www.portalfantasyrpg.fora.pl

bodzia_piratka13

Podczas pocałunku jedną ręką opierała się ołóżko, a drugą wodziła po jego klatce piersiowej. Gdy trafiła na guziki zaczeła je rozpinać, ale jedną ręką i jeszcze bez patrzenia dość opornie jej to szło...
- Głupie guziki - przerwała pocałunek, odpieła jeden guzik i znowu go pocałowała

Triinu

Wspomógł ją przy "guzikowej batlii" XD Następnie sam zdejmując koszulę nachylił się nad nią, lekko napierając na nią ciałem sprawił by lekko odchyliła się do tyłu. Całując ją po ustach i szyji zaczął po mału zsuwać z jej ramion sukienkę.

bodzia_piratka13

Pozwoliła, żeby zsunął jej suknię. W końcu mogła dotykać jego ciała bez ubrań. Jej ręce wędrowały po jego skórze. Trochę w dół, w górę i znowu w dół, powoli bez pośpiechu. W końcu znalazły klamrę pasa i niespiesznie rozpieły ją. Oczywiście nie przestawała go całować, robiła to coraz namiętniej, jakby każdy poprzedni pocałunek był gorętszy od poprzedniego.

Triinu

Schodząc pocałunkami w dół jej ciała uniósł się znad niej i pomógł ściągnąc z siebie spodnie. Potem ułożył się tak, by stylkali sie ze sobą swoimi ciałami, cały czas ustami pieszcząc jej ciało.

bodzia_piratka13

Czuła jego ciepło i było to bardzo przyjemne uczucie. Oprócz tego mogła go miziać i od czasu do czasu zerknąc w dół. Ot tak, z czystej ciekawości. Był dobrze zbudowany, tak jak przystało na żołnierza. Nawet jeśli tylko byłego żołnierza. Widać, że jako śledczy nie obijał się. Aż nie miała ochoty przestać go dotykać. W końcu przewróciła go na plecy i usiała na nim okrakiem. Mruga

Teraz miała zdecydowanie lepszy widok. Pocałowała go w usta, po czym schodziła pocałunkami coraz niżej...

Triinu

Choć znali się juz od jakiegoś czasu i razem przeszli nie jedno, po raz pierwszy przyszło im zazanć bliskości jaką sobie ofiarowali nawzajem. Była to pierwsza noc jaką spędzili razem, całkowicie się sobie oddając, aż zasnęli w swych objęciach do nadchodzącego ranka.

bodzia_piratka13

Obudziła się przed nim. Mogła przez chwilę popatrzeć na niego jak śpi. Wyglądał uroczo i bezbronnie. Poruszyła się, żeby wstać, nie chciała go budzić, ale nie udało jej się. Kiedy otworzył oczy uśmiechneła się do niego i dała mu buziaka w policzek
- Dzień dobry. Czas wstawać Wesoly

Triinu

-Witaj...-powiedział nieco się przeciągając i uśmiechając do smoczycy. Następnie uniusłszy się lekko przywitał ją bardziej zażyłym pocałunkiem.

bodzia_piratka13

Widziała jak jego mięśnie napieły się gdy się przeciągał "Hm...może jednak nie musimy się aż tak spieszyć?" pomyślała na ten widok.
- Uuu jakie fajnie... - powiedziała dotykając jego klaty i brzucha - Niby nie służysz już w wojsku, ale jednak jakaś pamiątka ci została - pochwaliła go i pocałowała namiętnie równocześnie sięgając ręką głębiej pod koc - A tam masz coś jeszcze fajniejszego...

Triinu

Uśmeichnął się znacząco i całując ją przesunął tak by znalazła się na nim

bodzia_piratka13

Nie oponowała, lubiła być na górze i kontrolować sytuację. Może było to takie smocze przyzwyczajenie? Nie musiała długo czekać, zeby zupełnie rozbudzić Constantina. Z chęcią znowu zrobili to, co tak często powtarzali w nocy. Po wszystkim położyła się obok niego i pocałowała go w policzek, później trochę niżej - w szyję
- To było tak na dobry początek dnia. - Stwierdziła z uśmiechem i znowu go pocałowała, kiedy nagle zaburczało jej w brzuchu - I chyba na pobudzenie apetytu - roześmiała się lekko zakłopotana

Triinu

-Cóż wygląda na to, że chyab w końcu będziemy musieli się zbierać- powiedział niechętnie.

bodzia_piratka13

- Niestety - odparła lekko zawiedziona. Spojrzała na niego figlarnie - Mam nadzieję, ze później będziemy mieć jeszcze trochę czasu na sprawdzanie jakości łózek. To było całkiem niezłe - powiedziała wstając i sięgając po suknię

Triinu

Także wstając powiódł zmysłowo dłonią po jej ramieniu i plecach, po czym namiętnie pocałował w szyję.

-Takze mam taką nadzieję...-szepnął jej do ucha, po czym sam zaczął się ubierać.

Triinu

***********************************************************

Do drzwi pokoju Yasmine rozległo się pukanie, gdy otowrzyła je mogła dostrzec stojącego w nich karczmarza.

-Wybacz, że przeszkadzam pani, ale tam na dole jest dwóch mężczyzn, któzy chcą się z tobą zobaczyć...