Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:38, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Wtedy mogła poczuć nachylającą się jakby nad nią energie, energię której nigdy wcześniej nie czuła, nie znała...tym bardziej nie pamiętała Ta energia była tuż obok, będąc czymś niematerialnym co zdawało się badać to jaką istotą ona była
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:49, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Kim jesteś? - szepnęła przerażona. - Czego ode mnie chcesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:51, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Jeśli chcesz poznać odpowiedzi przybądź do wnętrza góry- odezwał się głos, który zaraz rozpłynął się w powietrzu. Niedługo potem do leżącej na ziemi elfki dotarł półsmok.
-Yenne, już się bałem że ciebie nie znajdę...Dlaczego od nas odeszłaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:53, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Odnalazła jego ramiona i wtuliła się w nie przerażona. Z płaczem opowiedziała mu o wszystkim, dlaczego odeszła, o pogoni, nieznanej aurze i głosie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:21, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Zadecydował, że lepiej będzie jak powrócą do profesora, tak też zrobili. Gdy mężczyzna usłyszał o wydarzeniach jakie odciągnęły elfkę od obozu powiedział:
-Od pokoleń opowiada się o tajemniczych wydarzeniach mających miejscw w pobliżu tutejszych gór...Większość opowieści pokrywa się z tym czego zaznała pani Yenne...Czym jednak jest owo zjawisko? Nie wiem, nikomu nie udało się tego zbadać, uchwycić...Jeśli wierzyć legendom jest to duch – opiekun tych gór, ale kim, czym jest tego nie waidomo....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:04, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Elfka nadal miała przestraszoną minę, ale też był na niej widoczny pewien rodzaj zacięcia.
- Ja muszę tam iść... czuję, że muszę... - szepnęła. - Voghn... zaprowadzisz mnie do wnętrza góry? Proszę... Odwdzięczę się... - powiedziała czerwieniąc się. Nie sprecyzowała w jaki sposób się odwdzięczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:33, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Obiecuje, że za dnia tam pójdziemy...
-Pan chyba oszalał- wtrącił się profesor. –Rozumiem pańską żonę: w tej chwili jest niepełna władz umysłowych, ale pan? Chce pan iść w góry z niepełnosprawną żoną?! Nie wiedząc co was tam czeka? To jest nieodpowiedzialne!...Czyste szaleństwo!
Voghn posłał profesorowi stanowcze spojrzenie sygnalizujące, że nie będzie uwzględniał sprzeciwu. Decyzja zapadła.
-Nie proszę pana by szedł z nami, wrócimy tutaj...Ja zrobię wszystko by możliwie w pełni odzyskać swoją żonę. Znam ja i wiem jaka jest, pan nie. Jeśli ta wyprawa ma mi w jakiś stopniu pomóc ją przywrócić: gotów jestem to zrobić...Byle tylko odzyskać moją Yenne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:37, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Po jakimś czasie ułożyli się do snu. Voghn pomógł Yenne się umyć i położyć. Jednak elfka nie mogła zasnąć. Kiedy myślała, że zarówno półsmok jak i profesor śpią, wstała ze swojego posłania i powoli oddaliła się od obozowiska. Usiadła pod jakimś drzewem i znów się rozpłakała nie umiejąc zrozumieć tego wszystkiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:52, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Coś w jego podświadomości kazało mu wstać. Uniósł się zatem z miejsca i zauważywszy, że elfki nie ma w pobliżu zaczął jej szukać. Gdy znalazł ją płaczącą pod drzewem podszedł do niej i delikatnie dotykając ramion szepnął:
-Co się stało? Dlaczego nie śpisz, ale sama błąkasz się po okolicy
?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:55, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Przytuliła się do niego, zaciskając mocno dłonie na materiale jego koszuli.
-Nie chcę być ciężarem... nie chcę być ciężarem i sprawiać problemów... - chlipnęła wtulając się w niego. - Przepraszam... przepraszam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:10, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Objął ją bardziej i szepnął czule do jej ucha:
-Nie jesteś i nigdy nie byłaś ciężarem. Nie będziesz też nim, chcę się tobą już zawsze opiekować tak jak robiłem to do tej pory, przez trzydzieści lat...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:12, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Odzyskam pamięć... - powiedziała i szukając jego ust przesunęła swoimi po jego szyi. Nie umiała opanować swojego instynktu. W końcu pocałowała go namiętnie, choć jej usta miały smak jej łez. - Obiecuję... - powiedziała i pocałowała go znowu. Ulegając impulsowi przesunęła kusząco dłońmi po jego ciele.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:24, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-A ja ci w tym pomogę. Nie opuszczę cię w potrzebie...-odszepnął odwzajemniając jej pocałunek, także i jego dłonie zaczęły błądzić po jej ciele, jedna z nich wsunęła się pod materiał koszuli i wodziła po jej udzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:26, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ściągnęła z niego jego koszulę, dłońmi wodziła po jego skórze jakby robiła to po raz pierwszy - w sumie dla niej był to pierwszy raz z nim Pocałowała go ponownie i westchnęła cicho czując na swoim ciele jego pieszczoty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:53, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Stopniowo podwijał materiał jej koszuli coraz bardziej ku górze składając na jej obnażonym ciele zmysłowe, pełne uczucia pocałunki jakby od chwili ostatniej bliskości między nimi minęły wieki, a on starał się napawać tą chwilą, czerpać i zapamiętać jak najwięcej . W końcu zupełnie ściągnął z niej koszulę i całując ją namiętnie w szyję, usta dłońmi zmysłowo pobudzał jej ciało wodząc po nim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|