www.portalfantasyrpg.fora.pl

AnKapone

Elfka wędrowała przez ulice miasta nie zastanawiając się, gdzie wędruje. Nogi same zaprowadziły ją na targowisko.
Rozejrzała się po placu. Był prawie pusty. Niektórzy handlarze dopiero teraz pakowali cały swój dobytek. Podeszła do jednego ze sklepikarzy.

- Przepraszam, wiem, że pan się spieszy, ale jest może do sprzedania nóż Srbosjek? [ [link widoczny dla zalogowanych] ]

Triinu

-Cóz rzadko można je nabyć u mnie...jednak jakiś czas temu miałem stycznośc z xańskim handlarzem bronią...Towar miał dość ciekawy, nie rzadko wcale nei produkowany bądź zakazany w Arnheimie, toteż szybko btoń jaką od neigo kupiłem mi się "rozeszła" jeśli ktoś wiedział jak o nią pytać....Nie mniej sytuacja jest jaka jest i nie ma co się targować, czy odstawiać scen...Zależy mi....zreszta jak wszystkim na czasie by jak najszybciej wydostać się zmiasta, a skoro mogę jeszcze jakoś zarobić....Tak mam dwie sztuki tejże broni: jako że sytuacja jest jaka jest...Ty jej potrzebujesz by się bronić, ja potrzebuję pieniędzy by przeżyć sprzedam ci ją za 50 szt. złota za każdą sztuke broni.

AnKapone

"A co mi tam... skrytobójcy zawsze się przyda coś takiego" - pomyślała Yenne.

- Poproszę oba - powiedziała wręczając handlarzowi 100sztuk złota.

Triinu

Mężczyzna skłonił się jej nisko i pozdowiwszy ją na pożgenanie w lokalnym dialekcie przystapił do dalszeo pakowania się do drogi.