotykać się czasem szpiedzy bractwa. Troje towarzyszy chcąc wmieszać się w tłum zamówili jakiś posiłek i coś do picia. Z początku pozostali biesiadnicy nie zwracali niczyjej uwagi. W pewnym moemncie jedna z pszczół, które wysłała elfka usiadała jej na ramieniu i oznajmiła:
-Ten mężczyzna z siwą brodą i czarnym płaszczu i kapturze, to jeden z ich poszukiwaczy informacji....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:07, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- Dziękuję ci... - powiedziała do pszczoły i wstała zza stołu. Ruszyła pewnym krokiem do wskazanego jej mężczyzny i usiadła obok niego. Położyła mu dłoń na udzie i powiodła po nim w kuszącym odruchu.
- Jesteś zmęczony panie... - szepnęła kusząco - Chyba można coś na to zaradzić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:15, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna spojrzał na elfkę i uśmeichnął się.
-Dość wczesna jeszcze pora na to, a i ty nie wylądasz na jedną z tych dziewek które zwyykły oferować swoje usługi...-skomnetował wodząc wzrokiem po jej stroju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:19, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Nachyliła się nad jego uchem, a dłoń przesunęła jeszcze wyżej, prawie do...
Szepnęła mu zmysłowo do ucha:
- A czy samotna kobieta nie może mieć chęci by się zbawić? - przysunęła się do mężczyzny jeszcze bliżej - Kobieta taka jak ja też może mieć odrobinę rozkoszy... a mnie nie będziesz musiał przynajmniej płacić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:25, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Mężczyana uśmiechnął się jeszcze bardziej. Podobało mu się to, byłjednak ostrożny. Nauczony wieloletnim doświadczeniem wiedział, że szpiedzy nie rzadko kryją się pod postacią pięknych, nieznajomych kobiet...
-Tyle tu młodych, czem uakurat zainteresowałaś się mną starym?- zapytał jakby z prawdziwej ciekawości, tak by nie było słychać w tonie jego głosu nutki podejrzenia.
Tymczasem Edgar zdawszy sobie sprawę co kombinuje, Yenne szturchnął Ingvara który wzrokiem przemirzał salę. Obaj zdawszy sobie sprawę z zabiegów elfki mieli takie oczy O.O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:28, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- Stary? - zaśmiała się zalotnie. - Wolę określenie "dojrzały". Widzisz, panie, umiem w tłumie wypatrzeć mężczyznę... Nie byle jakiego chłoptasia, co to ledwo włoży a już kończy, a mężczyznę, który umie zadowolić kobietę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:34, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
-W sumie...-powiedział po dłuższej chwili. -Może faktycznie powinniśmy poszukać ustronnego miejsca...Przekonajmy sie ile jest prawdy w tym co mówią o rudych...-powiedział również wodząc ręką po jej ciele
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:39, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Wzięła mężczyznę za rękę i poprowadziła go do szynkwasu, gdzie wynajęła "pokój na godzinę". Mijając krasnoluda i olbrzyma rzuciła im spojrzenie, mówiące wyraźnie, że mają za chwilę iść za nią. Odniosła się tu do inteligencji krasnala (wenerycznego).
Chwilę później znalazła się już w jednej z izb, z nieznanym sobie mężczyzną, w jednoznacznej sytuacji...
- Od czego chcesz zacząć...? - spytała kusząco ściągając z mężczyzny koszulę.
Czekała na moment, kiedy Ingvar i Edgar wkroczą do pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:44, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna przysunłą się do niej. Wsunąwszy dłonie pod materiał jej bluzki następnie nachyliwszy się nad jej szyją przesunął po niej jezykiem. Potem nachylił sie nad jej uchem i wyszeptał:
-A w czym jesteś dobra?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:49, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- Będąc skromną, powiem, że we wszystkim... - powiedziała całując jego usta, a dłonią wodząc po jego torsie i udach. Brzydziła się siebie i tego co robiła, ale wiedziała, że robi do dla Voghna.
"Gdzie wy jesteście, do cholery?" - warknęła w myślach.
Zdążyła się jednak upewnić, że mężczyzna nie jest już uzbrojony...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:58, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Wtedm drzwi załomotanył. najwyraźniej ktoś kto chciał dostać się do środka. Niestety "towarzysz" Yenne, mysląc zapobiegawczo zamknął drzwi na klucz. Zaraz potem pojawiło się w nich ostrze toporu Ingvara, raz, drugi, trzeci... tyle by uszkodzić je w wystarczający sposób. Chwilę potem wpadł przez nie do środka rozpędzony Edgar, który runął jak dłui na podłogę. Po nim przeleciał ,dzierżący w dłoniach topór krasnolud. Widząc co się dzieje mężczyzna chwycił za znajdującą się w jego płaszczu garotę i zarzuciwszy ją na szyję elfki przysunłą ją do siebie.
Ingvar doskoczyłdo niego cedząc przez zęby następujące słowa:
-Ręce precz od naszej szefowej ty rubaszny staruchu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:02, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Lekko podduszona elfka nie straciła jednak trzeźwości umysłu. Wysunęła ostrze z rękawicy i przystawiła je do najbardziej wrażliwego miejsca na jego ciele.
- Zanim mnie udusisz stracisz to, co nazywasz swoim przyjacielem... - warknęła elfka - zastanów się, czy warto...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:08, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna silnym pchnięciem reki odrzucił elfkę na bok, chcąc obezwładnic ją w inny sposób. Nim jednak zdarzył to zorbił został schytany przez Edgara i odciągnięty ods niej. Wielkolud niezykle silnie i głośną wygiął mu do tylu łapska i przyciągnął do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:34, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- Zapomniałeś, że rude jest fałszywe - wychrypiała Yenne rozcierając bolącą pręgę na swoim gardle. Gdy jej oddech wrócił do normy podeszła do mężczyzny i przystawiła mu kukri do gardła.
- Gdzie znajdę Kashima i Elanor... - spytała stanowczo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|