Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:49, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wtulił twarz w jej włosy. Na samą myśl, że tak cierpiała... że znowu ją skrzywdzono... Pogładził w czułym geście jej plecy.
- Przepraszam, że nie było mnie przy tobie... - szepnał tylko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:18, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Długo milczała, po czym decydując się mu w końcu to powiedzieć oznajmiła: -Oni są moją rodziną: to moja matka, oraz przyrodni brat...Prawie trzydzieści lat nie miałam z nią kontaktu, a teraz tak nagle zjawia się w moim życiu w chwili gdy tego najbardziej potrzebowałam. Gdyby nie ona zginęłabym bądź była kaleką....To przypadek gdy się wszystko okazało, a może znak od boga o który prosiłam. Gdy poznała moje imię zapytała skąd pochodzę. Niestety nie potrafiłam odpowiedzieć na to pytanie, podobnie jak na kolejne czy pamiętam swoich rodziców. Powiedziałam jednak, że wiem iż moja matka pochodziła z ludu morza. Gdy jednak zapytana o wiek powiedziałam, że mam trzydzieści trzy wyszło na to, że zbyt wiele rzeczy się zgadzało...Powiedziała mi, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że to ona jest moją matką...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:21, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Słuchając jej słów poczuł w sercu ciepło, jakiego nie czuł od dawna.
- Nie wiem co powiedzieć, prócz tego, że cieszę się iż odnalazłaś matkę. Że być może znalazłaś dla siebie miejsce w tym szalonym świecie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:06, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Spojrzała w jego oczy i przyglądała im się przez chwilę:
-Drogo...Oni chcą bym odeszła z nimi do morza. To znaczy zostawili mi czas na podjęcie decyzji, ale chcieliby bym została z nimi, udała się do swego ludu, do podwodnych miast. Oczywiście będąc jedną z nich tylko w połowie mogę wytrzymać bez wynurzania jedynie góra dobę, potem muszę wyjść na kilka godzin na powierzchnię. Chcą mnie jednak poddać pewnemu rytuałowi bym tak jak ona potrafiła swobodnie przebywać pod wodą tyle ile zechcę, co prawda nie będę mogła przemienić swego ciała tak jak oni ale będę mogła pozostawać pod wodą ile zechce...Teraz to ode mnie zależy jaką decyzję podejmę...Tak bardzo modliłam się do swego boga opiekuna o znak, o to co jest właściwe...Bo sama po raz pierwszy w życiu się pogubiłam...Jednak gdy teraz ciebie spotkałam...-zawiesiła głos. –Ja znów nic nie wiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:12, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Położył jej dłoń na policzku i spojrzał w oczy. Była w nich czułość i zrozumienie.
- Jeżeli w głębi serca czujesz, że chcesz z nimi iść, nie będę cię zatrzymywał... - mówił spokojnym głosem. - Gdybyś jednak pragnęła zostać, postaram ci się zapewnić wszystko, czego będziesz chciała... Nie mogę jednak podjąć za ciebie decyzji, ani ci nic sugerować....
Wiedział, że nie ma prawa prosić jej by została. Tak wiele mogła zyskać, a co on mógł jej zaoferować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:33, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
-Wiesz, że jeśli tak zadecyduję nasze drogi nigdy się już nie spotkają...Tak samo jeśli wyruszę z wami prawdopodobnie nigdy nie spotkam ich. Nie znam ich jednak zbyt dobrze, choć przez cztery lata po urodzeniu mnie wychowywała ja jej nie pamiętam, jest mi obca. Brata poznałam dopiero teraz...Jednak gdybyśmy się teraz nie spotkali prawdopodobnie, mimo wahań odeszłabym z nimi uznające tak byłoby lepiej....Jednak spotykając ciebie, nie wiedzieć czemu waham się jeszcze bardziej a podjęcie decyzji jest jeszcze trudniejsze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:37, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Przecież miał jej wszystko pokazać... nauczyć... sprawić, że go pokocha... ale nie mógł rywalizować z jej rodziną, nawet jak bardzo miałoby go to boleć. Dlatego powiedział:
- Nie mogę rywalizować z twoją rodziną, bowiem więzy krwi są silniejsze, niż możemy sobie to wyobrażać.... nie chcę byś przeze mnie straciła szansę na bycie z bliskimi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:50, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Spuściła wzrok i powiedziała:
-Oni są moją rodziną właśnie tylko poprzez krew , nic więcej....A odejście z nimi oznaczało by ucieczkę od problemów z którymi już sobie nie radzę, znalezienie bezpiecznego schronienia od tego wszystkiego i nie wiem czy ta egoistyczna myśl, nie jest bezpośrednim powodem dlaczego bym z nimi odeszła....ale też jeślibym z tobą została, gdybym nawet nauczyła się odwzajemniać twoje uczucia...sądzę, że nie dałabym ci pełni szczęścia....Gdybym, nadal była dla ciebie tak ważna jak mówisz teraz zapewne chciałbyś kiedyś, bym...ale nawet jeśli byśmy zamieszkali razem ja nie jestem po prostu fizycznie w stanie dać ci dziecka... Jak to mówicie waszymi kategoriami: jesteś dobry, ja tak przynajmniej uważam...dobry dla mnie i w ogóle...zasługujesz na coś więcej niż ja mogę ci dać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:53, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się na jej słowa po czym powiedział:
- Nie bój się próbować, Finduilas... nie bój się podjąć tego wyzwania, bo żadne z nas nie wie, co możemy wygrać. Dziecko? Możemy adoptować jakąś sierotę, jeżeli byśmy oboje tego zapragnęli. Przygarnąć małą istotę, która będzie potrzebowała rodziny i miłości... wtedy będziesz matką moich dzieci... nie martw się o to co może się stać jutro, bo jeżeli człowiek wiedziałby, że się przewróci to by się położył... a życie w marazmie nie jest życiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:58, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Znów spojrzała na niego i pocałowała go z uczuciem.
-Nawet nie wiem kim tak naprawdę dla mnie jesteś...I nie chodzi o twój do mnie stosunek, lecz co ja do ciebie czuję...myślę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:59, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Odwzajemnił jej pocałunek i złożył na jej ustach kolejny.
- Nie musisz tego nazywać dopóki nie zrozumiesz, co tak naprawdę czujesz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:06, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Zaraz potem wtuliła się w niego, sama nigdy nie spodziewając się że zapragnie takiej czystej bliskości, nasyconej uczuciami nawet jeśli ich jeszcze nie do końca rozumiała. Było to coś zupełnie innego niż puste gesty jakie otaczały ją przez całe życie. Nawet podczas bliskości z mężczyzną.
-Daj mi czas do świtu. Obiecuję, że bez względu na to jaka będzie moja decyzja przyjdę do ciebie i ją przekażę...Powiedz mi tylko gdzie się zatrzymałeś bym mogła cię znaleźć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:57, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Dam ci tyle czasu ile potrzebujesz... zatrzymaliśmy się u pewnej wdowy... - tu podał namiary. - Przyjdź, gdy będziesz gotowa... - po tych słowach pocałował ją czule.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:22, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
-Tak jak powiedziałam przyjdę jutro rano, nie potrzebuję więcej czasu –odszepnęła patrząc mu w oczy i także całując go.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:24, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Chciał ją trzymać w swoich ramionach jak najdłużej. Ale widział, że nie może wpływać na jej decyzję. Nachylił się nad jej uchem i szepnął.
- Więc idź... zostawię cię samą byś podjęła swój wybór...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|