Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:56, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Kociak znów miauknął z przerażenia. I pokazał maleńkie ząbki.
- Tak... był zupełnie sam. Wokół żadnych śladów większego zwierzęcia - dodała delikatnie sprawdzając czy nic poważnego mu nie dolega.
- Jest głodny... musi napić się mleka... - powiedziała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:59, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
-Cóż z tym będzie problem...nie znajdziemy go tutaj na tym odludziu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:07, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
- Jest taki bezbronny... - szepnęła bardziej do siebie niż do towarzysza. - Mam trochę szonego mięsa w sakwie... jakby je cieniutko pokroić i chwilę namoczyć w wodzie? Może przełknie? Albo...
Podeszła do sakwy i wyciągnęła kawałek suszonego mięsa. Włożyła go do ust i przeżuła chwilę. Gdy było wystarczająco miękkie wypluła je na dłoń i postawila pod pyszczek kociaka. Ten skrzywił się o osunął łepek od mięsa. Wyraźnie nie miał zamiaru brać tego do pyszczka. Po chwili jednak jakby nieco zmienił zdanie i maleńkim języczkiem polizał pokarm. Yenne zmniejszyła porcję by nie byłą zbyt duża dla kociaka. Panterka zjadła kilka malutkich kęsów, reszty nie chciała. Potem elfka dała mu nieco wody.
- Chyba jest dla niego nadzieja... - powiedziała uśmiechając się lekko. Pierwszy raz od mometnu gdy dotarli do przystani.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:14, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Z zainteresowaniem przyglądał się jej jak stara się dbać o o małe porzucone stworzenie. Na jego twarzy pojawił sie lekki mimowolny uśmiech, poszerzył się w chwili gdy zobaczył go także na jej twarzy.
-Musimy poszukać jakiejś polany na obóz. Nie możemy całą noc jechać ,zwłąszcza, że mamy tak małego towarzysza przy sobie...-powiedział po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:23, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
- Masz rację... - powiedziała tuląc do piersi stworzonko. Znów poczuła się zmęczona. Wspomnienia wieczoru znów wróciły, a uśmiech znikł z jej twarzy.
Spuściła wzrok i znów delikatnie pogłaskała go po łebku. Kociak już się jakoś uspokoił. Prawie nie prychał, chociaż zdawał sobie sprawę, że elfka i smok nie są mamą*.
Chwyciła konia za uzdę i ruszyła przed siebie w poszukiwaniu jakiejś polany. Kilkanaście minut później znaleźli jakąś. Elfka przywiązała konia i usiadła pod drzewem. Gdy smok się jej przyjrzał mógł dostrzec, że jest wyczerpana - nie fizycznie a psychicnie. Ale to widział już w Przystani.
Oparła się pod drzewem. Nie była ani głodna, ani spragniona... tuliła kociaka do piersi, by go nieco ogrzać. Zwierzątko zamknęło ślepka i zasnęło co jakiś czas pomiaukując nieco.
- Gdy dotrzemy do Sibiu trzeba będzie go wykąpać... - powiedziała chcąc skupić mysłi na czymś innym niż Bractwo.
______________________________
*I'm looking for my MAMA!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AnKapone dnia Śro 21:24, 28 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:58, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Rozpalił zebrane drwa, by każde z nich mogło się ogrzać. Przyszykował miejsca do spania.
-Połóż się i wyśpij, potrzebujesz tego. Ja będę czuwał nad wami obojgiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:02, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
- Najpierw ty się prześpij - powiedziała. - Nie jestem zmęczona.
Skupiła się na kociaku. Widać był głodny, dlatego tak bardzo zawodził.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:17, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
-Yen, tu nie chodzi nawet tylko o fizyczne zmęczenie ale...Sama dobrze wiesz jak się czujesz, a przed nami jeszcze nie zapewne kilka takich sytuacji...Powinnaś odpocząc by być na nie gotowa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:22, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła na niego smutno.
- Wiem kochanie... - powiedziała cicho - ...i do tego czasu będę już silna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:29, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Wiedział, że jest uparta, dlatego nie mówiąc nic więcej usiadł wygodnie, opierając sie plecami o drzewo i przykrywszy się kocem przyglądał się gwiazdom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:32, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Przyjrzała się mu. Przecież chciał dobrze, a ona po raz kolejny nie pozwalała mu się sobą zaopiekować. Wstała ze swojego miejsca, uważając jednak by nie zbudzić maleńkiego towarzysza. Wsunęła się pod koc obok niego i przytuliła się do jego ramienia.
- Przepraszam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:47, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
-Nie ma za co przepraszać, przecież nic się nie stało- odpowiedział posyłając jej również lekki uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:50, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
- Jestem wredna i uparta... jest za co przepraszać... - uśmiechnęła się do niego i oparła głowę o jego ramię. Niewiele później zasnęła zmęczona trudami całego dnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:55, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Tylko się uśmiechnął i nic nie powiedział.
Czuwał przy niej, oraz przy ich małym nowym towarzyszu przez całą noc, która upłynęła bez większych problemów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:42, 29 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Obudziły ją trzy rzeczy:
Po pierwsze bolał ją kark, bo przez całą noc nie zmieniła pozycji.
Po drugie poczuła jak małe ostre igiełki wbijają się w jej skórę na piersiach.
Po trzecie było jej jakoś... mokro.
Otworzyła oczy i poruszała szyją by rozprostować kości i rozluźnić napięte mięśnie. Jednak źródłem owych igiełek i wilgoci był nie kto inny jak... kociak.
- No ładnie... zesikałeś się na mnie... - powiedziała z rozbawieniem. Pogłaskała maleństwo po łebku. Kociak miauknął i jakby zamruczał. Tymczasem Yenne podniosła wzrok i spojrzała na swojego towarzysza. Subtelnie pocałowała go na dzień dobry.
- Kochanie, siedziałeś całą noc? Też powinieneś odpocząć... - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|