Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 2:24, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-Wystarczy, że skorzystam z propozycji... A we wszystkim mi pomożesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 2:25, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-Zgadza się....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 2:26, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Atabe uśmiechnął się.
-Nie, dziękuję. Moi przyjaciele nie kieruja się interesownością.
Stanął przy Avenie i przywołał zaklęcie Ognika.
-Nie wiem, kim jesteś i o co ci chodzi, Mikkalu, mam to gdzieś! Trzymaj się z dala od moich wspomnień, poradzę sobie z nimi SAM!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rutlawski dnia Wto 2:37, 22 Mar 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 2:34, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-Doprawdy szkoda to słyszeć...-odpowiedział mu kłaniając się w pas- Szkoda, żę moją propozycję odebrałeś jako zupełnie interesowną, ale takiż twój wybór...Wyprosotwał sie i uśmiechając sie do obojga dodał:
-Zatem do zobaczenia, do następnego razu. Mam nadzieję, że wtedy wszyscy będziemy stali po jednej stronie
Nasepnie dawszy kilka kroków do tyłu rozpłynął się w cieniu....Atabe i Avenie zostali sami....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Wto 2:35, 22 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 2:39, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Przez chwilę stali bez ruchu. Kula ognia płonęła przez jakiś czas... A potem zgasła.
Atabe podszedł pod ścianę i usiadł niemal bez sił.
Popatrzył na Avenie... I po prostu się rozpłakał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 2:42, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Czarodziejka podeszła do krat swojej celi, by lepiej mu sie przyjżeć.
-Cieszę się, że mu odmówiłeś....Czemu jednak płaczesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:05, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Atabe uniósł głowę.
-Ojciec mnie bił...- wyjąkał.
W innych okolicznościach stwierdzenie to byłoby zabawne, takie użalanie się dorosłego dziecka, ale w chwili, gdy Atabe niespodziewanie ujrzał tak przykry okres ze swego dzieciństwa, nie było mu do śmiechu.
Powiedział to w taki sposób, że Avenie się nawet nie uśmiechnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:22, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-Słuchaj...-powiedziała tonem pełnym współczucia.- Nie wiem co on ci pokazał, ale musisz sobie z tym poradzić...wziąć się w garść...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:48, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią.
Ona nic nie rozumiała... Zresztą to jasne, nie mogła zrzumieć. A Atabe nie umiał jej wyjaśnić całego bólu i zagubienia przy utraceniu pamięci, teraz zaś czuł się jakby utracił wszystko na nowo.
Jednak w jednym miała rację. Trzeba wziąć się w garść.
Nadal czując łzy [ emocje są do dupy, miał później stwierdzić ] ppatrzył towarzyszce prosto w oczy.
-Opowiedz o sobie, Avenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:02, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-A co chcesz wiedzieć? - powiedziała siadając "po turecku" na podłodze....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:05, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-Chcę wiedzieć, co Cię tu przywiodło i jakiej natury jest twój konflikt z Mikkalem?
Pomyślał.
-Najlepiej powiedz też, z jakiego powodu tu trafiłaś, byśmy mogli i Ciebie stąd wyciągnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:18, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-Cóż..mając na względzie nasze pierwsze spotkanie, nei wypadło ono najlepiej...-westchnęła- W końcu nei ma się drugiej sznsy wywarcia pierwszego wrażenia, ale mam nadzieję że uda mi się nieco zrehabilitować w twoich oczach....Teraz kiedy widzę, że faktycznie nie stoisz po JEGO stronie mogę ci co nieco o sobie opowiedzieć...Jestem czarodziejką pochodzącą z Cymuru jedną z lepszych w Cymuru o ile nei najlepszą...Swego czasu słuzyłam na dworze u króla dopóki...nie skradziono mi mocy...Osobą która to uczyniła był właśnie Mikkal, od tamtej pory opuścicłam swój kraj w poszukiwaniu zemsty oraz sposobu na odzyskanie mocy...Międzyczasie starałam sie regenerować ją, ale idzie to niestety niezwykle wolno...To właśnie podążając śladem Mikkala dotarłam do Lenele....
Kim on jest? Na prawdę trudno mi określić, nie wiem nawet czy jest istotą ludzką....Mam wrażenie, że jego wygląd może mylić...Nie tylko jest niezykle potężnym magiem, w tej chwili żadno z nas nie mogłoby się z nim mierzyć...ale też mam wrażęniee, że żyje on już dość długo...Pierwszy raz spotkałam go kilkanaście lat temu podejmując nauki u swojego pierwszego mistrza...Nie wiem do końca jakie sprawy ich ze sobą łączyły, ale już wtedy osoba Mikkala nie wzbudzała we mnie zaufania...Spotkaliśmy sie wtedy raz, drugi raz nastąpił rok temu gdy skradł mi magiczną moc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:41, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-Hmm... Doceniam szczerość- Atabe po raz pierwszy, odkąd trafił do tej celi, usmiechnął się i wyciągnął do Avenie rękę.- Ten Mikkal jest, oprócz tego, niezłym manipulatorem.
Jak myślisz, czemu mnie "potrzebował"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:35, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna przecinsęła swoją smukłą rękę pomiędzy pretami kraty i uścicneła wyciągniętą dłoń
-Nie mam pojęcia, ale z całą pewnością miał powód, on nigdy nie działa bezinteresownie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:42, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-To jest pewne... Nie rozumiem tylko, w jaki spsób można UKRAŚĆ magiczną moc.
Przecież magii używa się poprzez nakierowanie wewnętrznej energii na tworzenie [ lub niszczenie ].
To jest wpisane w nas, jak można to odebrać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|