Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna www.portalfantasyrpg.fora.pl
Forum gier RPG Portalu Fantasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Atabe, Yasmine, Yenne i ...[?] - Karczma.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz Drugi / Karczma
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:36, 11 Maj 2011    Temat postu:

Cuthbert wytrzeszczył oczy.

-Jak to... Do domu i ukochanej... Jak to do domu i ukochanej, nie mógł tego powiedzieć! Elfko, pozwlisz, żeby twoja nieufność zabiła przyjaciela? Powiedz mi prawdę! Jeśli jakkolwiek chcesz mu pomóc, powiedz proszę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:52, 11 Maj 2011    Temat postu:

- Mówię ci przecież, że nic nie pamiętał! Nie wiedział, gdzie jest jego dom, ale chciał do niego wrócić! Pamiętał ciebie i tą dziewczynę, Feizi chyba, ponad to nic innego!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:08, 11 Maj 2011    Temat postu:

Bert usiadł. Schował na chwilę twarz w dłonie, myśląc intensywnie.

-Dobra!-zwrócił się w końcu do obu panien.- Mamy więc teraz dwa wyjścia. Albo zaufajcie mi i wysłuchajcie tego co mam do powiedzenia, wspólnie potem spróbujemy mu pomoc, albo nic nie zrobimy, a Atabe może tu leżeć bez ducha.
Co wybieracie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:07, 11 Maj 2011    Temat postu:

Yenne przez dłuższą chwilę nic nie mówiła. Westchnęła ciężko.

- Nie ufam nieznajomym. I mojego zaufania szybko nie zdobędziesz. Ale wysłucham cię i zrobię wszytko by mu pomóc. Mów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bodzia_piratka13
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:40, 11 Maj 2011    Temat postu:

Yasmina na chwilę zamyśliła się. Chciała pomóc Atabe, ale nie wiedziała jak. Do rzeczywistości przywołały ją głośne głosy.
- Nie śpiesz się tak z tym ufaniem. Na takie rzeczy tzreba zasłużyć. Na razie powiedz co wiesz i spróbujmy mu pomóc, w tym momencie to jest najważniejsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:41, 11 Maj 2011    Temat postu:

-Nie jestem tu po to, żeby zdobywać wasze zaufanie i szczerze mówiąc teraz nic mnie ono nie obchodzi- odpowiedział twardo młodzian.- Jednak posłuchajcie.

Zaczął opowiadać. Mówił o armii Badb, mrocznych elfach, rytuałach, o rzeziach na Xa'nie, o Feizi - porwanej dziewczynie, wreszcie o jej zabóhstwie, a także zabójstwie matki Atabe przez syna.

-... Jego ojciec sam- kończył swą opowieść Bert- powiedział, że możliwe, iż nie dokończył dzieła. Wysłano więc paru ludzi z rozkazem zabicia go, jeśli wciąż żyje. Ja jestem wśród nich. Znalazłem go po tak długim czasie, ponieważ na tym mi zależało. Myślę, że nadal trzeba go chronić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:27, 12 Maj 2011    Temat postu:

Elfka zamknęła oczy i milczała. Tu nie było nic do dodania, ani nic do skomentowania. Ale coś się zmieniło w jej postrzeganiu przyjaciela. Targały nią sprzeczne uczucia. Z jednej strony zaufała temu człowiekowi, nie, mrocznemu elfowi, z drugiej natomiast... okazało się, że nie był lepszy niż oni. Niczym się od nich nie różnił. Ale przecież tego nie pamiętał...

Po twarzy Yenne nie było widać szalejącej w niej burzy. Paliła ją nienawiść do Atabe, za to kim był i co robił. Przez chwilę przeszło jej przez myśl, iż żałuje, że on wtedy nie zginął.

Nie skarciła się za takie myślenie. Z drugiej strony natomiast zaufała mu, bo na to zasłużył. A może chciała w końcu komuś zaufać?

Wzięła głęboki oddech. Otworzyła oczy i spojrzała na Cuthberta zimnym, pustym wzorkiem. Równie lodowatym głosem powiedziała:

- Jeżeli tylko zdołam, pomogę mu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:07, 12 Maj 2011    Temat postu:

Bert spojrzał jej bardzo głęboko w oczy. Mimo młodego wieku, widać w nich było niesamowitą głębie, chłopak sam musiał wiele przejść.

-Jesteś przyjaciółką- powiedział do Yenne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bodzia_piratka13
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:44, 12 Maj 2011    Temat postu:

Może nie znała dobrze Atabe, ale historia Cuthberta wstrząsneła nią. Z jednej strony miałą ochotę wyjść, trzasnąć drzwiami i nie wracać, ale z drugiej jednak czuła pewną sympatię do nieprzytomnego. Nie mogła go sobie wyobrazić jako sadystycznego mordercy, widać zmienił się. Po wewnętrznym wahaniu doszła do wniosku, że każdy ma prawo do poprawienia się. Patrząc na Atabe powiedziała:
- Możecie na mnie liczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:31, 12 Maj 2011    Temat postu:

Cuthbert pokiwał głową.

-Pewnie nie bylyście tego świadome, ale przed sekundą, pochyałem się nad nim i rozmawiałem z jego Duchem- Nie dając sobie przerwać, mówił dalej- W ten sposób możemy skłonić chorego do wyzdrowienia. Tu jest jednak inaczej. On... Nie chciał się obudzić, nie ma w nim motywacji i chyba się teraz nie dziwię. Pozornie ja mu to zrobiłem, mówiąc prawdę.
Jego umysł jest więc w rozsypce. Musimy znaleźć sposób by go na nowo poskładać.
Oczywiscie- Spojrzał na Yenne i Yasmine- nikt nie daje gwarancji, czy wróci sztuczny, dobrze wam znany, człowiek, czy wściekły mroczny elf.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:31, 12 Maj 2011    Temat postu:

- Co więc proponujesz? - spytała obojętnym tonem Yenne. - Nie znam się na magii. Jakikolwiek jednak się nie obudzi, gdy już to zrobi, nasze ścieżki - moje i jego - na pewno się rozejdą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:46, 12 Maj 2011    Temat postu:

-Więc... Na tym polega twoja przyjaźń?- zapyutał Cuthbert. Nie, oskarżycielski ton w jego głosie na pewno NIE BYŁ przypadkowy.- Zostawić osobę, której na tobie zależy, gdy okaże się, że ma jakieś mroczne sekrety, w dodatku nieświadome? A czy ty nie masz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:09, 12 Maj 2011    Temat postu:

- Dlaczego sądzisz, że... - no i Yenne się zawahała.

Przez jej głowę przeleciały wspomnienia od momentu, gdy poznała Atabe. Że był szlachetny, że był opiekuńczy, że był... dobry.

"Nasher... Tarmas... Oni nie byli święci. Mistrz był kiedyś razem z Badb, Tarmas... Tarmas był taki jak Oni." - myślała - "A jednak ich kochałam..."

Z czystą furią zacisnęła dłoń w pięść i uderzyła z całej siły w ścianę. Aż coś chrupnęło i nie była to ściana.

- Cholera jasna! - prawie krzyknęła - I tak nie byłabym w stanie odejść... - tym razem szepnęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:15, 12 Maj 2011    Temat postu:

-Przykro mi, sai- Uśmiechnął się Cuthbert- ale nie znam się na białej magii. Nie uzdrowię cię. Czuję jednak, że już najwyższy czas, byśmy się poznali prawidłowo- Cuthbert wyciągnął dłoń tak samo, jak wiele czasu temu, Atabe.- Jestem Cuthbert, mroczny elf, były żołnierz Badb.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:32, 12 Maj 2011    Temat postu:

- To nie jest ból. - powiedziała elfka rozcierając dłoń - Ale ty pewnie o tym wiesz.

Najpierw spojrzała na rękę mężczyzny. Podała Bertowi swoją dłoń:

- Yenne. Tak naprawdę, jestem znikąd. - dodała jakby od niechcenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz Drugi / Karczma Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 5 z 10

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin