www.portalfantasyrpg.fora.pl

Triinu · Wysłany: Śro 23:47, 16 Mar 2011 Temat postu:

-Nie zdradziła swego nazwiska...prosiła byś (kiedy już będziesz gotowy) udał sie do jej pokoju....Mieszka pod 9-tką

Rutlawski · Wysłany: Śro 23:52, 16 Mar 2011 Temat postu:

Atabe podziękował, niemal zerwał się z miejsca i wszedł p schodach.

Stanął przed drzwiami. Jedną dłoń położył na rękjeści noża, druigą zapukał.

Triinu · Wysłany: Czw 0:01, 17 Mar 2011 Temat postu:

Drzwi otworzyły się powoli, a z głębi pomieszczenia dało się posłyszeć kobiecy głos zapraszający do środka.

Pokój był skromny, znajdowały sie w nim jedynie: łóżko, niewielka komoda, oraz stół z krzesłem, na którym znajdywało sie postawione na talerzyku świece dające jedyne światło...mimo to i tak w pokoju panował spory półmrok.

Rutlawski · Wysłany: Czw 0:04, 17 Mar 2011 Temat postu:

Atabe wszedł powoli do środka, nie zamknął jednak drzwi.
Pokoik wydał mu się dość... Gościnny.

Triinu · Wysłany: Czw 0:14, 17 Mar 2011 Temat postu:

Nagle coś z pełnym impetem uderzyło go w głowę, ogłuszając na parę sekund. Jego ręce w dość raptowny i bolesny sposób zostały wygięte do tyłu i dość silnie przytrzymane. Zaraz potem usłyszał odgłos zamykających sie drzwi.

-Żadnych fałszywych ruchów, w przeciwnym razie wbiję ci sztylet w plecy...- odezwał sie stanwoczy, kobiecy głos.

Rutlawski · Wysłany: Czw 0:20, 17 Mar 2011 Temat postu:

Atabe natychmiast zaczął formować zaklęcie w głowie. Nie wiedział, czy tak dobrze rzuci je bez użycia rąk. Gra była jednak warta świeczki.

Na razie jednak stał bez ruchu, czekał.

Triinu · Wysłany: Czw 0:24, 17 Mar 2011 Temat postu:

-Powiedz mi, co łączy ciebie z tym mężczyzną: Mikkalem...Widziałam was wczoraj rozmawiających ze sobą...

Rutlawski · Wysłany: Czw 0:28, 17 Mar 2011 Temat postu:

-Zwykle nie odpowiadam na pytania kogoś, kto grozi mi natychmiastową śmiercią, panienko.

Jeśli chcesz pogadać o różnych sprawach, zalecam puszczenie mnie i działanie honorowo.

Triinu · Wysłany: Czw 0:37, 17 Mar 2011 Temat postu:

-Ja tu stawiam warunki- odpowiedziała zdecydowanie.

Rutlawski · Wysłany: Czw 0:50, 17 Mar 2011 Temat postu:

-Niczego nie stawiasz, jak na razie. Mimo, że ręcę mam związane, też posiadam niezłą kolekcję zaklęć, więc nie radziłbym mnie szantażować.

Nie zwykłem rbić ludziom krzywdy, więc sądzę, że z łatwością się dogadamy.

Triinu · Wysłany: Czw 0:52, 17 Mar 2011 Temat postu:

-Nie znam cię, a zatem także nie ufam....Na moje zaufanie do ciebie nie wpływa także dobrze fakt, iż wydajesz się być w jakiś sposób powiązany z Mikkalem. Wolę zatem trzymać pewien dystans, tak dla bezpieczeństwa....Zatem odpowiadaj....

Rutlawski · Wysłany: Czw 1:00, 17 Mar 2011 Temat postu:

-Chyba dziś całkowite zaufanie byłoby bez sensu. Ja także nie ufam większości, a na pewno nie tym, którzy grożą mi śmiercią, nie mając najmniejszego zamiaru spełnić tej groźby.

Na szczęście mogę Ci powiedzieć, że z Mikkalem nie wiąże mnie nic poza tą jedną rozmową.
Choć jeśli mi nie ufasz, zapewne nie uwierzysz- dodał bezczelnie.

Triinu · Wysłany: Czw 1:07, 17 Mar 2011 Temat postu:

- O czym rozmawialiście?- zapytała.

Rutlawski · Wysłany: Czw 1:14, 17 Mar 2011 Temat postu:

-O jego imieniu. Tak mi przyszło do głowy, że chciałbym poznać twoje.

Triinu · Wysłany: Czw 1:16, 17 Mar 2011 Temat postu:

-O jego imieniu? Nie zbywaj mnie byle gadkami- parsknęła.