Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:37, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Podeszłszy do niej oderwał ją od martwego ciała, następnie pomagając jej wstać pbrucił ją twarzą do siebie i objął. Tulił ją do siebie w milczeniu jakby chcąc chronić przed całym światem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:42, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Początkowo tylko dała się przytulić. Dopiero po chwili sama objęła go w pasie. Mógł poczuć jak kurczowo zacisnęła palce na materiale jego koszuli. W jego ramionach czuła się bezpieczna. Od samego początku tak się przy nim czuła...
Oparła głowę o jego obojczyk i walczyła ze wszystkimi emocjami, jakie nią targały.
- Dlaczego? - spytała,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:52, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Oparł głowę o jej i w uspokajającym geście zaczął gladzić jej głowę. Nie potrafił znaleźć słów by jej pocieszyć, miał jej do zaoferowania wyłącznie swoją obecność i bliskość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:56, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
- Zabierz mnie stąd... - poprosiła szepcząc w jego ramionach. - Chcę być jak najdalej stąd... ale najpierw muszę...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AnKapone dnia Śro 11:56, 28 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:04, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
-Co musisz?- zapytał szepcząc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:08, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Zadrżała w jego ramionach. Odsunęła się jednak od niego i znów podeszła do ciała. Wyszarpnęła z truchła sztylet i wytarła krew o ubranie nieboszczyka. Już miała wstać, gdy nagle pomyślała o czymś innym. Zaczęła przeszukiwać ubranie skrytobójcy, a także jego młodszego informatora. Miała nadzieję, że znajdzie jeszcze jakąś wskazówkę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:24, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
W kieszeni młodszego znalazła jakiś zaszyfrowany liścik, który zapewne miał przekazać starszemu. Przy ciele starszego znalazła 2 podobne sztylety, saszetkę trucizn, oraz tajemniczy amulet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:35, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Zabrała wszystko, co udało się jej znaleźć. Wzięła liścik, sztylety, truciznę i amulet. Nie miała siły się temu tu przyglądać. Czuła się rozbita, niczym drewniana łódka uderzająca nagle o ostre skały. Ale przecież nie powinna się tak czuć... Dopełniła się połowa zemsty... Ale jednak przegrała.
Wstała znad trupów i zachwiała się. Poczuła, że robi się jej ciemno przed oczami. W ostatniej chwili zdołała chwycić ramię Voghna i przytrzymać się przed upadkiem. Wzięła kilka głębszych oddechów by powstrzymać nudności.
- Już możemy iść... - szepnęła cicho wbijając wzrok w ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:50, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Elfka była chwilowo osłabiona, jednak wiedział, że nawet z praktycznych względów nie mogli pozostać tutaj. W każdej chwili mógł zjawić się ktoś z Bractwa i zaatakować ich. To, że dowiedzą o tym co tu zaszło nie było wątpilości...Z jednej strony ich pojawienie się tutaj przyspieszyłoby sprawę z bractwem, być może..Jednak Yenne potrzebowała teraz chwili wytchnienia.
-Udajmy się po konie i znajdź my gdzieś jakiś zakątek w lesie, gdzie będziemy mogli spędzić noc...Nie ma mowy byśmy dotarli do Sibiu....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:58, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Skinęła tylko głową. Udali się po konie i odjechali najszybciej jak to było możliwe. Początkowo Yenne pogoniła konia w dowolnym kierunku. Myślała, że pęd wiatru orzeźwi ją nieco, ale niestety myliła się. Nie zwracała uwagi ani na kierunek, ani na otoczenie... Słyszała gdzieś obok siebie Voghna, jeżeli nic nie mówił to znaczy, że jechali w dobrą stronę... Dopiero po chwili lekko zwolniła i pozwoliła mu prowadzić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:25, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Wtem w oddali coś usłyszeli...Odgłosy przywodziły na myśl jakiegoś zwierzaka, który desperacko nawoływał kogoś ze swoich pobratymców, bądź bardzo cierpiał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:31, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Elfka dość gwałtownie zatrzymała konia i zeskoczyła zwinnie na ziemię. Ruszyła w kierunku głosów niewiele bacząc na to co się dzieje dookoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:38, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Przedzierając się przez las zmierzała się bezpośrednio w kierunku skąd dobiegało „nawoływanie”. W pewnym momencie na horyzoncie pomiędzy drzewami dostrzegła coś nerwowo poruszającego się pomiędzy stertą gałęzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:47, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Chwilę zajęło jej rozpoznanie źródła dźwięku. Było to małe kocię. Mała pantera...
- Gdzie twoja mama? - powiedziała biorąc zwierzątko na ręce. Kociak dopiero co otworzył oczy. Ni to miauknął ni to sykną, gdy brała go na ręce. Był brudny, upaćkany w błocie i łaziły po nim mrówki.
- Zginiesz tu maleńki...
Sprawdziła płeć zwierzaka.
- Jesteś samczykiem... chodź, zabiorę cię z tego paskudnego miejsca...
Wstała z ziemi i przytuliła kociaka do piersi. Otuliła go częściowo płaczem i wróciła do półsmoka. Pokazała mu miauczące kocię.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AnKapone dnia Czw 13:48, 29 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:52, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Przyjżał sie dokładnie maleństwu jakie spoczywało w ramionach elfki. Zwierzątko nadal było wystraszone i wciąż nawoływało matki. Najwyrażniej nie pasowała mu obecnośc ani elfki ani półsmoka, żądne nie pachniało tak jak powinno.
-Był zupełnie sam?- zapytał delikatnie gładząc zwierzątko po łebku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|