Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna www.portalfantasyrpg.fora.pl
Forum gier RPG Portalu Fantasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dom Laverock'a - Atabe i Yenne
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz Pierwszy / Centrum miasta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:53, 04 Kwi 2011    Temat postu: Dom Laverock'a - Atabe i Yenne

- W tym mieście jakoś wszędzie jest blisko - mruknęła do siebie Yenne.

Odnalezienie domu Laverock'a nie było jednak takie proste jak się mogło wydawać. Dom stał nieco na uboczu. Otoczony był wysokim murkiem, by dać właścicielowi jak najwięcej prywatności i odgrodzić go od wścibskich oczu. Ogród był zadbany. Egzotyczne rośliny napawały zachwytem i powalały feerią kolorów. Wokół unosił się słodki zapach kwiatów i ciężki zapach wilgotnej ziemi.

Yenne i Atabe szybko przemknęli w cieniu ogrodzenia.

- Wchodzimy. Rozumiem, że znów chcesz iść przodem? - spytała towarzysza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:57, 04 Kwi 2011    Temat postu:

U wejścia do kamienicy stało trzech strażników. Tkwili już tu od dluższego czasu, widać to było po nich, po ich zaangażowaniu z jakim oddawali grze w kości, za każdą turą pomnażając wykladane przez siebie stawki.

Być może korzystając z okazji udałoby im się zakraść do środka....Jeśli oczywiście w kamienicy nie czekałby na nich kolejne "niespodzianki"....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:20, 04 Kwi 2011    Temat postu:

-jasne, że chcę. Muszę cie chronić ;> - dodał ironicznym głosem, niesłychanie ją drażniąc.- Przemkniemy się do środka?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:53, 05 Kwi 2011    Temat postu:

- Sama potrafię o siebie zadbać - syknęła Yenne, a "kretyna" dodała sobie w myśli, po czym ruszyła przodem.

Zwinnie wspięła się po rusztowaniu dla winorośli i wylądowała na niewielkim balkoniku na parterze. Nie patrzyła nawet, czy Atabe za nią idzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:40, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Yenne udało sie przedrzeć na teren posesji zupelnie nie zauważona, zostawiajac (jak na razie Mruga Atabe za sobą...) Zajrzawszy przez okno balkonu do pomieszczenia mogła dostrzec długi korytarz prowadzacy w łab budynku....Drzwi do balkonu były oczywiście zamknięte- musiała znaleźć jakiś sposób by dostać sie do środka nei wzbudzając czujności strażników.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:28, 05 Kwi 2011    Temat postu:

"Cholera - pomyślała - że też nie pomyślałam o kupnie wytrychu"

Drzwi były zamknięte od wewnątrz na haczyk. Można by było je otworzyć wsuwając w szparę coś cienkiego. Tylko co?
Rozejrzała się po balkoniku. Jedna doniczka z dość pokaźnym już cyprysikiem. Podpartym tyczką.

"Dobra nasza"

Yenne wyciągnęła tyczkę i kukri postanowiła troszeczkę odchudzić kijek. Gdy wydał jej się już wystarczająco cienki wsunęła go między skrzydła drzwi próbując podnieść haczyk zamka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:56, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Drzwi roztwarły się z cichym skrzypieniem, nienaoliwionych zawiasów. Na chwilę przystanęła nasłuchując, czy odgłos ten nie zwrócił niczyjej uwagi. Nic żadnej reakcji. Cisza. Ostrożnie przemierzając korytarz posuwała się na przód...Wtem przystnaęła na chwię...Odgłosy czyjejś rozmowy wzbudzily jej czujność..Odczekała chwilę, zdawszy sobie sprawę że nie są to głosy osób zmierzających w jej stronę. Dobiegały z któregoś z pokoi...Kto jednak decydował sie przebywać w pokoju domu, w którym dokonano morderstwa? Może jesli sie jej uda namierzyć skąd dobegała owa rozmowa...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:50, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Za nią zjawił sę Atabe, przeszedłszy te samą trasę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:28, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Delikatnie stąpała po podłodze, uważając by żadna z klepek nie skrzypnęła. Szła wzdłuż ściany. Podążała za odgłosem rozmowy. Trudno było jej sprecyzować, który z pokoi odwiedzają "goście". Po krótkim nasłuchiwaniu zdecydowała się na drugie drzwi po prawej. Zbliżyła ucho do drzwi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:44, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Drzwi pokoju nie były do końca domknięte zatem miała możliwość lepszego zerknięcia do środka izby.

