Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:17, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Tak....-odpowiedział nieco zmieszany. -Raziel zapewne na ciebie czeka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:21, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Dygnęła i skłoniła głowę przed królem w geście pożegnania. Nie mówiąc już nic ruszyła w kierunku wyjścia, jednak będąc pod wpływem tego przeżycia... zgubiła się XD Musiała skręcić nie w ten korytarz, co powinna... Postanowiła wrócić się i odnaleźć drogę, ale zagmatwała się jeszcze bardziej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:30, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Traf chciał, że bładząc po zamowych korytarzach natrafiła na jednego z uczonych, którzy pomagali przy badaniu broni. Zmierzył młodą smoczycę wzrokiem i wycedził przez zęby, nie głośno, ale tak by słyszała:
-..że też maszczelność pokazywać sie w tym miejscu....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:31, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Dlaczego mnie, panie, nienawidzisz, nawet mnie nie znając? - spytała za uczonym, gdy ten ją minął... Jego uwaga zabolała ją, ale przecież powinna się takich reakcji spdziewać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:33, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Kto wie, co wy fioletowe smoki knujecie na prawdę? Dobprawdy tak doborwolnie zdecydowaliście się współpracowac z nami? Coś tu śmierdzi. Na pewno jest jakiś w tym ukryty cel, jeśli nie dla dobra waszego władcy, to dla waszej rodziny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:38, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Nie chcemy żadnych korzyści, ani dla siebie... ani dla władcy, który ma za nic nasze życie... - szepnęła. - To nie tak... najłatwiej wszystko tak szufladkować... jesteście uczonym, panie, a nie wiecie, że nawet pośród mojego ludu są smoki, które nie chcą wojny... moja matka oddała życie, by ratować waszych rodaków po bitwie... nie chcę wojny, która odbiera niewinne życia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:44, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Nie ufam ci jednak...zauważyłem jak snujesz się za władcą w sobie wiadomym celu. Dał ci już dostęp do jednej częśći biblioteki, kto wie jak bardzo wahał się, czy nei wpuścic by cię na to spotkanie. Bogom dzieki nie zrobił tego...Kto wie bowiem jkaie informacje chcesz za jego pośrednictwem pozyskać...Inaczej jak wytłumaczyć twoje zaintesowanie nim? Nie sadzisz chyba, że byłby w stanie się pokochać?...Jeśli żywisz takie nadzieje, porzuć je bowiem za wysokie progi, dla kogoś takiego jak ty Nawet gdyby cie wybrał, nigdy mój lud cię nie zaakceptuje...zawsze będziesz obca, zawsze bęziesz wrogiem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:49, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Zrobiło się jej przykro. Tak bardzo żałowała, że tutaj jest... a przecież on mówił prawdę...
- Mimo pańskich słów, życzę wam z całego serca panie, byście to wy wygrali wojnę... - odezwała się bardzo cicho. Nie bacząc już na konwenanse puściła się biegiem korytarzem. Mimo iż walczyła ze sobą, nie potrafiła już powstrzymać łez... dobiegła do głównego korytarza, licząc że znajdzie miejsce by się uspokoić i gdzie spotaka Raziela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:51, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Idąc przed siebie. będąc pod wpływem wciąż silnych emocji dosłownie wpadła na niego. Zielony smok w pierwszej chwili nie zorientował sie co sie dzieje, dopiero potem spostrzegł, że ma w ramionach młodą smoczycę:
-Panno Lilith, co się stało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:55, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wiedziała, że nie wyłga się, zwłaszcza, że zielony smok widział, jak płacze. Otarła łzy z twarzy. Powstrzymując zdenerwowanie, powiedziała:
- Zgubiłam się... chciałam znaleźć wyjście i spotkałam jednego z uczonych... nie mam do niego żalu, za to co powiedział. Ma rację - powstrzymała kolejne napływające do jej oczu łzy. - Jutro porozmawiam z ojcem... wyjedziemy ze Smoczych Gór... tak będzie najlepiej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:57, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Na bogów, co on ci powiedział ?! Kto to był porozmawiam z nim...-powiedział, a w jego głosie było słychać szczere przejęcie losem dziewczyny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:58, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Nie... - powstrzymała go Lilith. - Nie chcę wprowadzać zamieszania... nie pośród was... potraktujmy to, proszę, jako coś, czego nie było... - poprosiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:01, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Ależ panno Lilith, tak być nie może...Nie godzi się tak traktować młodej dziewczyny, zwłaszcza będącej w tak trudnej sytuacji jak ty....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:05, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Potrząsnęła przecząco głową.
- Gdyby sytuacja była inna... gdyby nie wojna, to zgodziłabym się z panem... ale rozumiem nieufność waszych ludzi... jestem fioletowym smokiem i nic tego nie zmieni... zawsze sądziłam, że gdy wojna się skończy, nasze ludy będą mogły żyć w zgodzie, ale to tylko pobożne życzenia. Nawet gdy to wszystko się skończy, zawzse będę postrzegana jako wróg...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:08, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Nie wiem co ci dokłądnei powiedział, ale nikt nei zalsuguje na to by go bezpodstawnie obrażano, podczas gdy sobie na to nie zasłużył. Nie możnaprzecież wuny caej grupy, narodu przenosic na jednostkę...Jesteś wartościową osobą panienko, zatem nadal trzymaj głowę wysoko i nie przejmuj się tym co mówią inni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|