Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna www.portalfantasyrpg.fora.pl
Forum gier RPG Portalu Fantasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Atabe - Karczma
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz Pierwszy / Karczma
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:56, 13 Mar 2011    Temat postu:

Męczyzna zaśmiał się do siebie i strzepał popiół z fajki do pustego kufla.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:58, 13 Mar 2011    Temat postu:

Atabe westchnął, lekko urażony. Szykował się do wstania od stołu.
-W takim razie winszuję- powiedział całkiem swobodnie.- Początkowo myślałem, że przesiadują tu ludzie nie zawsze rozgarnięci. Zaskoczyłeś mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:03, 13 Mar 2011    Temat postu:

-Miło mi...-odpowiedział tamten.- Muszę przyznać, że i z ciebie może okazać się całkiem ciekawy rozmówca....czas pokaże - dodał tamten wstając od stołu i ruszając w stronę wyjścia.

-A jeszcze jedno...-dodał lekko oglądając się za siebie.- Mów mi Mikkal...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:09, 13 Mar 2011    Temat postu:

Mikkal...
<Dziwne wrażenie, że jeszcze się spotkamy? Cóż, teraz bardziej chciałbym spotkać łóżko>

Atabe skierował się w stronę schodów. Przyjemny szum w głowie powrócił.
<Jednak troszkę tego było... Trzy na początek i jeszcze dwa do konserwacji z Mikkalem... Atabe, stary druhu, nieźle sobie dogadzasz>
Przeszedł ciemnym korytarzem, gdy nagle zakręciło mu się w głowie i wpadł na drzwi.
-Kur...- prawie wyszeptał. Na szczęście pokój był albo pusty, albo jego właściciel miał twardy sen.

Już w pokoju Atabe usiadł na łóżku. Spotkanie z Mikkalem nieco go otrzeźwiło, pokazało, żeby skończył z graniem "jedynego sprytnego" w miasteczku.
No nic, pomyślał, jutro bierzemy się do roboty. Padł i zasnął natychmiast.

W snach nieraz pojawiał się Cuthbert oraz Feizi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:26, 13 Mar 2011    Temat postu:

-Ajajajaj...- Atabe trzymał się za głowę.
<Stary pijak... Słuchaj, pora z tym skończyć... Już nie jesteś zielarzem, do którego inni idą po radę>

Nasz bohater udał się do wychodka, przepłukał twarz, oraz miejsca bardziej intymne.
No dobrze, pomyślał, dziś czas rozejrzeć się troszkę po tym mieście. I na litość, bądź nieco ostrożniejszy.
Nadal pamiętał Mikkala i tajemniczą czarnowłosą.

Usiadł przy stole, czekając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:41, 13 Mar 2011    Temat postu:

Czymś mogę służyć? -zapytała kelnerka, nieco w niełądzie i zaspana...Widać,że była bardzo zapracowana zeszłej nocy...ale czy aby na pewno tylko noszeniem posiłków i napojw gościom? Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:44, 13 Mar 2011    Temat postu:

-Kurczę blade, nie wiem- wyjąkał Atabe, bez sensu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:47, 13 Mar 2011    Temat postu:

-No to ja mam wiedzieć?!- westchnęła tamta, opuszczając ręce....Widać było, że chce jak najszybciej obsłużyć kleinta i mieć czas na spoczynek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:51, 13 Mar 2011    Temat postu:

-Poproszę szklankę wody i tyle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:57, 13 Mar 2011    Temat postu:

Powoli zawklekła sie w stronę kuchni, po czym po kilku chilach wróciła do niego przynosząc proszoną szklankę wody, stawiając ją drżacymi dłońmi na blacie stołu i głeboko wzdychając.

- Czy coś jeszcze sobie życzysz panie?- zapytała z wymuszoną uprzejmością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:58, 13 Mar 2011    Temat postu:

-No... Wyśpij się porządnie, panienko- Atabe starał się uśmiechnąć. Nie wyszło Jezyk

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:25, 13 Mar 2011    Temat postu:

Otrzymawszy sygnał,ze jest wolna obojętnie przeszła obok niego kierując sie w strone schodów, któe wiodły na piętro gdzie prócz pokoi dla gości znajdywały sie również pokojne sypialne dla obsługi.

Atabe został niemalże sam, nie licząc zony gospodarza, która mamrocząc jakąś piosenkę sprzątała izbie po całonocnej zabwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:58, 16 Mar 2011    Temat postu:

Atabe siedział w karczmie. Popijał piwo, które przed chwilą zamówił. Wyjął swoją olbrzymią kanapkę, mając nadzieje, że kelnerka nie zacznie wrzeszczeć.

Zdołał jeszcze odwiedzić wdowę przed zmierzchem i wykonać troche pracy, porobił sobie pare kanapek na rano. Pojutrze zacznie już mu płacić.
To świetnie, pomyślał, będę mógł bez przeszkód opychać się bez wyrzutów sumienia.
A jednak coś go męczyło...

Yenne powiedziała:
"Nie powinieneś być teraz w armii?"
Te słowa wryły mu się głęboko niczym odkryty kompleks.
<Ma rację... Powinienem być w armii, powinienem walczyć... A co robię? Siedzę sobie, zarabiam pieniądze i chlam piwo...>

<Nie ma spójności w moich działaniach... Nie ma motywacji.
Kiedy powinienem dawno wyruszyć i poszukać Berta i Feizi... Przez caly rok siedziałem na tyłku i pompowałem ego uleczaniem ludzi.
Teraz powinienem w końcu walczyć, a znów to samo... Siedzę na tyłku, nic nie robię i tylko czekam, aż ktoś kogo nie znam, łaskawie da mi informację o kimś, kogo nie znam>

W takich chwilach Atabe czul wstręt do siebie.

<Za to wspaniałym... Tak wspaniałym wydarzeniem było spotkanie tej Yenne...
Jasne, że miałem wielu znajomych w Karr'namie, ale.. Po raz pierwszy od czasów Berta, walczyłem z kimś... Czy zaprzyjaźniłem się z nią...?>

<I co ważniejsze? Czy widzi we mnie kogoś więcej niż dzikiego mężczyznę, którzy ją dotychczas otaczali?>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:33, 16 Mar 2011    Temat postu:

Nagle do jego stolika podeszła jedna z kelnerek:

-Przepraszam Panie, że przeszkadzam...-odezwała sie do niego pokorni- Jakiś czas temu zatrzymała sie u nas pewna kobieta...Pytała o ciebie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:40, 16 Mar 2011    Temat postu:

Atabe spojrzal na nią zdumiony.
<No pięknie, a teraz kobiety o mnie pytają!>

-A kto to taki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz Pierwszy / Karczma Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin