www.portalfantasyrpg.fora.pl

Rutlawski · Wysłany: Śro 2:00, 23 Mar 2011 Temat postu:

Atabe kiwnął głową. I nie ociągajac się zbytnio, wystartował.
Ciężko stawiał kroki, by móc być słyszanym, jak poprosiła go Avenie.

Triinu · Wysłany: Śro 10:29, 23 Mar 2011 Temat postu:

W chwili gdy uciekał na swojej drodze napotkał trzech strażników, stojących u wejścia do podziemi, w któch znajdywały się cele. Atabe mógł starać się przebiec między nimi, bądź starać się zakraść pomiędzy (choć w jego przypadku byłoby to bez sensu, gdyż posiada spryt 0 Wink

) Mógł zatem liczyć na swoje inne umiejętności takie jak szybkość, siła, czy magia...To od niego zaelżało co zorbi by się wydostać Wink

Rutlawski · Wysłany: Śro 16:17, 23 Mar 2011 Temat postu:

No to pora zatanczyć- pomyślał.

Sięgnął do głębokich podkładów furii, mając nadzieję, że zdoła je przywołać mimo niedawnego ataku. Przypomniał sobe twarz neandertalskiego strażnika, kirzyczącego "zamknij mordę", wyobraził sobie, że to Xa'ńczyk.

Podziałało.

Z ust Atabe wyrwał się ryk, stał się niebezpieczną maszyną do zabijania.

Walka miała się zacząć...

Rutlawski · Wysłany: Śro 16:27, 23 Mar 2011 Temat postu:

[ pozwolę sbie, jeśli pozwolicie, moją ucieczkę, oznaczyć wątkiem muzycznym ]

http://www.youtube.com/watch?v=Yz3RF4AcY7s

Triinu · Wysłany: Śro 17:29, 23 Mar 2011 Temat postu:

Strażnicy zauważyli zmierzającego w ich stronę Atabe. Dwóch z nich dobywszy mieczy ruszyło w jego stronę. Trzeci pozostawał na razie z tyłu.

Rutlawski · Wysłany: Śro 17:32, 23 Mar 2011 Temat postu:

-Ho ho ho- powiedział Atabe.- Panowie naprawdę nie chcecie tu podchodzić.

Przybrał pozycję gotową do walki. Niestety nie miał broni

Triinu · Wysłany: Śro 17:35, 23 Mar 2011 Temat postu:

PIerwszy zprzeciwników zadał atak, drugi go osłaniał by w razie czego zadać atak jeszcze przed przeciwnikiem.

Rutlawski · Wysłany: Śro 17:37, 23 Mar 2011 Temat postu:

Atabe wyszeptał pare niezrozumiałych słów i skierował moc zaklęcia w stronę pierwszego przeciwnika, unikając jego ciosu

Triinu · Wysłany: Śro 17:39, 23 Mar 2011 Temat postu:

-Na co czekasz ośle! -wrzasnął jego kompan,do stojącego jak słup soli towarzysza, który po rzuconym przez Atabe zaklęciu zaprzestał ataku i rozglądając się dookoła próbował dociec co się dzieje. Drugi strażnik przymierzajał się do zadania szybkiego ciosu mieczem.

Rutlawski · Wysłany: Śro 17:46, 23 Mar 2011 Temat postu:

Korzystając z zamieszania, Atabe skoczył z nadludzką szybkością do trzeciego ze strażników, próbując wyrwać mu miecz i wbić w nogę

Triinu · Wysłany: Śro 17:49, 23 Mar 2011 Temat postu:

[b]Ostrze wyrwanego z dłoni strażnika miecza wbiło sie w jego nogę.

-Aaaaaaaaarghhhh!!!- męzczyzna zawył przeciągle i runął na ziemię wijąc się z bólu.

Międzyczasie, drugi z "aktywnych" przeciwników zorientowawszy się, że został "wykiwany" przez przeciwnika ruszył w jego stronę z ostrzem przygotowamym do ataku

Rutlawski · Wysłany: Śro 17:54, 23 Mar 2011 Temat postu:

-Nie chcę was zabijać, panowie.

Atabe sprobował sparować atak swoim nowym mieczem, po czym zaatakował z całej siły w głowę p-rzeciwnika

Triinu · Wysłany: Śro 17:56, 23 Mar 2011 Temat postu:

NIestety tym razem mu się nie udało...Poczuł jak ostrze miecza przeciwnika rozcina jego koszulę i rani go w bok (mocno bo ,aż na -3 cię chłop sięknął

) z rany buchnęła krew...)

Rutlawski · Wysłany: Śro 18:03, 23 Mar 2011 Temat postu:

Atabe skrzywił się okropnie z bólu, ale nie jęknął. Rzucił na siebie zaklęcie uzdrowienia.

Przy kolejnej próbie ataku, rzucił się w bok, chcąc uniknąć ciosu.
Zamachnął się mieczem, zaatakował okolicę nerki. Jednocześnie rozkazał strażnikowi pod zaklęiciem, zaatakować towarzysza z tyłu.

Triinu · Wysłany: Śro 18:17, 23 Mar 2011 Temat postu:

Przeciwnik legł pod stopami Atabe, drugi został dobity przez swojego "kompana" na któego Atabe rzucił zaklęcie zapomnienia.