Ujrzała tam nikogo innego jak samego prefekta, który rozmawiał z tajemniczym męzczyzną, któremu towarszyły dwie szczelnie okryte postacie w ptasich maskach na twarzach. Postać samego mężczyzny także wydawała się tonąc w połach jego płaszcza, a twarz do połowy zakrywał nasunięty kaptur. Na piersi , zaiweszony na grubym srebrnym łańcuchu znajdował się znajomy symbol...Dopiero teraz dostrzegła, że nosi go również prefekt.

-Przeszukaliśmy cały dom mistrzu...-odezwał się do prefekta mężczyzna.- Nigdzie nie znaleźliśmy jakiejkolwiek wskazówki którą mógłby pozostawić im Laverock...

-Niemożliwe...-odparł prefekt chłodnym tonem głosu.

-A jednak...Przeszukaliśmy każdy zakamarek...Najwidoczniej te szczury, któe tutaj weszyły ostatnio po pwincy odnalazły coś...bądź w jego gabinecie, lub pokoju skryby...

-Starałem się pzobyć Constantine'a...Coś mi mówi,że zbyt chętnie nie opuści on miasta, jednak jeśli tylk owyjdzie na jaw, że dalej interesuje sie ta sprawą pozbędę się go na dobre...Nikt nei może sie dowiedzieć o tym co tutaj robimy....Ani rada magów z Karr'namu ani król Arnheimu...

-A co z tymi smokami?

-Raziel o niczym jeszcze nie wie...Ta młoda...Nie chce się narażać smoczym władcom, awet jeśli zabilibyśmy ją nie pokonamy Raziela- jest bardzo potężny...Nie chcę by ród zielonych smoków ścigał nas za "Zdradę"....Coś się wymyśli, poiwe się że Constantine nawpajał jej swoich idei i nei świadomabyła tego w czym braał udział ani co tak na prawdę wiedziała...

-A co z "nimi"?

-"Nimi"...westchnął prefekt...-To własnie "oni" są prawdziwym problemem...Starajcie sie zachować pozory, nie moga nic wiedzieć...Nie może dojść do sytuacji w której mogliby nam przeszkodzić...Jesteśmy tak blisko z naszymy przygotwaniami i zrównanie księzyców nastąpi za 12 godzin...Nie możemy zmarnować szansy...

-Jakei masz zatem polecenia mój panie?

-Przede wszystkim pilnujcie ny "oni" nie poznali naszych zamiarów...Resztę wyelminować przy najbliższej okazji....

-Tak jest panie...-opowiedział tamten, kłaniając się nisko i zwracając sie w kierunku wyjścia, a wraz z nim towarzyszace mu postacie w ptasich maskach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:36, 06 Kwi 2011    Temat postu:

-Szybko!- szepnął Atabe do elfki.- Kryj się, chciałbym jeszcze trochę podsłuchać. Mówiłem, że prefekt siedzi w tym po uszy- dodał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:08, 06 Kwi 2011    Temat postu:

Gdyby wzrok mógł zabijać, Atabe leżałby już martwy na podłodze. Jej oczy mówiły wyraźnie "chyba cię równo pogięło, że wydajesz z siebie jakieś dźwięki, śledząc kogoś".

"Z kim ja pracuję?" - pomyślała - "Chociaż on raczej nie miał do czynienia z 'pracą' skrytobójcy".

Wycofała się, by mógł podejść bliżej drzwi i posłuchać. Odruchowo pokazała mu gest, który w języku skrytobójców oznacza >uważaj<. Chociaż nie liczyła, że zrozumie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:48, 06 Kwi 2011    Temat postu:

-Wiesz... Byłoby kreatywniej, gdybyś zamiast pokazywać mi środkowe palce, schroniła się. Jak ja

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:17, 07 Kwi 2011    Temat postu:

Najwyraźniej ich szepty zwróciły uwagę przebywających w pokoju. Najpierw głowy w stronę drzwi zwrócili, niemalże równocześnie "ptasiotwarzy", zaraz po tym prefekt dał swojmu rozmówcy sygnal, by ten uważął na to co mówi. Następnie mężczyzna szybki i pewnym krokiem podszedł do drzwi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:52, 07 Kwi 2011    Temat postu:

-No i widzisz co zrobiłaś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz Pierwszy / Centrum miasta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin