Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna www.portalfantasyrpg.fora.pl
Forum gier RPG Portalu Fantasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lulworth - obręb miasta (poszukiwania Caelina)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 24, 25, 26  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz czwarty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:37, 16 Gru 2011    Temat postu:

Mikkal starał sie odpierać ich ataki, choć czasem zdarzało się że czyęs ostrze przecieło jego ciało, które natychmias się goiło. Najyraxniej czarodziej przewidując wzmorzoną walke rzucił na siebie zaklęcie regeneracji. W pewnym moemcnie chcą wzmącić koncentrację wrogów rzucił zaklęcie gęstej mgły, która miała utrudniać im widoczność. Międzyczasie Wędrowiec i Amaranth starali się kńczyć wypwoaidac zaklęcie nimkomuś z przyjaciół stanie się krzywda bądz Mikka zwyczajnei ulotni się z pola walki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:41, 16 Gru 2011    Temat postu:

Przepaska na oczach... ciemność... tylko dźwięki...

Yenne zamknęła na chwilę oczy by skupić się na panujących w około dźwiękach. Z prawej słyszała Darlena, który głośno zaklął w związku z tą mgłą. Gdzieś zaraz z tyłu szłyszała charakterystyczne sapnięcie Ingvara. Z lewej cisza... Jej serce zamarło, bowiem z tej strony stał Voghn... Wtedy usłyszała potrącony kamień. Była pewna, ze to on... Wtedy wyczuła aurę Mikkala i znów ruszyła w jego stronę.

Darlen pogrążony we mgle nie potrafił na początku się odnaleźć. Po chwili mignęła mu postać Yenne więc ruszył jej śladem i wymierzył cios chwilę po niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:51, 16 Gru 2011    Temat postu:

Najtrudniej było dostoswać się do stylu prowadzonej walki był Keith i Ingvar, którzy nie posiadali żadnych z nadprzyrodzonych mocy, przy czym krasnoludowi przychodziły z pomocą nabyte umiejetności zdobyte podczas krasnoludzkich wojen oczonych w nierzadk ow dość trudnych warunkach. Młodemu rozbójnikowie było zaem najtrudniej z calej grupy jednak starał się jak mógł.

Kolejne ostrza przecinały ciało Mikkala. Nim czarodziej zdąrzył wypowiedzieć kolejne, tym razem potęzniejsze zaklęcie spomiedzy mgly wystrzeliło w jego kierunku kilka strużek czerwonego światał, które zwinnie przewijając się pomiedzy walczacymi przyjaciółmi z siedmiokrotną siłą, raz po razie uderzyly w ciał oczarodzieja raniąc go dotkliwie. Rozproszonaprzez niego młga zaczęła rozpraszać się ujawniając towarzyszom jego ranne ciało. Wiedząc, że ranny nie będzie miał szans w walce, a nie będzie czasu na wypowiedzenie zaklęcia uleczenia Mikkal...jak to miał w zwyczaju znikł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:55, 16 Gru 2011    Temat postu:

- Przeklęta gnida! - wrzasnął wampir padając na kolana. Zaraz jednak zerwał się i chwycił Keitha za poły koszuli:
- Co z Avenie?!
- Spokojnie... - spróbowała powstrzymać go Yenne.
Wampir spojrzał w jej stronę i wrzasnął na nią:
- Nie uspokajaj mnie! Co się stało z Avenie?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:04, 16 Gru 2011    Temat postu:

Ingvar chcąc w pewien sposób ratować sytuację podszedł i powiedział prawdę:

-Caelin jakimś sposobem sprawił, że Avenie odzyskała świadomość...-na dłuszą chwilę zrobił przerwę. -Niestety dziękie jego zabiegom, powróciła "Ta niewłaściwa" osbowość....Zginął gdy próbował nad nią przejąć kontrolę. Pozbawiwszy go życia ruszyła na nas, tych któzy starali się ją powstrzymać...Niestety nie wiem gdzie jest teraz...Była zbyt potężna by ją powstrzymać....Jeżeli chcesz winić kogoś za to co się stało, wiń mnie. Ja wtedy powiniene byl być przy niej, ale wyszedłem tylko na chwilę, nie wiedziałem że owa chwila tak bardzo zmieni bieg rzeczy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:08, 16 Gru 2011    Temat postu:

Darlen przez chwilę patrzył jakby zobaczył krasnoluda po raz pierwszy. W jego oczach była rozpacz i wściekłość...
- Nie mogę was winić... żadnego z was... to ja powienienm być przy niej... - powiedział załąmującym się głosem.

