Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:26, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Niestety przeciwnik przewidziawszy jej posunięcie zroibł unik i mocnym i zdecydowanym ciosem maczety zadał jej cios - 3 pkt
Voghnowi udało z dwojga przeciwników udało sie zranić jednie Chucka (-5 pkt). Sam tez został zraniony przez Bruca (któy unijnął ataku) na - 4 pkt
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Pią 21:26, 10 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:30, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne lekko się zachwiała, ale udał się jej złapać równowagę. Jej usta wykrzywił złośliwy uśmieszek. Zamachnęła się i kopnęła Jackobiego z całej siły prosto w nos. Od razu kontynuowała atak. Zeskoczyła ze stołu, przykucnęła i cięła po nogach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:34, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Skubaniec znowu uniknął ciosu, a by oszołomić woją przecwiniczkę zadał jej cios w głowę....twardym krzesłem (-3 pkt)
Voghnowi takze nie udało sie tym razem zaatakować któegkolwiek z bliźniaków...Bracia współnymi siłami zadali mu - 4 pkt obrażeń...
-Stary co jest z tobą...mussz się wziąć w garść...-powiedział przygladając się kolejnej ranie na swoim ciele.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Pią 21:35, 10 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:39, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne lekko się zatoczyła. Potrząsnęła głową by usunąć lekki szum z tyłu głowy. Tym razem była już zła. Przyspieszyła. Wykorzystała całą swoją szybkość i znów zatańczyła z ostrzami.
Tym razem cięła równolegle na wysokości mostka. Wykonała obrót i ponowiła atak, tym razem z góry na dół używając do tego całej swojej siły. Na samym końcu zamachnęła się łokciem by uderzyć przeciwnika w twarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:43, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Udało jej się zranić przeciwnika (- 8 pkt), ale zawętemu wojownikowi udało sie zranic także i ją - 4 pkt
Szczęcie sprzyjało także Voghnowi, który zadał obrazenia obydwu przeciwnikom (Bruce - 4; Chuck - 6)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:45, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Elfka znów przyspieszyła. Schowała jeden z mieczy i wyciągnęła kukri. Wbiła je mężczyźnie w udo, a miecz spróbowała wbić w brzuch z całym impetem prędkości swojego ciała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:48, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne i Jacoby poruszając się szybko nawazejm uniknęli swoich ciosów...
Voghnowi udało sie zranić dwoje swoich przeciwników (B - 4, Ch - 6), sam jednak został zraniony - 5pkt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:52, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Elfka nie trafiwszy kukri, rzuciła nim w stronę gardła przeciwnika. Szybko przeturlała się po ziemi by znaleźć się za plecami Jackobiego. Gdy już tam była, cięła ostrzem miecza po karku, a z lewej rękawicy wysunęła nóż i wbiła w lewą nerkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:57, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Swoje rozkojarzenie, bądź też brak relfeksu przeciwnik Yenne przypłacił śmiercią...Zanim jednak skonał zadał jej - 4 pkt obrazen.
Voghn zranił zwoich przeciwników na - 6 i - 3 pkt, sam uniknął zranienia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:02, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne w ataku bitewnego amoku rzuciła się na Bruce'a. Zaatakowawszy od tyłu wbiła mu miecz w plecy. Ostrze wyszło z drugiej strony tuż pod mostkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:07, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Zraniony Bruce osunął się na ziemię, chilę jeszcze walczył o życie, ale w końcu zmarł. Z kolei Voghn dobił drugiego z braci, wystarczyło jedne pewne uderzenie Kopeshem a głowa przeciwnika potoczyła sie po podlodze...
Szczurek jeszcze raz próbując swojeo szczęcia znów próbwał uciec, lecz w porę zauważony przez towarzysza Yenne zginął otrzymawszy cely cios rzuconym przez półsmoka sztyletem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:12, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne w amoku rzuciła się na Voghna (wciągnąwszy miecz z ciała przeciwnika i z półobrotu cięła na wysokości gardła) - odruchowo potraktowała go jako przeciwnika.
Zorientowała się w ostatniej chwili i wyhamowała ostrze o centymetr od jego skóry.
Dyszała ciężko. Jej oczy wyrażały złość i satysfakcję z zabicia przeciwników. Dopiero po chwili, gdy mrugnęła kilkakrotnie odsunęła ostrze od twarzy Voghna i wysapała:
- Wybacz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:16, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-Spokojnie, gramy przecież w tej samej drużynie...-odowiedział jej Voghn lekko się uśmiechając...Była to tylko przykrywka, by odwrócić jej uwagę od Kopasha, który w samoobornie był wycelowany w jej stronę...także w wyuczonym, mechaniczym odruchu....Nie chciał by wiedziała, że także i on działając instynktownie potraktował ją jako przeciwnika...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:19, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- Chodźmy, zobaczymy, czy nie ma tu jeszcze kogoś...
Yenne poprowadziła towarzysza przez tak dobrze znane jej korytarze. Tym razem nie szła jako ofiara, ale jako ktoś w rodzaju zwycięzcy. Nie płakała... nie bała się, że zostanie skrzywdzona, mimo to wiele kosztowało jej przemierzanie tych korytarzy.
Dotarli do miejsca, gdzie kiedyś była więziona. Otworzyła drzwi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:21, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Pomieszczenie wyklądało dokłądnie tak jak wtedy, tylko teraz nie było w nim nikogo...Jednak wspomnienie zimnego lochu, oraz wiszących u ściany kajdanów robiło swoje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|