Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna www.portalfantasyrpg.fora.pl
Forum gier RPG Portalu Fantasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Atabe i Yenne - Karczma
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz Pierwszy / Karczma
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:05, 14 Mar 2011    Temat postu: Atabe i Yenne - Karczma

Siedzieli w karczmie.
Atabe co jakiś czas spoglądał dziewczynie w oczy... Po czym cofał wzrok. Nie ze strachu, choć wzrok jej było bardzo trudno znieść. Starał się uważać na to co powie. Dziewczyna zdawała się drżeć na samo wspomnienie o tym, że koło niej jest jakiś mężczyzna.
Widziałem takie zachowanie, pomyślał nasz bohater niewiadomo czemu, tak się zachowują zgwałcone dziewczyny.
Czyzby znów ukryte wspomnienia obudziły się?

Jednak to nie była ludzka dziewczyna... Atabe był tego całkowicie pewien. Wolał na razie nie zagłębiać się w to bardziej niż było konieczne.

-Skoro nie pijesz alkoholu- zwrócił się do towarzyszki- może miałaby ochotę na herbatę? Albo jakiś fajny obiad? Nie ma przecież sensu odmawiać sobie prostej przyjemności. Tym bardziej, że- uśmiechnął się- tym razem nie ty płacisz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:11, 14 Mar 2011    Temat postu:

- Najchętniej napiłabym się mleka. Tu go jednak nie mają.

Chwilę zastanawiała się, jakby robiła bilans wszystkiego "za" i "przeciw".

- Poproszę herbatę. A co do tamtego, w slumsach.... jeszcze raz dziękuję. Jestem twoją dłużniczką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:14, 14 Mar 2011    Temat postu:

- Czy mog ę przyjąc od państwa zamówienie?- zapytała młoda dziewczyna....Troche nazbyt młoda by pracować w takim miejscu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:15, 14 Mar 2011    Temat postu:

-Pomyślimy o długu- zaśmiał się mężczyzna, ale gdy zobaczył, że żart ten nie wywołał żadnej reakcji, stał się na powrót poważny. Machnął ręką.
-Nie mówmy o długu. Oboje daliśmy bestiom pewną nauczkę.

Atabe zawołał ręką kelnerkę.

-Nie usłyszałem twojego imienia, panienko?- ZNów życzliwie zwrócił się do nieznajomej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:21, 14 Mar 2011    Temat postu:

- Wierz mi, nie ma we mnie nic z panienki. - powiedziała gorzko.

Chwilę milczała, uważnie lustrując siedzącego naprzeciwko niej mężczyny.

- Moje imię i tak ci nic nie powie. - znów chwila milczenia - Yenne. Mam na imię Yenne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:27, 14 Mar 2011    Temat postu:

-Yenne... A więc cała przyjemność po mojej stronie, Yenne. Nie chciałem urazić cie panienką. Po prostu żadna jeszcze nie protestowała przeciwko takiemu tytułowi.

Zwrócił się do młodej kelnerki.
-Poproszę kubek herbaty i piwo.

Potem znów spojrzał na Yenne. Zastanawiał się od czego zacząć.
-Widziałaś to coś na dachu, co uśmierciło ostatniego żołnierza magią?
Wiesz kto to mógł być?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:33, 14 Mar 2011    Temat postu:

- Widziałam. Nie mam jednak bladego pojęcia, kim jest ta osoba. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że zabiła tego śmiecia, a nie nas, nie powinniśmy się tego ktosia obawiać. Przynajmniej na razie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:40, 14 Mar 2011    Temat postu:

-No nie wiem, nie wiem... Myślę, że jeśli ktoś ma możliwość łamania ludziom karkow z zaskoczenia, klasyfikuje się jako niebezpieczny Wesoly
Ujmę to tak, cieszę się, że też umiem używać magię.

Przez chwilę panowała cisza.

-Yenne. Czy zechcesz mi powiedzieć, kiedy mnie widziałaś? I co słyszałaś od swojego mistrza?- zaskoczył go spokojny ton głosu. Jego wnętrzności bowiem przewracały sie na lewą stronę z podekscytowania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:49, 14 Mar 2011    Temat postu:

Jedno z miasteczek Cymuru. Byłeś chyba na zwiadzie z jakimś swoim towarzyszem. - wzruszyła ramionami. - Od mistrza wiem niewiele. Wspominał coś o jakiejś armii...coś na 'B'. Mówił, że kiedyś dla nich walczył, ale...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:55, 14 Mar 2011    Temat postu:

Atabe jeszcze nigdy nie czuł takiej nadziei, przynajmniej w swoim "obecnym" życiu.
Co za tym idzie, mocno się zawiódł.

-Badb?- prawie krzyknął, zapominając o spokojnym tonie glosu.- Twój mistrz służył z nami w armii Badb???

<No tak, w tej sytuacji faktycznie mógł go znać... Ciekawe czy ja go znałem...
Jasne, że mogła mnie widzieć wtedy, tyle się działo w Cymuru>
Te wspomnienia akurat były zupełnie wyraźne... Inspekcje z Cuthbertem... Trupy... Zmiecione miasta...

-Wiesz czemu Twój mistrz opuścił armię?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:04, 14 Mar 2011    Temat postu:

Yenne czujnie spojrzała na Atabe. Ostrzegawczy sygnał odezwał się w jej głowie -
"uważaj, on może być nieprzewidywalny".
Wspomnienie mistrza zabolało. Był dla niej ojcem, kiedy zdana była tylko na ślepy Los.

- Uważał, że zdradził. Mówił mi, że odszedł, bo nie mógł znieść widoku śmierci. Mimo to zdawaliśmy ją razem...

Spuściła wzrok, chcąc uciec przed badawczym spojrzeniem towarzysza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:13, 14 Mar 2011    Temat postu:

-Rozumiem...- wyjąkal już cicho.
Coś się w tej opowieści nie zgadzało. Było zbyt śliskie. Yenne chyba jednak nie chciała kłamać, raczej ukrywała coś co mogło ją boleć. Atabe zauważył, że jego towarzyszka czuje sie niezręcznie i natychmiast opuścił wzrok.

-Cóż- powiedział, starając się rozluźnić atmosferę- nie znałem chyba twojego mistrza... Jak ma na imię?
Tak czy siak wydaje się mądrym człowiekiem w tych obłąkanych czasach. Prześlij mu moje pozdrowienia przy okazji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:19, 14 Mar 2011    Temat postu:

Yenne znów spojrzała na niego. Pierwszy raz od dłuższego czasu w wyrazie jej twarzy zagościło coś więcej niż obojętność. Ból.

- Nasher. Miał na imię Nasher. Ale nie chcę o nim rozmawiać.

Po chwili niezręcznego milczenia dodała jeszcze:

- A co ciebie sprowadza do tego miasta? Nie powinieneś przypadkiem ścigać wojsk Xa'nu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:23, 14 Mar 2011    Temat postu:

<Jaki jest twój problem?> zastawiał się Atabe, patrząc na Yenne.

Tak, tak, próbowala grać obojętną. I czasem pewnie jej to wychodziło. Jednak naciskając, nic by nie osiągnął.
-Muszę- zaczął Atabe- spotkać się z pewnym... Przyjacielem...- Nie miał jakoś ochoty tłumaczyć swojego "alzheimera" w tej chwili.- Dlatego właśnie chcialem się udać do Urzędu Prefekta. Powinienem być tam godzinę temu lecz... Sama wiesz.

Jeśli miałabyś ochotę, byłbym zachwycony, gdybyś dotrzymała mi towarzystwa w tym obcym mieście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:38, 14 Mar 2011    Temat postu:

"Coś ukrywa - pomyślała - Ale kto teraz nie ma tajemnic?"

- Nigdy nie sądziłam, że cię poznam. Wolałabym jednak iść z tobą, niż mieć cię za plecami. Ponoć to bywa niebezpieczne.

Wypiła resztkę herbaty.

- Chętnie ci potowarzyszę. Jednak mam tu też kilka spraw do załatwienia. Proponuję, byś udał się już do Prefekta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz Pierwszy / Karczma Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin