Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:54, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Yenne uśmiechnęła się do swojej przyjaciółki.
- Kochana, zapominasz z kim rozmawiasz… nie ma rzeczy niemożliwych do załatwienia… są tylko źle załatwione… - jej uśmiech się poszerzył. Potem z mniejszym entuzjazmem odezwała się do mężczyzny. – To prawda… będziecie musieli opuścić ten kraj… prawo jest prawem…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:59, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Ale przecież skoro życie pana Posteltonwhite i jego syna jest zagrożone warto by miał obstawę w podroży do kraju a to już wystarczający argument, prawda? –Danny podzieliła się swoim błyskotliwym pomysłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:02, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Uśmiech na twarzy elfki poszerzył się jeszcze bardziej.
- Owszem, przede wszystkim zapewnilibyśmy mu pomoc lekarską, a lekarze jako uzdrowiciele potrzebują obstawy… więc argument na kilka osób jest… - powiedziała elfka i puściła oko do synowej. – Co o tym sądzisz, Narsilu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:05, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna zafrasował się przez chwilę po czym odpowiedział:
-Dobrze postaram się uzgodnić co nieco z Kalessinem, muszę jednak wiedzieć ile osób i w jakim celu chce jechać...Chcę także pana ostrzec, by nie próbował pan potajemnie wraz z synem opuszczać Cetry gdyż może mieć to dość ciężkie konsekwencje dla was...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:07, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- To ja idę do pacjenta zobaczyć jak się ma… rozumiem Therru, że wpadacie mimo całego tego zamieszania? Właśnie, Danny, Uruviel dziś wróciła – chciała przekazać wszystkie informacje na raz elfka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:10, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Oczywiście, że wpadniemy...-odpowiedziała starsza smoczyca. –Zatem dziś uzgodnimy wszystko przy obiedzie, a jutro powiemy ci Narsilu co i jak...-tu wróciła się do czarnego smoka puszczając mu zawadiacko oko i wraz z córką ruszyła by odprowadzić pacjenta do szpitala
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:16, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Gdy okazało się, że pacjent ma się całkiem nieźle, Yenne oznajmiła, że idzie wszystko dokończyć, zobaczyć jak rodzinka się sprawdziła i za godzinę goście mogą już przychodzić.
Wgramoliła się do domu zmęczona. Dopiero teraz odczuła zmęczenie po operacji i całym tym zamieszaniu…
- Wróciłam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:23, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Długo cię nie było...I co się okazało?- zapytał Voghn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:25, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Daj spokój… dwóch … - i elfka opowiedziała co się wydarzyło. – Dlatego ruszamy na nowy kontynent… - skończyła z uśmiechem. – Jedźmy kochanie… jak za dawnych czasów… pamiętasz?
- Khem… a co z nami? - wtrąciła się Uruviel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:28, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Właśnie! Ja też chcę jechać! –mocno zaprotestowała mała Arya.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:29, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Nie… jesteś za mała kochanie… taka wycieczka to nie zabawa dla takiej małej dziewczynki… - powiedziała. Jakimś cudem myśl, że jej mała córka mogłaby ruszyć z nimi… ze coś mogłoby się jej stać na takiej wyprawie…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:32, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Ale ja...ja...tak bardzo chcę...- podeszła do mamy i obejmując ją w pasie zadarła główkę i z uroczą miną <vivi> poprosiła: -Mamusiu ja będę cały czas grzeczna, będę się słuchać i pilnować was...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:35, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Porozmawiam o tym wieczorem z tatusiem… na razie nie mówię ci ani tak ani nie… dobrze? – spytała i rzuciła mężowi przelotne spojrzenie.
- W sumie także i my, to znaczy ja i Deanerys, planowaliśmy wyruszyć gdzieś w świat… poznać życia nim się pobierzemy i osiądziemy na stałe… chętnie zabierzemy się z wami…
- No tak… ruszę z wami… ktoś musi pilnować was, gdy uprawiacie seks…
- Uruviel, co w ciebie wstąpiło? – spytała matka.
Starsza córka tylko wzruszyła ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:45, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Usta Aryi mimowolnie wygięły się w podkówkę, a w jej oczkach zalśniły łzy – widać było, że bardzo chce jechać, że była to dla niej swego rodzaju oczywista atrakcja, okazja poznania świata.
-Dobrze ja nie mam nic przeciwko – zwrócił się do starszych dzieci. Potem przykucnął przy młodszej córce gładząc czule jej główkę powiedział- Tak jak mamusia powiedziała wróbelku, wieczorem porozmawiamy czy możesz z nami jechać czy nie...
-Ale ja chcę zobaczyć drugi kontynent i pomóc Nuuce wrócić do domu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:47, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Postanowiła na razie nie komentować tej rozmowy. Po prostu zmieniła temat:
- Stół naszykowany?
- Tak… wszystko gotowe… - odezwał się Val.
- To ja idę się wykąpać… - powiedziała Yenne. Ale ruszyła tylko do sypialni gdzie usiadła na łóżku i pogrążyła się w myślach…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|