Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:39, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Usłyszawszy te słowa w Yenne wstąpiła dzika furia. Chyba dawno nie czuła w sobie takiej żądzy mordu, jak w tej chwili. Z największą swoją prędkością doskoczyła do nowoprzybyłego elfa i z zabójczą precyzją wymierzyła mu cios rękojeścią w skroń, nie patyczkując się czy go zabije, czy tylko pozbawi świadomości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:47, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Atak elfki powiódł się, jej przeciwnik tymczasowo oszołomiony upadł na ziemię. Chcąc chronić jego, a także samą siebie Elanor doskoczyła do jego ciała i kładąc na nim dłonie, jednocześnie koncentrując się na wypowiadanym zaklęciu przeniosła ich w bezpieczne miejsce.
Tymczasem Ingvar, oraz Edgar właśnie kończyli walkę z jego pomagierami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:52, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne nie mogła zapanować nad sobą. Voghn był w niebezpieczeństwie, a ona nie wiedziała nawet gdzie... Z jej gardła wydobył się krzyk pełen frustracji, wściekłości, nienawiści i żądzy krwi. Z impetem cięła mieczem w pobliskie drzewo, aż miecz zagłębił się głęboko w drewno, a jej ramię aż zdrętwiało od uderzenia. Łzy bezsilności spłynęły po jej twarzy, a kolana ugięły się pod nią... Podparła się niebolącą ręką ziemi i dyszała ciężko.
- Kurwa, kurwa, kurwa! - znów krzyknęła jednak w języku xanu, by wyładować wściekłość, jaka w niej siedziała. - Ta elfia dziwka zapłaci mi za to... może mnie nie chcieć, może mnie nienawidzić, ale nie pozwolę by spadł mu włos z głowy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:05, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ingvar podszedł o niej i położywszy dłoń na jej plecach powiedział:
-Odnajdziemy go szefowo, masz moje słowo. Uratował życie każdemu z nas, niech wie że nie opuścimy go w potrzebie...
-I ja go nie zawiodę- dodał Edgar.
-Tobie to powinienen był strzelić w ten pusty łeb, może by przy okazji coś się wbiło tam do środka- ruszył w jego stronę rozelżony krasnolud. Wiedząc jednak, że nie dosięgnie wielkoludowi tam gdzie zamierzał , spoglądając mu w twarz z całym impetem przydepnął mu stopę na co tamten zawył przeciągle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:08, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- Spokojnie chłopaki... nie denerwuj się na niego Ingvarze, chciał dobrze...
Z trudem wstała z ziemi, ale zachwiała się i oparła plecami o drzewo. Jednak cios wymierzony w brzuch przez Elanor dał się jej we znaki. Miała tylko nadzieję, że nie zaszkodziła dziecku.
- Wiecie, gdzie mają swoją kryjówkę, czy coś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:16, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
-wybacz szefowo, ale ten tu ma głowę wyłącznie po to by się do śodka nie nalało gdy pada- odburknął z pogardą krasnolud. Następnei zwrócił sie do elfki: -Nie mam pojęcia szefowo, mówili o wydarzeniach o których nie mam najmniejszego pojęcia. Jeśli szef jest faktycznei w niebezpieczeństwie musimy znaleźć sposób by dowiedzieć się co się dokładnei wydarzyło. Wątpie by przeżył ktoś z tych, którzy mu towarzyzyli jednak znam pewno miejsce gdzie lubią przesiadywać te szumowiny, sługusy tego całego Millenium...Może podstępme uda nam się wyciągnąc od kogoś z nich interesujące nas ifnormacje....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:22, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne zastanowiła się. To niezły pomysł, co mówił krasnolud.
- Możemy tak zrobić... - powiedziała z wahaniem, po czym wpadł jej do głowy pewien pomysł.
Przywołała zaklęciem rój pszczół. Tysiące małych owadów brzęczało wokół jej postaci. Wydała im rozkaz na głos, by krasnolud i olbrzym wiedzieli, co zamierza:
- Lećcie po całym Leunion, znajdźcie Voghna, miejsce gdzie go przetrzymują i dajcie mi znać... - wtłoczyła w zbiorową myśl owadów obraz półsmoka, wrogiej elfki i elfa. - Znajdziecie mnie...
Po tych słowach rój się rozleciał.
- Myślicie, że to pomoże?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:29, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Obaj jej towarzysze, widząc co uczyniła Yenne mieli mniej wiecej taki wyraz twarzy
-Szefowa jest kobietą druidką?....-wymamrotał niczym w otępieniu wielkolud.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:32, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne uśmiechnęła się smutno.
- Nie, a raczej nie wiem kim jestem... na pewno jestem zabójcą, a raczej skrytobójcą... wedle prawa stałam się po zabiciu herszta Bractwa Czarnego Sztyletu, jego przywódcą, ale nie żebym przykładała do tego wagę... A magii nauczył mnie nikt inny jak właśnie Voghn...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:34, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ingvar zaśmiał się i radosnym głosem skomnetował.
-Zatem wygląda na to, że nasza szefowa jest pełna niespodzianek. Nie mogę się doczekać, aż znów sie dowiemy co chowa przed nami w zanadrzu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:39, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- Nie ma we mnie wiele niespodzianek Ingvarze, wbrew pozorom jestem zwykłą wiejską dziewczyną, która miała w życiu pecha... - uśmiechnęła się. - Musimy się gdzieś zatrzymać, chyba potrzebuję odpoczynku... wszyscy potrzebujemy, a może do tego czasu wróci któreś z małych posłańców...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:34, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
By nie narażać się na dalsze niebezpieczeństwo opuścili okolice lasu, opuszczonej osady. Nie mogąz znaleźć niczego innego w pobliżu przenocowali na jednym z uroczysk oddalonych jednak nieco od miejsca gdzie ich zaatakowano. Wartę miał trzymać Edgar, ale najwyraźniej przysnęło mu się...A być może nadzwyczaj głeboka senność u jej towarzyszy była spowodawna czyjąś obesnością, którą dało się wyczuć tuż obok?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:38, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
I chociaż jej towarzysze przysypiali, ona nie mogła zmrużyć oka. Słowa Elanor krążyły po jej głowie, mieszając się z tym, co sama o sobie myślała. Zaczynała popadać w otępienie, podobne temu, jakie towarzyszyło jej gdy uciekła z Cetry zaraz po odejściu Voghna... Patrzyła się pustym wzrokiem w ogień, niezdolna by coś zjeść, by zasnąć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:43, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Mając otwarte oczy mogła dostrzec jak pośród ciemności, oraz nikłej poświacie ogniska mogła dostrzec siedzącą nieopodal postać. Był nią nikt inny jak sam Mikkal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:46, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Nim zdążyła się zorientować co robi, jej cialo zareagowało automatycznie. Dobyła miecza i znalazłszy się za plecami Mikkala przyłożyła mu ostrze do gardła:
- Co tu, kurwa, robisz?! - warknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|