Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:05, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Białe włosy i bursztynowe oczy...? - powtórzyła Yenne. - Czy dziewczyna ma na imię Uruviel?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:38, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
-Zgadza się, tak chce by na nią wołano...-potwierdził. –Znasz ją pani?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:41, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- To moja córka... - szepnęła elfka i usiadła na ziemi zasłoniając usta dłońmi. - Błagam cię na wszystkich znanych bogów i prawa natury... pokaż mi ten kamieniołom...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:57, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Voghn zauważył zmianę w zachowaniu żony i dotąd siedząc nieco dalej, przy profesorze szybko podszedł do niej i zapytał:
-Yenne skarbie, co się stało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:22, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Uruviel... złapali ją i zesłali do kamieniołomu... była z jego panem... Voghn musimy ją ratować... ich... - mówiła urywanymi zdaniami próbując opanować przerażenie i płacz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:56, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Czule objął ją i przysunął do siebie tak blisko jak tylko się dało. Słysząc jej słowa czuł jak zmarło w nim serce, starał się jednak być silnym. Wiedział, że komu jak komu ale jemu nie można się było załamać.
-Zaprowadź nas do niej...-powiedział do wilka, na co ten jakby rozumiejąc słowa szczeknął.
-Z tego co wiem w obozie przetrzymywanych jednorazowo jest około 1000 więźniów, zatem odnalezienie jej nei będzie tak proste. Ponadto ilość strażników, osób odpowiedzialnych za utrzymanie obozu to około 500...W trójkę nie damy rady...
-Jeśli jednak zmienimy się w smoki... może uda nam się zdobyć przewagę na pewien czas. Moglibyśmy wysłać wilka by wśród zamieszania starał się ich odnaleźć...Długo byś dała radę utrzymać się w smoczej postaci?- zapytał elfki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:01, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Tyle ile będzie trzeba... - powiedziała elfka, a w jej oczach mógł dostrzec stanowczość i upór jaki widywał u niej za dawnych lat. - Cień, proszę cię... Połączę się z tobą specjalną więzią, bym mogła mieć z tobą stały kontakt... uratujemy twojego pana i moją córkę... - podejście elfki było inne niż przed chwilą. Jedynie Voghn wiedział, że w tym momencie stała się tym samym zaciekłym wojownikiem, co przed laty...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:28, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
-Dobrze...-powiedział patrząc na nią, a w kącikach jego ust pojawił się subtelny uśmiech. –Profesorze, powinien się pan ukryć gdzieś w pobliżu...Jeśli będzie to możliwe i Cień odnajdzie swego pana, oraz Uruviel niech poprowadzi ich do pana. Uruviel zna magię, niech pan jej zatem przekaże by się z nami skontaktowała telepatycznie byśmy wiedzieli, że jest już bezpieczna i możemy do was wrócić...
-Możecie na mnie liczyć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:33, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Yenne zacisnęła mocno dłonie w pięści. Aż poczuła, że z pierścienia wypływa subtelna energia i uspokaja jej umysł. W jej oczach błysnęły ogniki furii.
- Ruszajmy... - szepnęła, ale zabrzmiało to jak odgłos zbliżającej się burzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|