www.portalfantasyrpg.fora.pl

Rutlawski · Wysłany: Nie 0:23, 13 Mar 2011 Temat postu:

Atabe upił łyk piwa.
-Dzięki, na razie postoję.

Przez chwilę siedzial zupełnie cicho.
-No, a w takim razie, wiesz może gdzie mogę go znaleźć?

Triinu · Wysłany: Nie 0:25, 13 Mar 2011 Temat postu:

-Skąd pomysł, że miałbym to wiedzieć?...Dlaczego tak ci zalezy na spotkaniu z nim?

Rutlawski · Wysłany: Nie 0:27, 13 Mar 2011 Temat postu:

-Obawiam się, że to już moja sprawa- odpowiedział Atabe łagodnie, choć stanowczo.- Wybacz, nie dosłyszałem twojego imienia?

Triinu · Wysłany: Nie 0:28, 13 Mar 2011 Temat postu:

-Za to ty wypowiadasz swoje zbyt pochopnie...-odparł tamten upijając duzy łyk piwa, tym samym wymigując się od odpowiedzi

Rutlawski · Wysłany: Nie 0:30, 13 Mar 2011 Temat postu:

-Być może- uśmiechnął się nasz bohater.- Wiem też jednak, kiedy ktoś próbuje zmienić temat.
Czy twoje imię owiane jest tajemnica?

Triinu · Wysłany: Nie 0:33, 13 Mar 2011 Temat postu:

-Jest i nie jest zarazem, to zależy ode mnie komu i gdzie je chccę ujawnić.- usmiechnął się.

Rutlawski · Wysłany: Nie 0:35, 13 Mar 2011 Temat postu:

Mimo uśmiechu, bohater myślał
<ta rozmowa nie prowadzi nas donikąd>
Powoli żegnął się z nadzieją, że usłyszy coś konkretnego.

-A więc czy należę do tych, komu chcesz je wyjawić?

Triinu · Wysłany: Nie 0:39, 13 Mar 2011 Temat postu:

Jego rozmówca nei spiesząc się z odpowiedzią , wyciągnłą zza koszuli długa, wąską fajkę. Nastepnie napełniwszy ją tytoniem z małego zawiniątka wyciągniętego z kieszeni, zaplalił pstrykając nad nią placami. Powoli zaciągnął się i w końcu odpowiedział:

-Jest tyle rzeczy, o któych moglibysmy porozmawiać a ciebie najbardziej interesuje moje imię...- zaśmiał się na koniec lekko.

Rutlawski · Wysłany: Nie 0:42, 13 Mar 2011 Temat postu:

-Zdziwiłbyś się, przyjacielu, jak wiele można powiedzieć o człowieku po imieniu, a zwłaszcza w jaki sposób się przedstawia- Atabe dopił piwo.

-Czy my się znamy?- zapytał, pijąc do ostatnich słów nieznajomego.

Triinu · Wysłany: Nie 0:44, 13 Mar 2011 Temat postu:

-O to samo chciałem cię zapytać gdy zwróciłeś sie do mnei per "przyjacielu" bo nie sądze byśmy się znali...Przynajmniej dwustronnie- odparł tamten znów mocno się zaciągając.

Rutlawski · Wysłany: Nie 0:46, 13 Mar 2011 Temat postu:

-W takim razie, skoro nie przypominamy sobie swoich twarzy, jakie możemy mieć rzeczy, o których można by porozmawiać?

Triinu · Wysłany: Nie 0:49, 13 Mar 2011 Temat postu:

- I teraz ty się mylisz- zaśmiał sie tamten.- Znajomośc mozna zawrezec na wiele sposobów...Możemy zacząc rozmowę chociażby od tego co nas obojga tutaj sprowadza, lub pogadać o wdziękach kręcących się tu i ówdzie dziewcząt...A zakończyć na tematach społecznych, bądź politycznych współczesnego świata...

Rutlawski · Wysłany: Nie 0:52, 13 Mar 2011 Temat postu:

-Tematy polityczne niestety- zaśmiał się lekko Atabe- są w tych czasach zarówno ryzykowne, jak i kończące się na jednym. Co zaś do wdzięków... Myślę, że póki co jestem właścicielem najpiękniejszych wdzięków, jakie widziałem w swoim życiu.
-Widzialeś, gdy cie podsłuchiwałem?- Walnął prosto z mostu.

Triinu · Wysłany: Nie 0:54, 13 Mar 2011 Temat postu:

-Nie tyle co widziałem, ale wiedziałem...

Rutlawski · Wysłany: Nie 0:55, 13 Mar 2011 Temat postu:

-Cóż to takiego znaczy?