Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:12, 06 Lut 2012 Temat postu: Pretania - wycieczka po mieście |
|
|
Gdy nowy dzień nastał nad Leunion Uruviel zerwała się na równe nogi. Pognała do łaźni by zapewnić sobie ciepłą wodę Zaraz potem zrobił to także Valteria i Rocco. Kto by pomyślał, że faceci będą wstawać wcześniej, by się myć XD
W końcu cała ekipa: Uru, Val, Arya i Rocco pod przywództwem Rolanda ruszyli zwiedzać Pretanię. Swoją drogą Uruviel nie odzywała się do syna profesora XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:28, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Gdy nowy dzień nastał nad Leunion Uruviel zerwała się na równe nogi. Pognała do łaźni by zapewnić sobie ciepłą wodę Zaraz potem zrobił to także Valteria i Rocco. Kto by pomyślał, że faceci będą wstawać wcześniej, by się myć XD
W końcu cała ekipa: Uru, Val, Arya i Rocco pod przywództwem Rolanda ruszyli zwiedzać Pretanię. Swoją drogą Uruviel nie odzywała się do syna profesora XD
Najpierw odwiedzili ruiny zamku oraz odbudowane stare miasto, przy czym zrobiło się trochę swojsko ponieważ architekturą przypominało ono większość budowli w Eo’gh. Ze starego miasta bliżej było na pchli targ gdzie była okazja do zakupienia ciekawych rzeczy po dość okazyjnej cenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:32, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Uruviel kupiła kilka napojów uzdrawiających, natomiast Valteria śliczną srebrną bransoletkę w kształcie węża, który kilkakrotnie oplatał dłoń swojej „ofiary”. Wyrzeźbiony był nadzwyczaj precyzyjnie.
Ur zastanawiała się jeszcze nad jednym z talizmanów. Rocco stał pod ścianą narzekając na „szał zakupów” XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:43, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Także i Arya wypatrzyła sobie wisiorek o zakup którego poprosiła starszą siostrę. Gdy ta starała się sięgnąć po swoją sakiewkę z pieniędzmi okazało się, że...jej nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:51, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Pieprzeni złodzieje…. –warknęła pod nosem tak, by nie słyszała tego siostrzyczka. Uruviel skupiła się na swojej mocy i wyczuła aurę swojej sakiewki. Ruszyła za nią :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:09, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Uruviel! Gdzie idziesz!?- krzyknęła za nią mała jednocześnie dając znać pozostałym, że siostra odłączyła się od grupy.
Tymczasem Uruviel podążając za złodziejem swojej sakiewki mogła dostrzec przeciekającego się między tłumem, oraz przemierzającego zakamarki uliczek człowieczka o połowę niższego wzrostem przeciętnemu mężczyźnie. Typ budowy jego ciałem zdradzał, że poszukiwany nie był dzieckiem lecz dojrzałym osobnikiem. Poszukiwany przez nią opuścił miejsce rynek i najwyraźniej zdając sobie w jakiś sposób sprawę, że jest śledzony starał się zgubić swój trop w lesie przedzierając się pomiędzy chaszczami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:15, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Uruviel uśmiechnęła się do siebie w duchu. „Masz przerąbane…” – pomyślała. Użyła zaklęcia teleportacji i znalazła się tuż przed złodziejem, którego dość szybko obezwładniła
- Ładnie tak kraść… oddaj co nie twoje a może ujdziesz z życiem…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:20, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Złodziejem okazał się nie kto inny jak przedstawiciel ludu kenderów, którzy nota będę słynęli z tego iż...często miewali zbyt lepkie rączki, a słowo „kradzież” nie istniała w ich słowniku...oni po prostu pożyczali bez określania terminu zwrotu XD Najwyraźniej ten konkretny kender miał w dodatku niewyparzony język bowiem patrząc proso w twarz młodej czarodziejce bez ogródek powiedział:
-A to gadzina!...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:24, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- A żebyś wiedział… - uśmiechnęła się złowieszczo białowłosa. Rzuciła na niecnego złodziejaszka zaklęcie hipnozy i poleciła mu by grzecznie oddał jej sakwę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:44, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Nim kender podszedł w jej stronę szybko się zdążyło okazać, że wypowiadając słowo „gadzina” wcale nie maił na myśli Uruviel. Postać czarodziejki została powalona na ziemię przez potężny ogon znajdującej się za nią wiwerny. Stwór przytrzymał ją przy ziemi zbliżając ku niej paszczę by wyczuć, czy aby na pewno zjadliwa jest owa niewiasta. Tymczasem zamieszanie jaki powstało przerwało mentalną więź pomiędzy czarodziejką, a kenderem który odzyskawszy świadomość, korzystając że chwilowo wiwerna zainteresowała się Uruviel zaczął znów uciekać w głab lasu, co rusz oglądając się za siebie i potykając o cokolwiek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:47, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Giń ty przebrzydła gadzino! – mruknęła Uru i wycelowała w potwora zaklęcie interno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:53, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Niestety wypowiedziane przez nią zaklęcie zostało zneutralizowane przez przeciw ogień jaki ze swojej paszczy wypuścił stwór. Już nachylał by ją złapać paszczą, gdy coś przeszywająco ryknął i odsunął się os niej. Dopiero wtedy mogła zobaczyć siedzącą na jego grzbiecie postać mężczyzny, który wykonał cięcie mieczem raniące szyję wiwerny, było jednak nie wystarczające by wywołać potężniejszy krwotok. Co więcej gdy mężczyzna starał się ciąć bestię jeszcze raz został przez nią z siebie zrzucony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:55, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Uruviel zerwała się na równe nogi. Ściągnęła z pleców łuk i sięgnęła po jedną ze strzał. Rzuciła na nią zaklęcie błyskawicy i tak wzmocnioną posłała w kierunku łba gadziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:06, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Także i nieznajomy skoncentrowawszy się na rażonej piorunem bestii i podbiegając do niej podciął jej ścięgna u jednej nogi, a uskakując przed jej cielskiem odskoczył i wykonał podobny atak na drugą nogę. Istota runęła na ziemię, tak jak zamierzał. Jednak ciężar jej cielska przechylił ją w stronę białowłosej – tego nie zamierzał. Doskoczył zatem do niej szybko i chwyciwszy ją mocno w pasie i przysunąwszy do siebie odskoczył na tyle na ile to było możliwe.
Złożyło się akurat tak iż czarodziejka opierała się plecami o drzewo, a nieznajomy opadł na nią, napierając na nią jeszcze bardziej. Ich twarze znajdowały się bardzo blisko siebie, spomiędzy kosmyków brązowych włosów mogła dostrzec przyglądające się jej uważnie oczy tego samego koloru
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:11, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Na początku oczy Uruviel wyrażały zdziwienie, jednak potem szparki jej źrenic zwęziły się jak u kota i z impetem wymierzyła mu cios w krocze i odepchnęła go od siebie. Odskoczyła przed atakiem wiwerny i wysłała w jej kierunku kolejną wiązkę pioruna tym razem kulistego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|