Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:54, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Czarodziej zdawał się być całkowicie niewzruszony jej działaniami. Na jego ustach pojawił się lekki, beztroski uśmiech.
-Bardzo trudno cię namierzyć...-zaczął mówić. –Ale w końcu mi się udało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:57, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- A po cholerę mnie potrzebujesz? Ktoś taki jak ty ma interes do kogoś tak beznadziejnie zbędnego jak ja?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:03, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
-Zdaje się, że poszukujemy ifnormacji na temat dokładnei tej samej osoby...-dalej z nią pogrywał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:06, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
W mgnieniu oka złapała go za ubranie i rzuciła nim o ziemię. Przykładając ostrze do jego gardła drugą ręką lekko go poddusiła i warknęła:
- Co wiesz o Vognie... - i gdyby spojrzał w jej oczy dostrzegłby... pustkę. Ale jego to przecież niewiele interesowało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:14, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Uśmiech na jego twarzy poszerzył się. Koncentrując się odpowiednio na zaklęciu sprawił, że jego ciało dosłownie rozmyło się w rękach, następnie zmaterializował się tuż za nią.
-Wiem tyle, że zaczęli interesować się ni dawni sojusznicy...Zdaje się, że wie coś co może być dla nich użyteczne. Może przypadkiem zdradził ci jakiś sekret, który jest cenniejszy niż ci się wydaje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:16, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- Pierdol się z łaski swojej... - warknęła i minąwszy Mikkala usiadła na swoim poprzednim miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:28, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- Możemy na wzajem sobie pomóc...Powiedz: o czym ci opowiadał, gdy ze sobą rozmawailiście...Zdradzał ci coś ze swojej przeszłości?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:29, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- Cokolwiek mówił, mówił to do mnie, a tobie gówno do tego... - odpyskowała. - Nie potrzebuję twojej pomocy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:41, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
-Lubię cię za twój charakter – powiedział siadając na pobliskim kamieniu, tuż opodal ogniska. – Ciekaw jestem czemu tak wiele dla niego chcesz robić? Przecież cię zostawił, czyż nie? Odszedł bez słowa?- zadawał pytania choć wcale nie oczekiwał usłyszeć od niej odpowiedzi.- Ach te uczucia śmiertelników...Chyba nigdy ich już nie pojmę...Chcesz opowiem ci historię o twoim ukochanym, której zapewne nigdy od niego nie usłyszałaś...Coś czego obawiał ci się wyjawić....to będzie straszna historia...Chcesz usiąść mi na kolanach? – puścił do niej zawadiacko oko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:45, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Posłała mu ostre spojrzenie, jednak nie odezwała się słowem. Z jednej strony chciała się dowiedzieć czegoś o Voghnie, a z drugiej wolałaby, gdby powiedział jej to sam... ale on jej tego już nigdy nie powie. Na tę myśl poczuła, jak coś rozrywa jej pierś i jej serce, jak wrzuca w żywy ogień i pali od środka. Odwróciła wzrok, by nie dostrzegł w jej oczach bólu, jaki nią targnął. Ale nie powiedziała nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:11, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
-Opowiem ci tę historię...Sama zadecydujesz czy to w co wierzysz jest prawdą....Czy on faktycznie wart jest poświęcenia jakiemu się poddajesz...
-->> Historia jaką opowiedział Mikkal Yenne dostepna jest w dziale opowiadania, jako opowiadanie "Masakra w Pieta"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:24, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne słuchała opowieści Mikkala w ciszy. Nie drgnął żaden mięsień na jej twarzy, ale pięści zacisnęła tak mocno, że aż zbielały jej kłykcie. To czego się dowiedziała nie zmieniło jej stosunku do Voghna w żaden sposób. Ale zrozumiała to wszystko, o czym jej kiedykolwiek wspominał.
- Masz rację... - szepnęła - Nie zrozumiesz... nigdy tego nie zrozumiesz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:30, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Mikkal powstał ze swego miejsca i ruszając w mrok nocy, nie zwracając się do niej twarzą powiedział:
-Zostawię cię z tym...Sama zdecydujesz po jakiej stronie sie opowiedzieć...-po czym rozpłynął się w nocy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:36, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Czuła się przytłoczona, przywalona tym wszystkim. Stratą, poczuciem winy, nienawiścią do samej siebie.
- Matko... - szepnęła - dlaczego mnie wtedy nie zabiłaś... dlaczego dałaś mi życie...?- szepnęła do siebie, a łzy płynęły po jej twarzy.
Czuła jak to szaleństwo, które ogarnęło ją po jego odejściu znów ją pochłania, jak zatraca się w nim. Stłumiła to. Stłumiła to, ale wiedziała, że jej wzrok jest taki sam, jak wtedy... pusty, wyprany z emocji... Wiedziała, że nie wystarczy jej sił, by dalej żyć... ale musiała go najpierw uratować...
Niczym kukła przesiedziała tak do rana, póki nie obudzili się jej towarzysze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:46, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Edgar i Ingvar obudzili się niemalże jednocześnie. Widząc siedzącą przy ognisku elfkę kranoluspodszedłi kładąc jej rękę na ramieniu zapytał: -Czy wszystko w porządku szefowo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|