Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:38, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Niedługo potem zjawił się też Voghn, widząc Aryję oraz pozostałą kobiecą część rodziny w komplecie odetchnął z ulgą.
-Nie -odpowiedziała Arya.- Ale tak bardzo się bałam, ten pan coś mi chciał zrobić, zapewne zabić....Tak bardzo się bałam...
-Co się tak właściwie stało maleńka? Dlaczego cię ścigał?- zapytał ocierając spływające po jej policzkach łzy
-Bo ja...ja....zobaczyłam jak ci panowie zabijają tego pana co go najpierw strzała trafiła. Coś nad jego ciałem uzgadniali, chciałam się wtedy wycofać, iść do was ale przez przypadek się potknęłam o kamień i oni mnie usłyszeli. Jeden z ich taki dość stary, o pociągłej, pomarszczonej tak bardzo zmarszczkami twarzy rozkazywał tym panom...był dobrze ubrany, a zatem na pewno był ktoś bogatym kto ich najął...Miał jeszcze taką bliznę przechodzącą przez prawe oko...-tłumaczyła między kolejnym spazmami płaczu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:43, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Yenne wzięła Aryę od Uruviel i przytuliła ją do siebie z miłością. Przytuliła jakby chciała ochronić ją przed całym światem. Przeklęła w duchu zarówno siebie jak i całą tę wyprawę. Gdyby ich tu nie było, ona byłaby bezpieczna… przeklęła siebie w duchu, że nie zwróciła uwagi na to co robi mała…
- Uru, a tobie nic nie jest?
- W porządku… - powiedziała córka z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:51, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Gdy się rozprawiłem z tamtymi typami spieszyłem się wam z pomocą, Nuuka mnie naprowadziła na was dlatego nie zrobiłem tego co mi teraz przyszło na myśl. Może obejrzeć ciało tego zabitego faceta, być może natrafimy na jakąś wskazówkę....Jeśli w ogóle jest na co natrafiać – jeśli oni nie zatarli za sobą wszelkich śladów nim dotarliśmy na miejsce...Mógł to zrobić ten człowiek z blizną – przecież nie było go na miejscu gdy przybyliśmy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:59, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Racja… ale teraz nie spuszczę cię z oka, szkrabie… - powiedziała Yenne.
Korzystając z wolności ojca Uru wzięła go pod rękę.
- To chodźmy zobaczyć…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:13, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Gdy podeszli do ciała kazali Aryi zając się czymś, chociażby pobawić z Nuuką tym, razem naprawdę gdzieś w pobliżu, tak by ją mieli na oku. Nie chcieli jednak by dziecko bezpośrednio przyglądało się martwemu ciału.
Jak się spodziewali na miejscu nie było zbyt wiele poszlak, jednak udało im się dostrzec, wdeptany w ziemię fragment pieczęci. Nie wiadomo było jednak czy należała ona do napastników, czy ich ofiary. Fragment był tak niewielki, że trudno było odczytać przedstawiany nią symbol
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:17, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Zabierzmy to… nic więcej tu nie ma… - powiedziała Yenne trzymając fragment pieczęci. – Może Marion będzie wiedziała, co to jest…
- Chcesz jej zaufać? – zdziwiła się Uruviel.
- Tak… nie mam wyboru…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:23, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Zatem chodźmy...-powiedział Voghn tym razem samemu biorąc małą na ręce. –Póki co sami i tak nic więcej nie wymyślimy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|