Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:43, 26 Paź 2011 Temat postu: Rodzina du Orothirm |
|
|
Każde z nich otrzymało osobny pokój. Tuatha nadal wściekły udał się do swojego, skąd nie wychodził i poddawał się przemyśleniom.
Jego syn uczynił to samo. Z kolei Lilith zostawiła rzeczy w swoim pokoju i lekko odświeżywszy się, już miała ochotę gdzieś wyjść. Co też uczyniła. Zmieniła ubranie i założyła na siebie długą suknię w kolorze ciemnego fioletu. Nie nosiła krzykliwych kolorów od śmierci matki.
Tak ubrana udała się na spacer po ogrodzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:50, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Spotkała tam Raziela - dokładnie widziała jak rozmawia z kimś, kto bez watpienia przybył z siedziby włądcy smoków i miał do przekazania zielonemu smokowi coś istotnego. Obydwaj mężczyźni jeszcze przez chwilę rozmawiali, po czym wysłaniec oddalił się zostawiając Raziela samego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:52, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Witaj, panie... - dygnęła dworsko, tak jak ją tego uczono do urodzenia. - Proszę wybaczyć mi moją zuchwałość, wobec waszego władcy... Naprawdę, nie wiedziałam... - dodała rumieniąc się lekko. - Tak samo przykro mi z powodu kłótni, jakiej byliście panie świadkiem... Czynicie nam wielką przysługą, pozwalając u siebie zamieszkać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:02, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Raziel uśmiechnął się do młodej smoczycy.
-Nie przepraszaj, stało się. Aczkolwiek jak zauważył władca czarnych smoków wykazałaś się tym samym swoim silnym charakterem, doceniam to także i ja. Jednak na przyszłość radziłbym uważać ci na takie zachowanie. Nie każdy wysoko postawiony gotów jest reagować tak jak to zrobił Kalessin...W sumie i ja sam zaskoczony byłem jego reakcją, ponieważ widząc jego konsternację, obawiałem się że jest źle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:05, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Smoczyca uśmiechnęła się nieśmiało.
- Jestem uparta po matce. Ona też miała silny charakter... chociaż mnie ojciec próbował przytemperować... bo przecież dworskiej dziewczynie nie wypada... - powiedziała jakby z żalem. - Niemniej jednak jestem mu wdzięczna, za łaskę, jaką mi okazał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:09, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Smok uśmiechnął się do niej i dodał z nutką sentymentu, a jego głos lekko, niemalże niezauważalnie zadrżał:
-Przypominasz mi kogoś kogo znałem dawno, dawno temu...
Zaraz potem jednak zapytał jakby z zupełnie "innej beczki":
-Kalessin poprosił mnei w jakieś sprawie na dwór, zapewne chodzi o ifnroamcje związane ze starożytnymi broniami któe wciąz staramy się badać. Jeśli nie masz innych planów może zechcesz mi potowarzyszyc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:12, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Zaprasza pan swojego wroga na tak ważne spotkanie? - spytała zdziwiona. Po chwili jednak się zreflektowała - Nawet nie wiem o co toczy się ta wojna, ani nawet kiedy się zaczęła i o co poszło... Chętnie panu potowarzyszę... - uśmiechnęła się subtelnie do smoka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:21, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-To nie jest oficjalne spotkanie...Będzie to raczej przyjacielska pogawędka...Kalessin nie jest moim włądcą, jestem zielonym smokiem, w dodatku pochodze z rodu władcó swego ludu. Politycznie jesteśmy sojusznikami, prywatnie przyjaciolmi...Oficjalnie nasze relacje sa takie jak widzialaś, prywatnie luźniejsze...Jednak nie mogę co obiecać, zagwarantowac że gdy przejdziemy na poważniejsze, kluczowe tematy rozmów Kalessin wyporsi cie z pokoju...Sadze,ze zapropnujesz bys udala sie do ogordu, czy biblioteki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:23, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Jeżeli to jest wasze nieoficjalne spotkanie, to nie raczy wyprosić mnie już na samym początku? Przecież żadne z was mnie nie zna... - odezwała się z wahaniem. Nie lubiła być traktowana zdawkowo. - Mimo wszystko, chętnie pójdę i jeżeli nawet nie zostanę wpuszczona, to chętnie się przejdę - dodała z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:27, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Zatem chodźmy - usmiechnął się do niej podając jej ramię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:04, 27 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Lilith uśmiechnęła się do zielonego smoka i skorzystała z podanego jej ramienia. Poszli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:33, 27 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Gdy dotarli do zamku władcy Raziel postanowił odnaleźć smoczego władcę, okazało się że nikt ze służby nei potrafił określić gdzie dokładnie się on znajduje. Zielony smok postanowił zatem sam go poszukać, nie chcąc ciągać swojej towarzyszki po całym zamku poprosił jedną z dwórek by zaprowadziła Lilith do biblioteki, by międzyczasie dziewczyna miała jakieś zajęcie. Mieli spotkać się potem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:30, 27 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Smoczyca z wielką chęcią udała się do biblioteki. Uwielbiała książki i stare zwoje. Uwielbiała sam zapach atramentu i starego pergaminu. Musiała przyznać, że zbiory czarnych smoków przeszły jej wszelkie oczekiwania - biblioteka była dużo bogatsza niż ta w pałacu fioletowych smoków. Przeszła się pomiędzy regałami i z zachwytem wyciągnęła ogromną księgę z metalowymi okuciami. Z trudem ją dźwignęła i oparła grzbietem o półkę. Był to zbiór mitologii Leunion, historie poszczególnych bóstw... Z zaciekawieniem zaczęła ją wertować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:35, 27 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
W pewnym momencie mogła się zorientować, że nie jest w tamtym miejscu zupełnie sama. Dotąd w pomieszczeniu panowała cisza, niedługo potem mogła usłyszeć czyjeś kroki, przesuwanie na półce jednych tomów za drugim. Zaraz potem dało się usłyszeć jak kilka z nich spadło na podłogę, czemu towarzyszyło głośne przekleństwo kogoś kto znajdował się po drugiej stronie regału z książkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:37, 27 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Odstawiła tomiszcze na półkę i obeszła regał. Jeszcze zanim wyłoniła się zza niego, odezwała sie:
- Może pomóc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|