|
www.portalfantasyrpg.fora.pl Forum gier RPG Portalu Fantasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:34, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Cóż... nie umiałbym zabić dziecka, gdybyś mi kazała... wolałbym wtedy, byś sama mnie zabiła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:00, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Przez chwilę nic nie mówiła. W końcu spojrzała na niego i powiedziała:
-Nie musiałeś się o mnie martwić, nie utonęłabym. W połowie jestem człowiekiem, w połowie jedną z tych którzy nazywają się ludem morza...Co prawda nie mogę zmienić swego ciała tak by posiadać ogon zamiast nóg, który ułatwia im pływanie, ale mogę bardzo długo wytrzymywać pod wodą...Widzsz ta kobieta, która mnie zabrała opowiedziała mi historię, którą opowiedział jej mój ojciec. Był człowiekiem, który zakochał się w morskiej istocie, ta odwzajemniała jego uczucia i z czasem zgodziła się zostać jego żoną. Potem urodziłam się ja, jednak moją matkę zbyt ciągnęło do morza, nie potrafiła przeżyć wśród ludzi więcej niż te pare lat, które już z nimi spędziła. Odeszła więc zostawiając mnie i zrozpaczonego ojca samego. Nie potrafił mnie wychować więc mnie oddał, bym – jak sądził miała lepsze życie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:04, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Zaskoczyło go to jej wyznanie. Chwycił jej dłoń na piasku po czym spojrzał na nią. Mogła dostrzec w jego oczach czułość i coś więcej
- Twój ojciec chciał dla ciebie dobrze... gdyby wiedział, że wszystko potoczy się tak, nie inaczej, zrobiłby cokolwiek innego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:19, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Pokręciła przecząco głową: -Wiedział gdzie mnie oddaje, doskonale zdawał sobie sprawę kim są galilicenae...Jednak stało się, nie ma co nad tym rozprawiać, tak widocznie miało być...- palce jej dłoni nieco mocniej zacisnęły się na jego dłoni. Przez chwilę zastanawiała się czy zadać to pytanie:
-Ty też miałeś bliskich których starciłeś, prawda? Opowiadałeś kiedyś o siostrze...Jak zginęła? Jeśli nie chcesz mówić zrozumiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:28, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się smutno.
- Po opadnięciu bariery niewiele złotych czy srebrnych smoków zostało w Eo'gh. Z pokolenia na pokolenie krew stawała się coraz rzadsza... Żyliśmy wtedy tak jak przed barierą. Czuliśmy się wolni, chociaż szukaliśmy sposobu by wrócić do rodziny. Nadaremnie. Potem zaczęli dominować ludzie... Srebrne smoki obrosły w legendę, więc zaczęliśmy ukrywać się w ludzkich skórach... Pewnego wieczoru jedną z wiosek napadli elfowie mroku. Byli brutalni... zabijali, palili... w obawie przed ujawnieniem się, nie zmieniliśmy formy... w próbie ucieczki dostałem w łeb, a moją siostrę... zgwałcono i zabito... zdołałem się ocknąć w chwili, gdy jeden z nich wbijał sztylet w jej nagie ciało... - tu jego głos się załamał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:37, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiedząc czemu, sama się sobie dziwiąc przysunęła się do niego bardziej i przytuliła się do niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:42, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Objął ją i oparł skroń o jej głowę. Nie mówił więcej nic. Wiedział, że słowa są już zbędne. Nie wyrazi się nimi nic więcej niż to, co zostało powiedziane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:02, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiedzieć czemu bliskość z nim zaczęła jej się podobać, a właściwie intrygować. Czuła spokój czując przy sobie ciepło jego ciała, zapach. Wiedziała o jego stosunku do niej, tym co do niej czuje. Po tym co od niego usłyszała zaczęła czuć do niego współczucie (?)...Nawet jeśli nie potrafiła tego nazwać chciała go w jakiś sposób pocieszyć, dać mu wsparcie, bliskość, nawet tę chwilową.
-Wiem, ze mnie pragniesz, więc weź mnie...-szepnęła cicho
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:07, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Jej słowa go zszokowały. Czy naprawdę nie widziała w tym nic niewłaściwego.
