Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:42, 19 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Tak bardzo nie chciała znów się rozpłakać. Więc miał jej nie pamiętać? Tak po prostu zapomniał? A może to co sobie o niej przypomniał niewiele miało wspólnego z prawdą? Tak bardzo się bała i podświadomie czuła, że jeżeli go spotka... to będzie to pożegnanie... Te wszystkie obietnice... słowa... tak to miało się skończyć...?
Chciała przestać o tym myśleć, dlatego odezwała się:
- Chyba można to zmyć... - po czym nachyliła się nad wodą czekając, aż krasnolud zmyje z jej włosów barwnik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:57, 19 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Bez słowa zrobił to o co go prosiła. Nie znał jej dobrze, ale relacja łacząca ją z Vohnem martwiła go. Miał nadzieję, że wszystko sie ułoży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:03, 19 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Kiedy zmył do końca farbę, włosy Yenne miały ciemnorudy kolor. Zarzuciła na siebie koszulę i strzepnęła wodę z mokrych włosów.
- Dziękuję ci jeszcze raz - powiedziała smutno. - Powinniśmy odpocząć, by móc rano ruszyć w drogę, a ja...
Chciała coś jeszcze powiedzieć, ale poczuła silny ból brzucha, taki jak wtedy, u Therru. Złapała się pobliskiego drzewa i syknęła cicho trzymając się brzucha.
"Kurwa mać!" - klęła w duchu - "Nie mogę się poddać, jeszcze nie teraz..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:08, 19 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Widząc, że coś jest nie tak Ingvar szybko do niej podszedł o podtrzymał ją.
-Coś nie tak?
Miał nadzie, że atak szybko przejdzie elfce i nei będzie miał konsekwencji. Nie miał bladego pojęcia o ciąży, a tym bardziej o jej komplikacjach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:54, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Przez jakiś czas Yenne nic nie powiedziała, walcząc z bólem. Wiedziała, że nie powinno tak być, ale z drugiej strony przecież ona sama odbiegała od standardów. Po chwili ból zelżał, a niedługo prawdopodobnie zniknie.
- Wszystko dobrze... - powiedziała do krasnoluda-gosposi - Po prostu za bardzo się denerwuję, to wszystko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:15, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
-Chodźmy zatem do obozu, musisz odpocząć. Jeśli nie chcesz stracić dziecka powinnaś odpocząć...-powiedział stsnowczym, a cz opiekunczym tonem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:20, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Udali się do obozowiska, gdzie Yenne skubnęła nieco suszonego mięsa i sera, oraz przygotowała sobie napar według receptury Therru. Wypiła go i ułożyła się na posłaniu. Długo nie mogła zasnąć, ale w końcu zapadła w krótką, nerwową drzemkę.
Obudził ją Ingvar. Drzemka okazała się mocniejszym snem, niż sądziła. Usiadła na posłaniu i spytała krasnoluda:
- Ruszamy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:42, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
-Tak, odpowiedział. To znaczy możemy ruszać całą trójką, ten informator który do nas dołączył zmarł w nocy. Edgar poszedł zakopać ciało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:44, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- Przykro mi... - powiedziała elfka i zaczęła się szykować. Gdy była już gotowa do drogi dosiadła konia i czekała na Ingvara i Edgara.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:08, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
W końcu wyruszyli w drogę. Zastał ich kolejny wieczór gdy zmierzali do pobliskiej osady, znajdującej się w sasiedztwei lasu. Liczyli tu nie tylko na schronienienie, lecz wygody jak ciepła kąpiel ,wygodne łóżko które były potrzebne Yenne. Elfka nei oszczędzała się, co zaczynało miewać swoje konsekwencje.
Nim dotarl ido osady, jadąc przez las zastali biegnącego im na przeciw malego chłopca, któy oma nie wpadł pod kopyta ich kopyt...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:12, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne w ostatniej chwili zatrzymała konia, by nie stratował dziecka. Zeskoczyła ze zwierzęcia i doskoczyła do chłopca. Położyła mu dłonie na ramionach i spytała:
- Nic ci nie jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:18, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
-Zaatakowano naszą wioskę! Ledwo udało mi się ujść z życiem - wyzipiał chłopiec.
-Kto zaatakował? -zapytał Edgar.
-Łowcy niewolników...-wyjąsnił chłopiec. -Łapią każdego kto popadnie -wyjąsni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:21, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- Musimy tam iść... - powiedziała elfka. - Oczywiście jeżeli wy nie chcecie, nie będę was ciągnąć...
Zwróciła się do chłopca:
- Gdzie jest twoja wioska?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:30, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
-Chodźcie za mną,zaprowadzę was- powiedział chłopiec.
-Szybciej będzie mały jesli po prostu z nami pojedziesz- oznajmił wielkolud wciągając chłopca na konia. Ruszyli pedęm kierowani przez ocalałego. Gdy byli juz na miejscu zastali po części spaloną wioskę, oraz leżące dookoła ciała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:32, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Elfka zeskoczyła z konia i dobyła miecza. Zaczęła rozglądać się za przeciwnikami. Czy ktos jeszcze był w wiosce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|