Yenne podeszła do wampira i położyła dłoń na jego ramieniu.
- Wiem co czujesz... - przypomniała sobie jak czuła się, gdy Elanor powiedziałą, że Voghn nie żyje... - Odnajdziemy ją i przywrócimy....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:16, 16 Gru 2011    Temat postu:

W międzyczasie Amaranth pomagała Wędrowcowi zajac się ranną Sonyą. Wyciągnęli z jej uda, przeszywający je podłóżny kolec i zaczęcli zasklepiać ranę za pomocą magii. Gdy prawie ich zadanie było zakończone podeszła do reszty towarzyszy, w tym starszego wampira i oznajmiła:

-Byłam u niego jakiś czas, gdzieki czemu udało misię wyśledzić część jego sekretów. Wiem, że stara się otowrzyć portal pomiędzy dwoma śwatami iwiem gdzie znajduje się miejsce gdzie chce tego dokonać...Mogę spróbować nas tam przenieść nas tam przenieść...To jego głóna kryjówk,a ruiny prastarej świątyni...Jestem pewna, że tam postanowił odnaleźć chronienie na czas gdy nei wyleczy swoich ran....Być może uda nam się go pojmać i dowiedzieć czegoś więcej o osobowści, ktora od wentrz prześladuje Avenie....Być może skoro ją i Mikkala łaczy współna sprawa, być może i ją odnajdziemy tam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:19, 16 Gru 2011    Temat postu:

Darlen popatrzył na młodą Amaranth, aż w końcu odezwał się:
- Nie mogę... nie mam prawa prosić was, byście mi towarzyszyli, ale ja pójdę...

Yenne spojrzała na półsmoka i ujęła jego dłoń. Wiedziała, że on także jest tego samego zdania co i ona:
- My także pójdziemy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:26, 16 Gru 2011    Temat postu:

-Ja także pójdę, to moja siostra nie zostawię jej w potrzebie....-powiedział Gallmau, zaraz za nim dołączylisię pozostali towarzysze.

-Skoro zaszliśmy tak daleko takżeija wam pomogę- dodał wędrowiec. -Nim jednak wyruszymy jest jeszcze jedna rzecz...Nie możemy przecież pójść nieprzygotowani, prawda? Yenne gdybyś mogła użyczyć mi na chwilę Księgi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:30, 16 Gru 2011    Temat postu:

Darlen tylko popatrzył po towarzyszach i był im wdzięczny, że pomogą mu w odnalezieniu Avenie.

Elfka uśmiechnęła się i skupiła się tak, jak uczył ją tego Wędrowiec i po chwili w miejscu jej piersi zabłysło światło i po chwili z jej ciała wyłoniła się Księga Upadłych. Podała ją Upadłemu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:51, 16 Gru 2011    Temat postu:

Przebudzony wziął do ręki księgę i zaczął ją wistować.
-Pamiętacie? –zapytał międzyczasie szukając tego co miał na myśli.- Zapytaliście mnie kiedyś o znaczenie pewnych słów. Wtedy nie potrafiłem wam ich wytłumaczyć, ale gdzieś podświadomie czułem, że są mi znajome. Gdy próbowałem scalić wszystkie osobowości Avenie, wtedy gdy wyzwoliła się w trakcie tego potężnego rytuału magiczna moc zrozumiałem, a właściwie przypomniałem sobie coś co wiedziałem jako Upadły...
„jesod’ oznacza „fundament”, „necach” – „zwycięstwo”, „hod” – „chwałę” , „malchut” – „królestwo”....Rozumiane ono mogą być jako hasło, określone dążenie do celu jaki kiedyś wyznawali ci, którzy się zbuntowali, a jaki teraz obrał sobie Mikkal: swoimi poczynaniami, kradnąc komuś moc, bądź zabijając kolejne osoby i przejmując ich cząstkę gromadził pewien potencjał, który miał stanowić „fundament”, coś co zapewni mu ową „chwałę „ i zwycięsto” dzięki czemu będzie w stanie stworzyć „królestwo” – nowy świat ustalony według własnych praw.