- Jak bardzo bym ciebie nie pragnął, nie wezmę cię w ten sposób... To nie jest dobre... - szepnął. - Chciałbym się z tobą kochać, pieścić twoje ciało pocałunkami... ale byś ty sama też tego chciała... nie wyraziła po prostu zgodę, ale byś pragnęła mnie tak jak ja ciebie... ciało to nie zabawka, to świątynia duszy... będę czekał, dopóki kiedyś nie pojmiesz moich słów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:19, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Tym razem to ona popatrzyła na niego zszokowana. Do tej pory to była jedyna znana jej bliskość między kobietą, a mężczyzną. Naturalna rzecz jaka następowała gdy ten ją pragnął. Należała do najwyższego kapłana, przez co była zakazana innym mężczyznom, tym bardziej obcym spoza kręgu wtajemniczonych. Normalnieo n nawet nie mógłby jej dotknąć, pocałować, tym bardziej kochać się z nią. Zrobiła dla niego wyjątek, a on jej odmawiał...
-Teraz znów ciebie nie rozumiem...-powiedział szczerze patrząc mu w oczy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Pon 12:21, 20 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:27, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się do niej.
- Są mężczyźni, którzy kochają się z kobietami tylko po to by wyładować własne popędy. Traktują kobietę jak zabawkę, która ma rozkładać nogi tylko wtedy, gdy oni tego chcą. Są też tacy, którzy kobietę traktują jak boginię i nie ośmielą się wtargnąć w jej ciało bez jej zgody, bez równego ognia jaki rozpala się w jej ciele. Chciałbym byś czuła ten ogień... nie chcę tylko twojego ciała... chcę ciebie całą, Marion...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:43, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Nadal mi trudno pojąc to co mówisz, znam tylko tę bliskość, tę relację kobiety z mężczyzną którą chce ci dać...Gdy któraś z nas osiągnie pełnoletniość otrzymuje kapłana „opiekuna”, któremu iwnna jest całkowite oddanie , nawet w tych sprawach. Nikt nie wie o tym aspekcie, powszechnie uważa się nas za dziewice, ale to nie prawda, oczekuje się od nas by oddawać swe ciała swemu protektorowi gdy on tego zechce....Wcześniej nim zaznajemy bliskości z mężczyzną oddajemy się bogu którego wybieramy sobie na duchowego przewodnika. Ma to jednak wymair duchowy, nie cielesny, ten moment jedności odbywa się poza naszym ciałem i jest nie do opisania. W ten sposób życie każdej z nas jest zwiążane z konkretnym bóstwem, ale powtarzam nie ma to związku z cielesnością w śmiertelnym słowaa znaczeniu, nawet jeśli odbywa się na poziomie astralnym.
To dlatego nienawidziła mnie Uta, wcześniej to ona była kochanką najwyższego kapłana. Ja sama długo nie miałam opiekuna, jednak gdy zaczęłam osiągać sukcesy w swej dziedzinie zwrócił na mnie uwagę i wybrał mnie, tym samym porzucając ją osłabił jej pozycje w grupie: choć jest najstarsza i najbardziej doświadczona tracąc swego protektora na rzecz innej jej traci wiele ze swego statusu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:49, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Wiele razy słyszałem o kapłankach, które oddają swoje ciało kapłanom. Najczęściej związane to było z kultywowaniem czci ojca Niebo i matki Ziemi. Chociaż z twojego punktu widzenia wszystko jest na miejscu, ja uważam, ze cię skrzywdzono. Już nawet gdy ja byłem młody uczono dziewczęta, przynajmniej w mojej rodzinie, by oddały się tylko temu mężczyźnie, którego kochają. Popatrz na Deanerys i Valterię, na Voghna i Yenne. Dla nich stosunek, o którym mówimy jest święty. Żadne z nich nie posiądzie ciała kogoś innego prócz swojej partnerki. - spuścił wzrok. - Chciałbym, a nie umiem ci tego wytłumaczyć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:56, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-To nie wszystko – kontynuowała. -Jeszcze wcześniej w chwili gdy krwawimy po raz pierwszy jesteśmy sterylizowane, chodzi o to by przytępić nasze popędy, a także zapobiec wytworzeniu więzi pomiędzy matką, a dzieckiem bo to grozi okazywaniem uczuć, odejściem od swych powinności...Zatem nigdy nie zostanę matką, nawet gdybym chciała. Jeśli zatem po tym wszystkim co ci powiedziałam zmienisz stosunek do mnie zoruzmiem, nie będę mieć do ciebie żalu. Wiem, że ci na mnie zależy, dlatego czułam się winna ci o tym opowiedzieć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:59, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Tym większy smutek poczuł, wiedząc jak bardzo ją skrzywdzili. Objął ją mocniej i przytulił do siebie mocniej, jakby zaraz miała odejść. Prawie że czuł fizyczny ból wiedząc o tym, co mu powiedziała.
- Tak bardzo cię skrzywdzili, każdą z was... - szepnął. - Nie zmienia to w żaden sposób mojego stosunku do ciebie... Chcę ci pokazać, że uczucia nie są złe... że mogą być piękne... tylko pozwól mi na to...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|