www.portalfantasyrpg.fora.pl

Triinu · Wysłany: Nie 23:52, 20 Mar 2011 Temat postu:

-To się jeszcze okaże, czy ma czy też nie.... Nie jesteśmy w sądzie ,zatem pański postulat się nie liczy...Tutaj to my zadajemy pytania, a wy odpowiadacie....Zatem panno Yenne co nam chce pani powiedzieć?

AnKapone · Wysłany: Nie 23:57, 20 Mar 2011 Temat postu:

- Bractwo Czarnego Sztyletu. Dostałam od ich łącznika zlecenie, że za zabójstwo dostanę informację o miejscu pobytu osób, których szukam.

Zawahała się.

- Jednak nie morduję na zawołanie, ani bez powodu. Poszłam wczoraj do Laverock'a by się z nim dogadać. Miałam czekać na odpowiedź, której nie dostałam.

bodzia_piratka13 · Wysłany: Pon 0:03, 21 Mar 2011 Temat postu:

"Ha, miałam rację - to skrytobójczyni!" ucieszyła się w duchu Yasmine "ale twierdzi, że to nie ona zabiła...czy to bractwo czarnego sztyletu może mieć związek z zabójstwami? Jeżelu tak to pytanie kto je zleca i co z tego ma?"

Atabe lekko wiercił się na krześle, jakby się nudził "no tak, jeżeli to nie on zabił, tylko przypadkowo trafił na miejsce zbrodni to jest trochę nie w temacie, czyli tak jak ja..."

Rutlawski · Wysłany: Pon 0:05, 21 Mar 2011 Temat postu:

Atabe oddał sie pasjonującemu zajęciu liczenia much na suficie.

Mimo to sluchał uważnie.

Triinu · Wysłany: Pon 0:07, 21 Mar 2011 Temat postu:

-Ma pani jakiś dowód na potwierdzenie swoich słów?

AnKapone · Wysłany: Pon 0:12, 21 Mar 2011 Temat postu:

- Moją obecność u Laverock'a może potwierdzić jeden ze strażników, chociaż... nie przedstawiłam mu się swoim imieniem.

Nie podobało się jej to. Nienawidziła zdradzać swoich celów. Miała wrażenie, że zaraz się wścieknie.

Triinu · Wysłany: Pon 0:13, 21 Mar 2011 Temat postu:

-A czy podałaby pani nazwiko tego, kto zlecił pani obe zabójstwo? Miejsce gdzie możemy go znaleźć?

Rutlawski · Wysłany: Pon 0:14, 21 Mar 2011 Temat postu:

Atabe oderwał się od much.
Bardzo chciał zapytać Yenne o coś. Ta jednak niestety była całkowicie skupiona na udzielaniu odpowiedzi i nie patrzyła nawet na niego.

AnKapone · Wysłany: Pon 0:16, 21 Mar 2011 Temat postu:

- Gathar, zwany także Czarnym Wilkiem. Ale zdołałam dowiedzieć się, że to tylko płotka. Jest najemnikiem, ale sądzę, że już się go pozbyli. Jest to jednak tylko moje przypuszczenie. Nie wiem, kim był ten cały lord, ani dlaczego zależało im na jego śmierci.

Triinu · Wysłany: Pon 0:20, 21 Mar 2011 Temat postu:

-Pan zdaje się chce coś powiedzieć....-zwrócił się do Atabe, wyglądało że mimo iż skupiony był na rozmowie z Yenne, bacznie obserwował jego zachowanie.

Rutlawski · Wysłany: Pon 0:22, 21 Mar 2011 Temat postu:

Atabe tylko przez moment spojrzał na Constantine'a, po czym zwrócił się do Yenne:

-Czemu nic mi o tym nie powiedziałaś?

AnKapone · Wysłany: Pon 0:29, 21 Mar 2011 Temat postu:

Yenne spojrzała na Atabe, po czym spuściła wzrok.

- Ja... ja nie chciałam cię w to mieszać, zwłaszcza, że jesteś dla nich niewygodny. Chciałam ci powiedzieć o tym powiedzieć, jeżeli Laverock zgodzi się na "ugodę" ze mną. I tak dziwię się sobie, że tu jestem.

Rutlawski · Wysłany: Pon 0:32, 21 Mar 2011 Temat postu:

Atabe patrzył na nią przez chwilę.
-Nie wiem jakie kierują tobą motywy- powiedział- ale ja i tak siedzę w sprawie po uszy, o czym dobrze wiesz.
<Jaki jest twój problem>, dodał w myślach.

Triinu · Wysłany: Pon 0:34, 21 Mar 2011 Temat postu:

Constantine bacznie obserwował ich przez chwile, w końcu gdy zapadła między nimi cisza zadał kolejne pytanie:

-W jakim celu chciał się z panem widzieć lord Laverock?

Rutlawski · Wysłany: Pon 0:35, 21 Mar 2011 Temat postu:

<No to mamy problem, cholercia>

<Grajmy na zwłokę, grajmy na zwłokę!>

-Jestem gotowy- Atabe zwrócił się do Constantine'a- odpowiedzieć na wszystkie pytania tej młodej damy. W takim wypadku na pańskie pozwalam sobie milczeć.