www.portalfantasyrpg.fora.pl

AnKapone

- Ani chwili spokoju - rzekła Yenne wypluwając z ust trawę

bodzia_piratka13

- Smacznego - powiedziała jej Yasmine i odwróciła się Atabe - Czemu od razu pijaczka? Trzeba świętować zwycięstwo, przy soku owocowym albo mleczku Jezyk

Widać głodnemu chleb na myśli Jezyk

Heh, wracając do rzeczywistości my tu gadu gadu, a tam się pali, sugeruję się pospieszyć jeżeli chcemy to sprawdzić

Triinu

-Ja chyba zaraz oszaleje...-westchnęła Avenie.- A już miałam nadzieję na duży schłodozny kufel piwa...

-Nie pozostaje nam nic innego jak udać sie tam i dowiezieć co sie dzieje...-dodał Constantine.

-ale potem....nie ma to tamto, idziemy świętować! -dodała czarodziejka- B owszyscy mieliśmy bardzo pracowity dzień i należy się nam coś od życia.

AnKapone

- Dziękuję. - odpowiedziała Yenne. - Swoją drogą, zobacz - tu pokazała Yasmine sztylet znaleziony w jednej ze skrzyń w podziemnej świątyni. - Zauważyłam smoka na rękojeści twojego miecza, dlatego wydaje mi się, że może ci się spodobać.

bodzia_piratka13

Yasmine przyjrzała się sztyletowi, od razu jej się spodobał

- Śliczny, co byś za niego chciała?

Rutlawski

-Kochani, ja rozumiem, że się kochamy i w ogóle jest fajnie... ALE TAM SIĘ PALI, LUDZIE MOGĄ GINAĆ! Proponuję najpierw przyjrzeć się sytuacji, a ptem porozmawiamy Wesoly

Triinu

-Racja- odparł Gallmau- sprawy przyziemne jak targowanie, się wypoczynek i piwo zsotawmy na potem chodźmy sprawdzić co sie tam dzieje, abyśmy potem mogli (wreszcze) w spokoju świętować.....

bodzia_piratka13

- Dobrze - oddała sztylet Yenne - Później porozmawiamy - odwróciła się i ruszyła za idącym w stronę miasta Constantinem