Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:13, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
*************************************************
Weszli do pokoju, który wynajmowali. Wykonczeni ostatnimi wydarzeniami zarówno fizycznie jak i psychicznie. Voghn niemlaże natychmiat po wejśćiu do środka usiadł na łózku i zamyślił się nad tym wszystkim co dziś się wydarzyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:16, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne nie dane było dojść do łóżka. Gdy była w połowie drogi do niego kolana ugięły się pod nią. Upadła na podłogę trzymając się za brzuch. Stres... walka i wycieńczenie sparwiły, że stara "dolegliwość" dala o sobie znać. Stłumiła krzyk, który chciała wydać z siebie, gdy poczuła ten sam ból brzucha, co zdarzał się wcześniej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:21, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Widząc co sie dzieej przeklął sie w duchu, że zapomniawszy się zupełnie o niej nie pomyslał. Przecież wrażenia dnia dzisiejszego miały na nią ogormny wpyw. Wziawszy ją na ręce zaniósł ją do łóżka. Chcąc ukoić ją w cierpeiniu, bółu jaki czuła siegawszy do torby i nasypawszy do kubka lekarstwa zaczął je rozrabiac z wodą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:37, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Zrobiło się jej głupio... Przecież i on był wykończony całym dniem. Tymi wszystkimi "wrażeniami". Gdy usiadł na łóżku obok niej by przygotować lek, chwyciła go za rękaw i szepnęła:
- Mną się nie martw... nic mi nie będzie... ale chyba powinieneś iść do niej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:26, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
-Tera jest z nią Darlen,msądzę ze na ten moment to wystarcy. Pójde do niej jutro....Ja takze mam kogoś kim musze sie zaopiekować- powiedzial obejmujac ją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:31, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się smutno i oparła głowę o jego ramię. Czując jego zapach, ciepło jego ciała, uspokajała się.
- Podjęłam pewną decyzję, kochanie.. - odezwała sie a po chwili przerwy dodała - Wycofuję się z walki... Dzisiaj zrozumiałam tak naprawdę do mnie dotrało, jak bardzo życie jest kruche. I jak wiele cierpienia i bólu może przynieść śmierć... Gdy szukałam cię, rozmawiałam z Elanor. Powiedziała wtedy, że umarłeś... Poczułam jak świat wali mi się na głowę, jak ogarnia mnie szaleństwo... Dlatego wycofuję się z walki. Nie umiałabym sobie wybaczyć, gdyby przeze mnie zginęły nasze dzieci... a przecież nie tak dawno sama chciałam je uśmiercić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:35, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
-Ja także mam jej dosyć, gdy ciebie poznałem i zdalem sobie sprawę jak bardzo mi na tobie zale zy czuję,że moge zrezygnowac ze wszystkiego czemu podporzadkowałem zycie....Nie mogę wiecznei walczyc z całym swiatem gdy mam ciebie...W koncu sie naucylem ze sa wazniejsze rzeczy w życiu niż szukanie zemsty...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:41, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
- Obiecuję ci Voghn, że bez względu na to jaką drogę obiorę, zawsze się spotkamy... - szepnęła mu czule do ucha. - Od teraz już nic nam nie przeszkodzi... Chcę być z tobą... Tak samo zrozumiałam, że życie przeszłością jest równe śmierci... a moją teraźniejszością i przyszłością, jesteś ty...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AnKapone dnia Sob 12:00, 17 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:08, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
-A ty jesteś moją moją...Niech świat radzi sobie sam, ja mam ciebie i tylko tobie i naszym dzieciom chce zapewnić bezpieczeństwo....Takze i ja obiecuję ci, że cokolwiek się stanie, jaką drogę wybiorę ja zawsze się spotkamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:11, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
- Niech świat radzi sobie sam... - powtórzyła jego słowa. Otulona jego ramieniem, uspokojona bliskością, zasnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:14, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Także i on usnął zaraz potem. Nastał nowy dzień, wszystko odbywało się jak każdego dnia, nocy nieprzerwany krągzycia trwał nadal.A przecież tak niewiele brakowało by został przerwany, nikt jednak prócz nich nei zdawał sobie o tym sprawy. Wszystko działo się tak jakb nigdy zagrożenia nie było, taki spokój...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:17, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Spałaby dłużej, gdyby nie wpojona przez dziewięć lat zasada małej ilości snu. Otworzywszy oczy, spojrzała na niego. Wyglądał tak spokojnie, kiedy spał... jakby nie miał żadnych zmartwień. Wpatrując się w niego poczuła, jak dwie małe istotki zaczęły wiercić się w jej ciele. Uśmiechnęła się, kładąc dłoń na brzuchu... Jej rodzina... jej życie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:23, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Tym razem to jemu się pospało Obudziwszy się niósł się nieco na swoim miejscu i idząc, że elfka już nie śpi uśmiechnal się, a na jego twarz tak jak kiedyś opadaly kosmyki jego jasnych włosów zasłaniając niemalże całą twarz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:25, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
- Moja miotła już się obudziła... - zażartowała widzą jego fikuśną fryzurę. Nie bacząc na włosy opadające na jego twarz, pocałowała go żarliwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:30, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Odwzajemnił jej pocałunek i w pewnym momencie nachylił się nad nią przytrzymując ją za ręce.
-Co takiego powiedzialaś? Jak mnie nazwaas? -zapytał dorczac sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|