Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:34, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Czym prędzej wysunęła się z jego objęć i ruszyła do swoich pakunków. Wyciągnęła czarną suknię [link widoczny dla zalogowanych] i ubrała się w nią pospiesznie.
- Co planujesz? – spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:55, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Zobaczysz –powiedział również kończąc się szykować. Gdy oboje byli gotowi zeszli na dół jeszcze zanim pozostali zdążyli się zebrać w sali głównej. Przekazali jednak rodzeństwu by zajęli się Aryją wyszli na zewnątrz. W pewnym momencie przyszedł mu do głowy jeszcze jeden pomysł. Wyciągnął z kieszeni wcześniej przyszykowaną chusteczkę i zawiązał elfce oczka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:00, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Hej! Wiem, że wiesz, że umiem sobie radzić bez wzroku, ale… - zaprotestowała ze śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:02, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Spokojnie kcohanie, to tylko po to byś przed czasem nei wiedziała dokąd idziemy...-powiedział biorąc ją pod rękę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:03, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Ufam ci bardziej niż sobie… - zaśmiaała się i wzięła go pod rękę by nie stracić równowagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:47, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Poprowadził ja przez miasto. Było nieco za wcześnie by zabrać ją tam gdzie pierwotnie planował więc postanowił, że najpierw zabierze ją na kolację skoro nierjedli obiadku z resztą. Wybrał jedną z lepszych restauracji, ale uznał że nie będzie skąpił by swojej żonie poprawić humorek, skoro dziś mieli zaszaleć to na całego ^^Zdjął jej opaskę dopiero wtedy gdy zajęli swoje miejsce przy stoliku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:51, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Elfka zrobiła oczy jak talerze. Ręce jej zadrżały a w spojrzeniu pojawił się zachwyt.
- Jesteś niesamowity… - szepnęła. Potem dodała tak by i inni mogli usłyszeć (nie że się darła, ale mówiła normalnym głosem) – Mam najcudowniejszego męża w cały Leunion, w całej Nadprzestrzeni!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:35, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-A to jeszcze nie wszystko kochanie co dziś dla ciebie mam...Główna niespodzianka czeka, aż zjemy kolację...-zapewnił ją.
Kelner przyjął od nich zamówienie i choć Voghn starał się skupiać uwagę Yenne na wyłącznie ich obojgu od czasu do czasu dało się na sobie pogardliwie, bądź nawet czasem wrogie spojrzenia. Wszędzie wokół byli sami ludzie, oni jedyni byli przedstawicielami rasy nieludzi. Gdy tak spożywali kolację dało się posłyszeć nieprzychylne, rasistowskie szepty, komentarze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:38, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Nie dało nie słyszeć tych komentarzy. W jakiś sposób elfce zrobiło się przykro. Nie chciała dać tego po sobie poznać. Już zapomniała jak to jest słyszeć tak pogardliwe hasła pod swoim adresem.
- Mam ochotę ukrócić im języki… - szepnęła do męża elfka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:54, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Nic na to nie poradzimy...możemy jedynie ich ignorować, nie dawać się sprowokować...-odszepnął kładąc dłoń na jej i wodząc po niej subtelnie tak by dodać jej pewności siebie. Także i jemu było przykro, że tak wyszło. Planował dla nich dwojga przyjemny wieczór, oderwanie od ostatnich stresów związanych z podróżą...nie przewidział jednak takiego zachowania.
Nagle zabrzmiało odważne hasło, które padło z ust jednego z zamożnych jegomościów:
-Pretania dla ludzi! Niech reszta zdziczałych ludów zamieszkuje sobie zacofane Eo’gh! Żądamy czystości etnicznej dla naszego kraju o jaki stara się od pokoleń walczyć nasz rząd!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:59, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Wiedziała, że tego nie planował. Wiedziała, że chciał, by ten wieczór był cudowny. A ona nie chciała walczyć, dawać się sprowokować. Dyskusja także nie miałaby sensu. Było tylko jedno wyjście, by zakończyć tę farsę. Yenne wstała i rzuciła mężowi przelotne spojrzenie.
- Przepraszam… - szepnęła by tylko on mógł to słyszeć i czym prędzej opuściła restaurację. Ponieważ przyszła tu z zawiązanymi oczami, więc nie wiedziała w którą stronę iść powinna. Pobiegła w lewo…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:11, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-W imieniu właścicieli chciałbym jednak prosić państwa byście opuścili nasz lokal...Przykro nam, ale pewnym osobom nie odpowiada pańska obecność tutaj: mówię o panu oraz jego żonie...Właściciel ubolewa nad tą sytuacją, jednak...
Voghn nie dał mu dokończyć. Nie wnikał czy intencje kelnera, czy właścicieli lokalu były szczere czy nie. Przyszedł tu z nią w określonym celu, a rasistowskie zachowanie pretańskich snobów zepsuło urok wieczoru, na który starał się zapracować. Nie bawiąc we jakiekolwiek konwenanse półsmok powiedział wprost spoglądając na większą część pozostałych biesiadników, choć pozornie słowa były kierowane wyłącznie do kelnera: -W dupie mam waszą udawaną uprzejmość....Z tą waszą „cywilizacją” powinniście zaszyć się na najbardziej odludnej wyspie Leunion by nikogo nie obrażać swym wydumanym sensem istnienia....- po czym wyszedł za swoją żoną mając nadzieję , że szybko uda mu się ją odnaleźć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:16, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Bieganie w obcasach jest męczące, dlatego po dłuższej chwili zwolniła i szła już przed siebie. Walczyła ze łzami by nie rozmazały makijażu. W końcu nie umiała się opanować i schowała w jakimś zaułku. Oparła się plecami o ścianę i ukryła twarz w dłoniach. Czuła się podwójnie podle. Po pierwsze po raz kolejny zrozumiała, że jest nikim. Po drugie zawiodła Voghna, zostawiając go samego, a przecież sam czuł się równie źle… pierwsze łzy spłynęły po jej policzkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:26, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Minął dłuższy czas gdy udało mu się odnaleźć ukochaną, widząc ją ukrytą, płaczącą podszedł do niej i pewnym ruchem przysunął ją do siebie i objął.
-Miłości moja, nie płacz...Zdaje im się, że są na szczycie rozwoju Leunion, a tak naprawdę znajdują się na samym końcu...dnie... Nic o nas nie wiedzą, a oceniają...Tak bardzo chciałem sprawić ci miłą niespodziankę, przepraszam- powiedział po dłuższej chwili całując ją czule w czoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:29, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Przytuliła się do niego długo i mocno, chłonąc jego ciepło i zapach jego ciała. Zadrżała, ale przestawała płakać. Spróbowała otrzeć łzy nie rozmazując makijażu.
- To ja cię przepraszam… powinnam była tam zostać z tobą, a stchórzyłam i uciekłam… - szepnęła w jego koszulę. Siląc się na żart dodała: - Mam nadzieję, że im nie zapłaciłeś…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|