Otworzywszy stronę w księdze wskazał rycinę przedstawiającą pewien schemat:



Przyblizenie oznaczeń schematu:
[link widoczny dla zalogowanych](Sephiroth).svg&filetimestamp=20081025122024

Nie mniej słowa te nawiązują do pewnego schematu. Symbolizują on drogę prowadzenia Wyższego Światła od Keter, który oznacza obecność wyższego boga w świecie, do Malchut, będącą symbolem stworzenia, a z drugiej strony - symbolizują one kolejne etapy wzrostu duszy od Malchut (stanu zepsucia) do stanu Keter (stanu świętości). Drzewo Życia jest mistycznym organizmem, który odpowiada całości bytu. Kolejne sefiry –bo tak w wiedzy zapomnianej zwą się owe pierwiastki zaznaczone na schemacie stanowią kolejne stopnie wyższej boskiej emanacji i przesyłają je niżej za pomocą dwudziestu dwóch ścieżek spinających całe Drzewo. Najniższa z nich odbija blask i zawraca go z powrotem do sfiry Keter.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Pią 19:52, 16 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:57, 16 Gru 2011    Temat postu:

Yenne przyglądała się Śmierci zdziwionymi oczami generalnie nie bardzo rozumiała o co w tym wszystkim chodzi. Czuła się nieco zagubiona, ale nie mówiła nic.

- Przepraszam, ale nie rozumiem - przerwał ciszę wampir. - Co to ma wspólnego z Mikkalem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:10, 16 Gru 2011    Temat postu:

--Tak jak wspomniałem, celem Mikkala jest zdobycie władzy, zbudowanie nowego świata. Do tego potrzebuje otworzyć wrota pomiędzy światami, ale jego sama moc, jest nie wystarczająca. Nawet jako Upadły ni był, aż na tyle potężny. Do tego potrzebował więcej mocy, dlatego kradł moc od innych Przebudzonych. Jednak najwyraźniej jego moc nadal nie jest wystarczająca by tego dokonać, dlatego zaczął poszukiwać Avenie, choć mógł ukraść cząstkę jej mocy mogło się to okazać nie wystarczające. Potrzebuje jej bezpośredniej obecności...Jest niczym ta dodatkowa sefira Daat Jako niezależna emanacja, posiadana przez nią moc będzie pełnić mediację między Chochmą i Biną. Oznacza wejście w sfirot w wyższy stan

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Pią 20:10, 16 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:16, 16 Gru 2011    Temat postu:

- Czy możesz nie używać aż tylu mądrych słów, których nikt prócz ciebie i Amaranth nie rozumie? Ja się cieszę, że chcesz nam to wszystko wyjaśnić, ale nie dałoby się prościej? - spytał zagubiony wampir.

- Avenie jest Panią Nocnych Koszmarów... jego panią... - odezwała się tym razem Yenne. - Księga... przez tę księgę miałam koszmary... i nie rozumiałam z nich nic, ale teraz... twoje wyjaśnienia wiele mi dają. Ona ma być kluczem i jako Upadła... chce wcielenia planu Mikkala w życie... A skoro przebudziła się jako Pani... to musimy działać natychmiast bo do niego wróci... - mówiła jakby w transie, opowiadając swoje sny. Dopiero teraz jakby otrząsnęła się z tego stanu - Ale jak my mamy przeciwstawić się bogom? - spytała siląc się na spokojny ton, ale jej głos zadrżał. Tak bardzo się bała. Drżała, chociaż nikt tego nie mógł zobaczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:24, 16 Gru 2011    Temat postu:

Wędrowiec nieco poczuł się niezręcznie. Sprawy, o któych mówił były dla niego oczywiste i w swoim mniemaniu wyjaśnił je w ręcz łopatologiczny sposób. Nie potrafił prościej, dlatego cieszył się że z pomocą przyszła mu Yenne.
Chwilę zastanawiając się nad ostatnim pytaniem elfki odpowiedział:
-To nie jest rzecz jasna prosta kwestia do rozwiązania...zwłaszcza, że nie wiemy jak dokładnie, na jakim etapie przedstawia się sytuacja u Mikkala. Jeśli jednak chodzi o niego samego zaklęcie jakie zastosowaliśmy wraz z Amaranth na nim osłabiło go w znaczącym stopniu. z całą pewnością nie będzie w stanie korzystać z pełni swojej mocy...Nie mniej mogę postarać się wyszkujac w Księdzie symboli, które pozwolą go osłabić jeszcze bardziej, a także osłabić moc Avenie...Jeśli się zjawi, a jeśli tak to wzystko bedzie zależało po czyjej stronie ostatecznei stanie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz czwarty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 24, 25, 26  Następny
Strona 19 z 26

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin