Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:38, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Ale przecież on też wiele dla niej robi...Nawzajem robią, przecież to widać...Mój tata też nie jest bezpośredni, ale potrafi okazać czułość, dać coś od siebie...
Przez chwilę się zastanawiała nad czymś po czym po prostu spoglądając na nią zapytała:
-Uru, czy tam w Karr’namie stało się coś o czym nie chcesz mówić?...Jeśli chcesz możesz nie mówić rodzicom, bratu ale mnie możesz..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:42, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Nic się nie stało… - powiedziała ze szczerością. – Nikt mnie nie zgwałcił, nie pobił, nie wykorzystał… po prostu mam takie podejście do życia i tyle. Chociaż może masz rację, może powinnam ją przeprosić… - zmiękła nagle Ur.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:43, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Z całą pewnością –odpowiedziała szczerze. –Chociaż nie tylko jej należą się przeprosiny...Zauważyłam też, że niezbyt chętnie odnosisz się do swojego taty...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:46, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Chyba mam do nich żal…- powiedziała. – Gdy wyjechałam miałam wrażenie, że zapomnieli o mnie. Mało pisali, nawet mnie nie odwiedzili… to zaczęłam radzić sobie sama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:49, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Zatem powiedz im o tym...Inaczej te nieporozumienia między wami będą się jeszcze bardziej pogłębiać, w końcu naprawdę nie będziecie stanie naprawdę się porozumieć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:51, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Uruviel odłożyła książkę i spojrzała na przyjaciółkę.
- Tak, masz rację… chyba zrobię to nawet teraz… dzięki, że przyszłaś… - przytuliła przyjaciółkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:53, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Także i ona ją przytuliła.
-Cieszę się, że udało mi się ciebie przekonać. Czas już na mnie nim jednak pójdę pochwal się swoim tatuażem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:30, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Uruviel ściągnęła z siebie spodnie i stojąc półnagą przed smoczycą pokazała jej tatuaż:
[img] [link widoczny dla zalogowanych] [/img]
- I jak?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AnKapone dnia Sob 16:31, 04 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:38, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Świetny...-pochwaliła Danny. –A już na pewno spodoba się facetowi, z którym będziesz nieco bliżej- puściła jej porozumiewawcze oko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:39, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Nie będę z żadnym. Wszyscy faceci to gnoje… no może z wyjątkiem naszych ojców i mojego brata… - skomentowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:42, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Nie wszyscy tacy są dlaczego tak sądzisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:43, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Nie ważne… to nie temat na wieczór… zapewne pogadamy o tym w drodze – powiedziała. – Pozwolisz, że pójdę pogadać z mamą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:46, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Oczywiście...swoją drogą czas już na mnie, pora bym wracała do domu...-powiedziała wstają z swego miejsca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:47, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Uruviel pełna obaw poszła do matki. Zapukała do drzwi sypialni.
- Proszę... - odezwał się głos Yenne. Smutny głos.
- Mogę na chwilę, mamusiu? - spytała dziewczyna.
Elfka spojrzała na córkę. Dlaczego przestraszyła się tej rozmowy?
- Jasene córciu. Coś się stało? - spytała jak gdyby nigdy nic.
W oczach Uru pojawiło się zdziwienie. Przecież naskoczyła na matkę, prawie na nią nakrzyczała, a ona jakby nic się nie stało, pyta się, czy jej nie potrzebuje. W tej krótkiej chwili dziewczyna poczuła ogromne wyrzuty sumienia, że tak źle zachowała się w stosunku do matki. Przecież dzieciństwo jakie od niej otrzymała, od niej i od ojca, było wspaniałe. Miała tyle dziecięcej swobody ile było jej potrzeba. Rodzice byli na każde zawołanie, czy chodziło o pomoc, czy o zabawę. Dzięki nim miała prawdziwy dom, o którym zapomniała przez te osiem lat pobytu za granicą. Nawet jeżeli czasami pojawiała się w czterech ścianach, to nie spędzała nigdy z bliskimi dużo czasu. Bo miała żal... a może faktycznie oni nie wiedzieli...?
- Chciałam... chciałam cię przeprosić... - powiedziała smutnym głosem. - Przepraszam, że zachowałam się tak karygodnie... że naskoczyłam na ciebie i ojca... Chyba powinnam już iść...
- Czekaj...- poleciła elfka i podeszła do córki. Gdy ta spojrzała na matkę dostrzegła jej zaczerwienione oczy, lecz zanim cokolwiek powiedziała, Yenne objęła ją i przytuliła gorąco do siebie.
- Córeczko, powiedz co zrobiłam źle, że zaczęłaś mnie tak nienawidzić...?- szpenęła tuląc ją do siebie.
Uruviel zesztywniała, ale natychmiast objęła mamę.
- Mamusiu, nie nienawidzę cię... ja cię bardzo kocham... ale... dlaczego o mnie zapomnieliście? - spytała aż łzy zebrały się w jej oczach.
- Jak to? Cały czas czekaliśmy jak do nas przyjedziesz, wrócisz...
- Czemu nie pisaliście... czemu mnie nawet nie odwiedziliście? - spytała tuląc się do matki.
- Myśleliśmy z ojcem, że chcesz się usamodzielnić... że nie będziesz chciała z nami dużo pisać, ani tym bardziej zapraszać nas do siebie... Byliśmy pewni, że chcesz spróbować wieść własne życie...
Uruviel słysząc słowa matki rozpłakała się na dobre.
- A ja myślałam, że o mnie zapomnieliście... że cieszycie się, że mnie nie ma w domu... - chlipała w matczyną sukienkę.
- Nigdy tak nie pomyśleliśmy... kochamy cię ponad wszystko... tak jak Vala i Aryę. Jesteście naszymi dziećmi, osobami, które kochamy ponad wszystko. Jeżeli ktokolwiek by was skrzywdził, cierpiałby dwakroć takie męki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:56, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Voghn wszedł do pokoju w, jak mu się wydawało w najmniej oczekiwanym momencie zatem starał się dyskretnie wycofać by im nie przeszkadzać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|