Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:57, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
To Uru jako pierwsza dostrzegła ojca. Wysunęła się z objęć matki i rzuciła się na szyję ojcu…
- Ciebie też przepraszam… tatusiu… - chlipnęła w jego koszulę nieumyślnie mocząc ją gilem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:02, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Już dobrze skarbie –powiedział przytulając ją i tak czule gdy była jeszcze dzieckiem pogładził ją po głowie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:05, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Przepraszam was oboje… naprawdę myślałam, że mnie już nie kochacie… że mnie nie chcecie… - chlipnęła.
Yenne za to dała jej klapsa w tyłek.
- A to za co? – spytała oburzona.
- Z miłości… uśmiechnęła się elfka i pocałowała córkę w czoło. Podała jej chustkę. – Smarknij, a ci ulży… - zażartowała.
Uru zrobiła jak poleciła jej matka.
- Nie będę wam już zawracać głowy… pójdę spać…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:11, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-I nigdy więcej nie myśl sobie, że cię nie chcemy, nie kochamy. Zawsze będziesz w naszych sercach bez względu na to co zrobisz, a pod naszym dachem będzie zawsze czekać miejsce dla ciebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:13, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Dobrze, obiecuję… - powiedziała i otarła ostanie łzy. Ucałowała matkę i ojca po czym poszła do swojego pokoju.
Gdy byli sami, elfka usiadła na łóżku i spojrzała na swojego męża. Przez dłuższą chwilę nie mówiła nic. Tylko na niego patrzyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:20, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
By dodać jej otuchy uśmiechnął się do niej subtelnie i objął ją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:22, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Pójdziesz jutro ze mną i Therru do Narsila? Musimy pogadać w sprawie ilości osób, które będą jechały na drugi kontynent. Przyznam, że nie mogę się już doczekać… - westchnęła ciężko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:26, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Oczywiście, że pójdę...Także się nie mogę doczekać, biorąc pod uwagę dzisiejsze zdarzenie sądzę, że tern wyjazd na prawdę może nas umocnić...Obawiam się tylko o Aryę- dodał po chwili uśmiechając i chcąc jej tym poprawić humor.- Jest tym wyjazdem tak podekscytowana, że się do czasu wyjazdu jeszcze jakiejś bezsenności nabawi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:29, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Może spać z nami… - powiedziała uśmiechając się. - Zawsze tak robi i wiesz co… postanowiłam nie być takim tyranem w stosunku do niej… - uśmiechnęła się ponownie. W jej oczach mógł dostrzec zmęczenie…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:34, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-A ja z kolei postaram się być czasami nieco bardziej stanowczy, tak by zrównoważyć jej stosunek do nas obojga...-odpowiedział całując ją w skroń. –Teraz pora byś spróbowała się przespać, ten dzień był pełen wrażeń...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:36, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się w odpowiedzi i przebrała w piżamkę. Gdy oboje byli już w łóżku ułożyła się w zgłębieniu jego ramienia – jej miejscówce, i nim się zorientowała zasnęła snem sprawiedliwego…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:44, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Tymczasem nastał nowy dzień, bynajmniej nie mógł się zacząć ot tak po prostu – o to zadbała sama Arya. Chcąc odgryźć się za wczorajsze przedstawienie na starszej siostrze wzięła zlała wszystkie swoje farbki do kolorowania obrazków do jednego słoiczka i uzyskawszy odpowiednią konsystencję zakradła się do pokoju Uruviel gdy ta spała. Ostrożnie, tak by jej nie zbudzić maczała kosmyki jej włosów w słoiczku z farbą, aż większość pasemek nie uzyskało intensywnego, trudnego do określenia koloru. Dokonawszy swej zemsty wymknęła się z pokoju i aby uniknąć przed czasem przed swą karą, tudzież srogą zemstą siostry znów się ukryła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:48, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Uru spała dość długo. Było koło południa gdy zwlekła swe jestestwo z kanapy zeszła na dół w samej piżamie. Nie widziała sensu by się ubierać jeszcze XD
W kuchni przy późnym śniadaniu siedział Valteria. Rodziców nie było – udali się do urzędnika by załatwić wszystkie formalności. A może także widzieli się z Kalessinem?
- Dzieńbry… - ziewnęła dziewczyna.
Tymczasem brat widząc jej nowy kolor włosów o mało nie udławił się pomidorem. Gdy odzyskał oddech zaczął się śmiać w niebogłosy.
- Co ci tak śmieszno…
- Fajny kolor…
- Jaki kolor?
- Włosów… - wysapał Val.
Uru pobiegła czym prędzej do łaźni i przejrzała się w lustrze. Nastała chwila ciszy a potem:
- Aryaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:54, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Słysząc głos swojej starszej siostry dziewczynka zaśmiała się radośnie jednak nadal pozostawała w swoim ukryciu. Wiedziała, że dla niej to kwestia życia i śmierci XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:58, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Po krzyku nastała złowróżbna cisza. Uruviel zatrzasnęła się w łaźni i weszła pod prysznic. Użyła dużo szamponu do włosów i różnych odżywek, byleby w końcu zmyć z siebie farbę młodszej siostry. W końcu jej się to udało. Włosy nabrały poprzedniego, białego koloru, a pasemka były czerwone, choć może teraz nieco już mniej...
Uruviel wyszła z łaźni i udała się do swojego pokoju. Ubrała się i zabrała poplamioną od farby pościel. Założyła nową i poszła ją przeprać. W końcu zeszła na dół. Nie odzywała się nawet słowem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|