Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:58, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego. W jej wzroku czaiła się nadzieja i strach. Nadal nie była pewna jego reakcji.
- Powiedz coś... proszę... - szepnęła, a jej głos zadrżał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:03, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Spojrzał jej w oczy i uśmeichnął się delikatnie. Otworzył usta by coś powiedzieć, ale jakoś zabrakło mu słów. Po chwili nachylił się nad jej uchem i wyszeptał:
-Kocham cię...i cieszę się...ale też boję się o naszą przyszłość...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:12, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Spuściła wzrok niezdolna, by spojrzeć mu w oczy.
- Nie chciałam ci teraz mówić... miałam to zrobić dużo później, kiedy już rozliczysz się z przeszłością... ale nie chciałam cię okłamywać... byś się o mnie martwił... - po jej policzkach spłynęły łzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:17, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Dziękuję ci, że mi powiedziałaś...-szepnął. -Teraz wiedząc to będę spokojniejszy o ciebie. - Nie smuć się jednak, przecież to dobra wiadomoś, czyż nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:19, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
W jej oczach mógł dostrzec ulgę. Otarła łzy z policzków i przytuliła się do niego. Zacisnęła palce na jego koszuli.
- To ze zmęczenia... i zdenerwowania... - szepnęła. - Kocham cię... - dodała jeszcze ciszej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:26, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
W tym momencie weszla do pokojuTherru z wywarem ziołowym. Podajac go elfce dodała:
-Jutro po południu, u władcy czarnych smoków mao dbyć się rada, w związku z brońmi o któe was wypytywano podczas przesłuchania...Sądzę, że dobrze by było byście się na nią udali: dowiecie sie czeoś więcej, a i spotkacie swoich przyjaciół...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:29, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wzięła z rąk dziewczyny wywar. Były to te same zioła, które dostała od niej jeszcze w lesie. Napar nie był już bardzo gorący, wiec elfka prawie od razu zaczęła pić. Po kilku mniejszych łykach popatrzyła na swojego ukochanego:
- To chyba by był dobry pomysł... nawet w Sibiu często się mijaliśmy... i może dowiemy się co nieco... - powiedziała biorąc go za rękę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:41, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-To prawda - odpowiedział zaplatając palce w jej. Następnie zwrócił się bezpośrednio do wciąż obecnej Therru.
-Nie miałem okazji cię o to zapytać, dlatego robię to teraz...Jesteś jednym ze smoków prawda? Wtedy tam naszlaku, gdy nas pojmali wspomniałaś coś o tym...Powiedziałaś...
-...że każde z nas potrafi zamienić się w smoka, ale żadnoz was tego nie potrafi, chyba że ty...-uśmiechnęła się. -Tak, jestem smokiem ,zielonym jednak wtedy tak na prawdę nie chciałam ryzykować przybrania swojej smoczej psotaci...Byliśmy otoczeni przez wrogów, a nie jest tajemnicą, że fioletowe i czerwone smoki darzą nienawiścią nas...Gdyby się tylko wydało kim jestem los nas wszystkich byłby przesądzony...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Nie 13:41, 16 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:44, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
W tej chwili wszystko stało się dla elfki jasne. Therru musiała postąpić tak jak postąpiła... inaczej już wszyscy troje byli by martwi.
- Przepraszam, za moje wcześniejsze słowa... teraz rozumiem w pełni twoje postępowanie... - powiedziała Yenne uśmiechając się lekko. - Dziękujemy za pomoc. Za każdą pomoc, jaką od ciebie dostaliśmy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:47, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-A ja jeszcze raz przepraszam za to do czego musiało dojśc wtedy, ale inaczej...sami zresztą rozumiecie...Zresztą na rozmowy będzie jeszcze czas...Teraz zostawiam was samych odpoczywajcie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:52, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Gdy smoczyca opuściła ich pokój, Yenne dokończyła wywar i znów położyła się na łóżku. Czuła się zmęczona, ale także szczęśliwa, chociaż nękała ją też troska o przyszłość. O to jak to wszystko się ułoży.
- Wyglądają na szczęśliwych, prawda? - spytała nagle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:54, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-To prawda -odpowiedział półsmok uśmeichając sie do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:57, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Czuję się taka zmęczona... - westchnęła zamykając oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:33, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Niedługo po tem jak zmorzył ją sen,także i on poczułjak pogrąża się we śnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:39, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne spała jak kamień przez znaczną część nocy. Obudziła się niewiele przed świtem i była... bardzo głodna. Zaspana wciągnęła na siebie koszulę Voghna, która sięgała jej przecież co najmniej do połowy uda i boso opuściła pokój. Instynktownie zmierzała do miejsca, gdzie jest jedzenie.... czyli do kuchni XD
Weszła do pustego teraz pomieszczenia i nadal zaspana wyczarowała maleńkiego ognika by rozświetlić ciemność. Znalazła szafkę z jakimś jedzeniem. To były suchary, obok stał miód i jakieś powidła. Niedaleko znalazła jeszcze co nieco. Usiadła na blacie stołu kuchennego i zaczęła jeść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|