www.portalfantasyrpg.fora.pl

Triinu

W niedługim czasie po otrzymaniu ostrzeżenia w mieście zapanował chaos. Kto żyw zebrał swoich bliskich, najważniejsze rzeczy ze swego dobytuku i opuścił dom. Wąskie uliczki miasta wypełniły się tłumem, każdy chciał dorzeć chociażby do jefego z wejść do podziemi, które prowadziły do podziemnych korytarzy pełniacych role schronów.

Część strażników miejsckich zajmując swoje miejsca na murach miasta szykowała się do jego oborny. Pozostali kierowali "ruchem" , naprowadzając ludzi do meijsc w które powinni się udać...
Jednak nad spanikowanym tłumem nie dalo rady zapanować do końca. Gdzieniegdzie dalo sie posłyszeć płacz zagubionych dzieci, gdzieś indziej ktos starał sie nawoływać ze swoimi bliskimi, których zgubił w tłumie. Ci co mieli mniej szczęscia kinęli stratowani na śmierć przez spanikowany tłum.

Jeszcze trochę a parę pierwszych ognistych strzał przeleciało nad mirami miasta i utnkęło w dachach pierwszych kikunastu domostw. Zaraz za nimi pojawiły sie koeljne i tak pożar zacżął trawić pierwszą część miasta.

AnKapone

Yenne szybko dotarła do centrum miasta. Generalnie panował tu chaos. Chciała się dostać do oddziałów na murach. Gdy się jej to w końcu udało, zwróciła się do jednego ze strażników.

- Nie obchodzi mnie, że jako kobieta powinnam udać się do schronu. Przyda wam się każdy miecz. Ja mam dwa.

Triinu

Mezczyzna przyjżał jej się uważnie, a zwróciwszy uwagę, że nei ze zwyklą białogłową (

") ma do czynienia skinął głową na znak, iż przystaje na jej propozycję.

Tymczasem pod mury miasta przybyl już dość spory oddział Xańczyków. W oddali dało sie dostrzec kolejną nacierającą grupę, a pośrród nich wiezione na wozie urządzenie, które miało pomóc im sforsować bramę miasta.

Rutlawski

Cuthbert zjawił się na miejscu. Nie suchał nikogo, stanął przy Yenne.
-Nie powinnismy sie teraz rozdzielać, sai.

Triinu

Korzystając z zamętu jaki powstał czterech z najeźdzców zdołało już wspiąć sie na mury miasta i zaatakować żołnierzy stojących w pobliżu naszych bohaterów.

AnKapone

- Zostawiłeś go? - spytała mimowolnie. - Nieważne.

Stali tak chwilę obserwując oddział.

- Co robimy?

Rutlawski

-Siedząc przy nim, nie ocalimy go przed Xa''nem. Sam musi sbie pomóc.

Bert chwycił łuk.
-Zdejmę paru.

AnKapone

Elfka wyjęła kilka shuriken.

- Nie będę bezczynnie czekać. - uśmiechnęła się złowrogo.

Triinu

Na sam początek młodemu łucznikowi udało sie zestrzelić 3 ze znajdujących sie pod murami przeciwników. Z kolei jeden z tych, któzy wspięli sie na mur, choć nieco przez niego zraniony (-1) ruszył na niego w kontrataku zadając mu cios swoim sztyletem (-1)

TYmczasem Yenne udało sie zranić jego dwóch pozostałych, naciwerających towarzyszy (każdy otrzymał po -2 pkt). Sama też została przez nich raniona na (- 4 pkt - łacznie)

Parametry Xa'ńczyków na murach:

witalność/ sila / szybkosc

10/8/11

6/9/11

5

10/ 8

10/ 8/ 7

bodzia_piratka13

Weszła na mury w odpowiednim momencie, akurat gdy jakiś facet atakował Berta. Wyciągneła miecz. Wróg nie zdążył zareagować, kiedy otrzymał mocne cięcie w brzuch.
- Trochę spóźniona, ale chyba dużo mnie nie omineło, prawda?:>

Rutlawski

Cuthbert pokiwał głową w podzięce, ale nie zaszczycił jej uśmiechem. Miast tego, wypuścił strzały s tronę dwóch kolejnych

Triinu

Yasmine udało się zranć przeciwnika (-4) pkt, a z razji tego, że byl to dość postawny drab nadal udalo mu sie utrzymać na nogach. Ruszył w stronę smoczycy, lecz niestety nie udało mu się zadać jej ciosu - była od niego szyba i udało jej się wykonać unik.

Strzały wystrzelone przez Berta trafiły obydu przeciwników raniąc ich (każdego) na -4, choć mozno osłabieni, to jednak wciąż będąc pod wpływem emocji związanych z walką rzucili się w jego stronę zadając mu ciosy, których równa wartośc ujemna róna się -4

Uaktualnione parametry:

6/8/11

2/9/11

1

10/ 8

10/ 8/ 7

AnKapone

Yenne rzuciła się na pierwszego z przeciwników. Wyciągnęła miecz i całą siłą rozpędu wbiła mu miecz pod mostkiem.

bodzia_piratka13

Po wykonaniu szybkiego uniku w bok wyprowadziłą szybką kontrę, zeby dobić przeciwnika. Nie czekała na reakcję tylko szybko podbiegła w kierunku Berta i wbiła miecz pod pachę atakującego Xa'nczyka

Triinu

Yenne udało się zranić przeciwnika na -4 (zostało mu jeszcze 2 pkt życia, mocno się trzyma skurczybyk Jezyk

). Niestety sama została przez niego zraniona na -1 pkt

Tymczasem Yasmine udało się dobić poprzedniego przeciwnika, oraz wyklinować drugiego w którego stronę ruszyła.

Aktualne dane przeciwników:

2/8/11

10/ 8/ 7