Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:19, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Yenne odwróciła głowę i spojrzała w kierunku druida. Nie przerwała jednak tańca, oparła głowę o ramię męża i zamknęła oczy.
- Kocham cię... - szepnęła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:31, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nie chcąc im przeszkadzać, wycofując się z izby Cystennin oznajmił:
-To ja postaram się przynieść coś do jedzenia...
Gdy wyszedł smok zaśmiał się radośnie oznajmiając; - Nasze dziwactwa nawet starego druida, który widział wszystko są w stanie zszokować....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:36, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się do niego ze spojrzeniem pełnym niewolniczego uwielbienia. Ale po chwili uśmiech spełzł z jej twarzy. Spojrzała na niego ze smutkiem.
- Było ze mną źle, prawda? - spytała. - Czy ja prawie...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:58, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nie chciał jej okłamywać, więc powiedział wprost. Choć przestali tańczyć objął ją w pasie i przysunął do siebie:
-Tak myślałem, że znów stracimy nasze dziecko....albo ja stracę ciebie. Wiem, że mogę wyjść za potwora, ale gdy tak leżałem obok ciebie pomyślałem, że gdyby bogowie kazali mi wybierać kogo mam stracić: ciebie czy dziecko...wybrał bym dziecko, choć jego strata byłaby dla mnie także bolesna, to jednak bez ciebie...-nie dokończył. W myślach samemu się karcąc za takie myśli przesunął dłonią po jej brzuchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:06, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Mógł poczuć jak słysząc jego słowa zacisnęła dłoń na jego ramieniu. W końcu spojrzała mu w oczy, dłonią wodząc po jego policzku.
- Dziękuję ci za szczere słowa, słońce moje i gwiazdy...- szepnęła cicho. - Nie musiałeś mi tego jednak mówić... - zawiesiła głos jakby bojąc się wypowiedzieć to co chciała powiedzieć. - nie musiałeś mi mówić, bo wiem, że tak myślisz, że z nas dwojga wolałbyś by... i nie winię cię za to... ja to rozumiem i chociaż sama myśl o tym sprawia, że moje serce pęka z bólu... - ale była silna. Nie uroniła żadnej łzy, a jej głos był spokojny jak nigdy, gdy mówiła o tych sprawach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:20, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Objął ją tak jakby chciał chronić nie tylko ją, ale również i to życie, które było wewnątrz niej.
-Jeszcze się nie narodziło, ale już je kocham...-szepnął opierając głowę o jej ramieniu. Przez dłuższą chwilę nie mówił nic. –Cystennin powiedział, że prawdopodobnie dzięki temu, że pokonaliśmy Mallt-y-Nos, jej aura znikła z tego miejsca udało się przeżyć wam obojgu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:22, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Pokręciła przecząco głową.
- To twoja obecność była dla mnie siłą. Czułam cię obok siebie... czułam twój spokój, twoją miłość, twój lęk... wiedziałam, że muszę wrócić... a potem śniło mi się, że ty z tamtą kobietą... - tutaj udała oburzoną minę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:39, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Znów zaśmiał się lekko po czym gładząc jej policzek spojrzał w jej oczy:
-Żadna kobieta nie może się z tobą równać, tym bardziej te ze snów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:43, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Ale sam fakt, że widziałam cię w objęciach innej... aż mnie coś świerzbiło, a potem okazało się, że to sen... więc się obudziłam... - dodała z rozbrajającym uśmiechem. Potem zarzuciła mu ręce na szyję. - Nie poddam się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:57, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
-Ani ja, mam za co...za kogo walczyć- odpowiedział uśmiechając się szerzej i całując ją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:01, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Pocałowała go jeszcze namiętniej.
- Jak ruszymy w drogę... -szepnęła w jego usta. - Będę się z tobą kochać tak długo... aż oboje padniemy z wycieńczenia... chcę byś czuł się przy mnie spełniony i szczęsliwy... i jeżeli tego będzie wymagało pokonanie Gwynna zrobię to,...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:16, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Uśmiechając się do niej znacząco chciał coś wyszeptać do jej ucha, jednak w tej samej chwili wszedł do pokoju stary druid niosąc pokaźne śniadanie dla Yenne i Voghna, który od niemocy żony nic nie jadł. Ponadto miał dla elfki silny, ziołowy napój który miał pokrzepić jej siły.
Zupełnie nie zdając sobie sprawy z intymnej sytuacji oznajmił :
-Myślałem trochę o tej całej sytuacji i chyba wiem jak państwu jeszcze mogę pomóc....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:26, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Yenne usiadła przy stole i upiła kilka łyków wywaru. Zaraz potem czując zasysający głód wzięła kawałek chleba i umoczyła go w miodzie. Lepki płyn spłynął nieco po jej brodzie, gdy włożyła sobie pieczywo do ust.
- Proszę mówić mi po imieniu... nazywam się Yenne... - powiedziała walcząc z miodem na swojej brodzie. - Jak może nam pan pomóc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:50, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
-Mogę skontaktować się dla was z najwyższym bóstwem jakie czcimy w naszym kręgu....To znaczy czciliśmy, bowiem jestem jedynym druidem jaki z niego pozostał... Jeśli pozwolicie w waszym imieniu skontaktuję się z najwyższym Cernunnosem i będę pośredniczył jako medium...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:52, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Naprawdę? - wyrwało się Yenne. - Mógłbyś to zrobić? - spytała jakby nadal nie dowierzając w to co usłyszała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|