Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna www.portalfantasyrpg.fora.pl
Forum gier RPG Portalu Fantasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lulworth - dom publiczny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 24, 25, 26  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz czwarty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:51, 11 Gru 2011    Temat postu:

-Widzisz drogaq Yenne, bogowie nie róznią się zbytnio do ludzi. Rządzą nim ite same popędy, pragnienia, obsesje...Świat bogów jest dużo bardziej skomplikowany i usłany intrygami niż może się wydawać tobie czy komukolwiek śmiertelnymu. Bogowie ingerują w świat, ale tylk owtedy gdy jest im to na rękę bądź jeśli trafisz w modłach na tego "uczcziwego" - z litosci....Azwyczaj po prostu bawią się światem i jego mieszkańcami welde wlasnego uznania, bądź po prostu pochłonieci przez włąsne intrygi pozostawiają go samego sobie...Jak dziecko któe sie znudzi lub któe jest w tej chwili nie potrzebne...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:59, 11 Gru 2011    Temat postu:

- Co nie zmienia faktu, że nie wierzę w was i jeżeli mam zostać potępiona proszę bardzo, ale nie mam zamiaru oddawać wam czci... uważam, że nie jesteście tego warci...

Rozmowa z Wędrowcem jeszcze bardziej rozeźliła elfkę. Miała ochotę kogoś pobić...

- Wybacz, muszę ochłonąć... - i po prostu odeszła.

Nie wiedziała ile wędrowała i gdzie była. Ale do karczmy wróciła, gdy księżyce stały już wysoko na niebie. Nie bacząc na nic poszła do pokoju. Nie wiedziała, czy zastanie w nim Voghna. Cicho zamknęła za sobą drzwi i oparła się o nie plecami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:18, 11 Gru 2011    Temat postu:

Słysząc jak wchodzi uniusł sie na łózku. Nadal był w ubraniu, postanowił na nią zaczekać by dowiedzieć czy aby na pewno wszystko u niej w porządku. W końcu znikła tak nagle. Niestety międzyczasie zdarzyło mu się zasnąc Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:23, 11 Gru 2011    Temat postu:

Przez chwilę zastanawiała się, czy nie opuścić pokoju i pozwolić mu spokojnie spać. Ale tak bardzo potrzebowała jego bliskości... jego uśmiechu... jego ciepła...
Usiadła na brzegu jego strony łóżka i w delikatnym, czułym geście odgarnęła kosmyk z jego czoła. Na jej twarzy malował się delikatny uśmiech, chociaż w oczach dostrzegalny był smutek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:27, 11 Gru 2011    Temat postu:

Uśmiechnął się do niej delikatnie i widząc smutek w jej oczach zapytał: -Co cię trapi lisico?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:29, 11 Gru 2011    Temat postu:

Uśmiechnęła się próbując zamaskować to co ją trapiło. W końcu powiedziała:

- Czy... czy ty jesteś mnie pewny?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:36, 11 Gru 2011    Temat postu:

Podciągnął sie na łózku tak by móc usiąść potem przysunąwszy ją do siebie objął. Następnie opierając swoją skroń o jej powiedział:
-Oczywiście, że tak. Nigdy nie byłem niczego tak pewien jak to, że zawsze chcę już być z tobą....Ale czy ty masz jakieś wątpilowści?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:40, 11 Gru 2011    Temat postu:

Oparła skroń o jego ramię i powiodła czułym gestem po jego udzie.

- Nie mam wątpliwości... jestem ciebie pewna, pewna tego co do ciebie czuję i że resztę życia chcę spędzić właśnie z tobą... ale... mam wątpliwości co do siebie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:41, 11 Gru 2011    Temat postu:

-Jakie wątpilowści, kochanie? -wyszeptał gładząc jej ramię

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:48, 11 Gru 2011    Temat postu:

Chociaż jedną dłonią nadal głaskała jego udo, drugą zacisnęła w pięść.

- Ja... - zaczęła. - Mam wątpliwości, czy... - wzięła głębszy oddech. - Ja nigdy... boję się siebie... boję się, że kiedyś znów stanę się takim mordercą jakim byłam kiedy przybyłam do Lenele. Coraz częściej tracę panowanie nad sobą... boję się, że kiedy urodzą się nasze dzieci... boję się, że będę złą matką... a nie chcę by nasze dzieci spotkało coś złego... zwłaszcza z mojej strony...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:52, 11 Gru 2011    Temat postu:

-Kochanie pamiętasz jak kiedyś mówiłaś, że "gdy jesteśmy razem nic nam nie będzie straszne"? Ja też bylem i jestem morderca, zostaje sie nim do końca życia nawet jeśli już nikogo nie zabijesz...Też ostatnio druga częśc mojej osobowości daje o sobie znać i też mnie to przerażą. Jesteśmy tacy sami. Musimy jednak żyć dalej, nawzajem się kontrolując, wspierając wierzę że damy radę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:57, 11 Gru 2011    Temat postu:

Objęła go i pocałowała go w szyję tuż pod uchem. Nie chciała by widział jej smutny wzrok, dlatego wtuliła twarz w zagłębienie jego szyi.

- Pilnuj mnie... proszę - poprosiła. - Nie chcę by było nam cokolwiek straszne.... - szepnęła. W końcu ujęła jego dłoń i położyła na swoim brzuchu. - Chyba muszę ci coś powiedzieć....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:59, 11 Gru 2011    Temat postu:

-Co takiego kochanie?- zapytał obejmując ją bardziej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:03, 11 Gru 2011    Temat postu:

- Widzisz... - odpowiedziała z wahaniem patrząc mu w oczy. - Rozmawiałam z Darlenem... widzisz... ufam wampirowi jeżeli chodzi o krew, serce i te sprawy... - trochę się pogubiła. - On powiedział, że nie słyszy bicia dwóch serc...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AnKapone dnia Nie 22:03, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:07, 11 Gru 2011    Temat postu:

Voghn spojrzał na nia nie bardzo wiedząc co powiedzieć. Wahanie w jej oczach oraz sposób jaki to mówiła sprawiły, że zaniepokoił się, zapominając zupełnie o tym, że przecież mówiła mu o dzieciach, nie dziecku Mruga

-Czy jemu coś jest? ... Przecież nie może być tak, że ono...- nie dokończył, nie chcial kończyć tego zdania by nie sprawić by te słowa sie spelnily


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz czwarty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 24, 25, 26  Następny
Strona 3 z 26

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin