Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:41, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Atabe się uśmiechnął.
-Jasne, właśnie teraz planowałem. Dzięki za towarzystwo. Jak widzisz to miasteczko coś zrasza dziwnych typów.
Wstał i skierowali się do wyjścia.
-A czy mógłbym wiedzieć- zapytał- co ciebie tu sprowadza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:42, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Możesz, ale chyba raczej nie udzielę ci odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 2:07, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Weszła zdyszana do karczmy. Nie bardzo wiedziała, co ma powiedzieć Atabe. Zbyt długo jej nie było. A facet nie da sobie wciskać kitu.
"Cóż, zobaczymy" - pomyślała.
Dostrzegła go przy jednym z bocznych stołów. Podeszła do niego i usiadła naprzeciwko.
- Przepraszam, że musiałeś czekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 2:10, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Atabe uniósł wzrok.
-Yenne!- krzyknął z radością i siłą powstrzymał się przed usciśnięciem jej. Nie wiedział, czy by sobie tego życzyła.- Jak miło, że wróciłaś! Dość długo cię nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 2:15, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się. Dawno nikt nie witał jej z takim entuzjazmem.
- Miło cię widzieć. Przepraszam. I przepraszam za to, co teraz ci powiem. Dla własnego dobra, powinieneś przez jakiś czas unikać mojego towarzystwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 2:17, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Atabe uniósł brew.
-No dobrze... A powód tego jest jaki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 2:20, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nachyliła się do jego ucha, aż jeden kosmyk włosów posmyrał go w nos.
- Mam ogon. Nie chcę, by cię ze mną wiązali. Dla twojego dobra. Jak sprawa się wyjaśni, to ci o tym powiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 2:26, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
"Ogon"...
-Czuję się zaszczycony, że mnie ostrzegasz- wyszeptał- ale... Nie łatwiej byłoby się ot tak "zająć" tym, niż żyć w ciągłym strachu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:28, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Problem jednak leży w tym, że nie do końca wiem, kto za mną chodzi.
Odsunęła się od niego. "Proszę" - mówiły jej oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:09, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Atabe nie umiał odpowiedzieć. Mimo, że właścxiwie nie znał elfki w ogóle, zrobiło mu się przykro przez to.
Kiwnął jednak głową z próbą uśmiechu i kiedy Yenne opuścila stolik, dopił swoje piwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:41, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Po napitku wstał, niewiele mając do roboty.
Jego wzrok znów padł na siedzącą pare niedaleko. Ten facet tym razem wyglądał, jak dziecko, które odpakowywało prezenty pod choinką. W dodatku próbował to ukrywać. Choć humor miał średni, Atabe nie mógł się nie uśmiechnąć na te komiczną scenę.
Podszedł do baru, zaplacił za kolację i za pokój
<jakie to szczęście, że jutro wdowa zaczyna mi płacić, przede wszystkim jednak czeka mnie spotkanie z Laverockiem>
Wszedł na górę i tak jak ostatnio, padł na łóżko niemal natychmiast.
Odpłynął.
Śnił mu się bardzo dziwny sen. Nazajutrz jednak nie pamiętał niczego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|