Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna www.portalfantasyrpg.fora.pl
Forum gier RPG Portalu Fantasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Osada za rzeką
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz Pierwszy / Przedmieścia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzia_piratka13
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:55, 03 Kwi 2011    Temat postu:

- Nie wiem kto nas zaatakował, bo postać była zakryta długim płaszczem, a twarz była ukryta pod czarną maską z ptasim dziobem. Do kompletu miał na szyi talizman z tym symbolem...
Ja obawiam się, że jeżeli nawet były jakieś dowody w tym tunelu, to sprawcy spokojnie mogli je usunąć, kiedy zorientowali się, że byliśmy tam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:12, 04 Kwi 2011    Temat postu:

-Co ciekawe gdy zniszczyłem ów talizaman, postać się rozpłynęła. Jest to zatem jakiś sposób walki z nimi....Cóż samym rozmawianiem o tym niczego nie zdziałamy. Musimy podjąć jakiś plan. Proponuje by część z nas sprawdziła co dzieje się tutaj w osadzie, a część poszła przeszukać dom Laverocka, być może znajdziemy tam jakieś wskazówki, któe ukrył przed tymi, którzy życzyli mu śmierci....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:55, 04 Kwi 2011    Temat postu:

-Skoro wam nie wolno pracować w mieście, do domu Laverock'a powinniśmy pójść my, prawda Atabe? - spytała Yenne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:12, 04 Kwi 2011    Temat postu:

-Tak. I dobrze byłoby ruszyć jak najprędzej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bodzia_piratka13
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:42, 04 Kwi 2011    Temat postu:

Gdy Atabe i Yenne odeszli w stronę miasta Yasmine zwróciła się do Constantina
- To czym się tu zajmiemy? Dobrze byłoby przeczesać lasy, ale na to nie mamy dość czasu...w sumie możemy obejrzeć zwłoki, może znajdziemy choć 1 z tych stworzeń, przecież ich oddział też musiał ponieść jakieś straty...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:34, 04 Kwi 2011    Temat postu:

-Tak jak wspomniałaś nie mamy zbyt wiele czasu...Zbadanie zwłok pozostawmy twojemu wujowi, skoro już jest na miejscu skorzystajmy z jego pomocy. Gdy wrócimy zapytamy go o wyniki jego badań. Tymczasem udajmy sie do lasu...

Uzogdniwszy wszystko ze stryjem Yasmine, oboje wyruszyli do lasu. Po długim "spacerze" wśród leśnych ostępów natrafili na coś co być może kiedyś było obozowiskiem...Wokół porozrzucanego ogniska znaleźć można było resztki jedzenia taki jak niedojedzone suchary, czy kości pomniejszego stowrzenia- prawdodpodobnie upolowanego zająca. Wśród krzaków znaleźć można było także brudne szmaty, które kiedyś pełniły funkcje pledów bądź ubrań...Gdzieś znalazł sie zgubiony sztylet, gdzies rozsypane monety o niewielkim nominale. Dookoła widać było ślady, sądząc po ich stanie sprzed kilku dni.

Jesli tu znajdował sie obóz widać było, że został porzucony w znacznym pośpiechu ...Być może i tych ludzi zaatakowały "istoty z lasu"?

Czuć jednak bylo charakterystyczny zapach rozkładajacego się ciała. Dopiero po dłuższych poszuiwaniach udalo im się znaleźć ubrane w łąchmany, zwłoki których twarrz została czymś zmasakrowana...Najprawdopodobniej leżącym tuż obok kamieniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bodzia_piratka13
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:54, 04 Kwi 2011    Temat postu:

- Są tylko 1 zwłoki o dość zaawansowanym stanie rozkładu...ciekawe co tak bardzo wystraszyło obozowiczów, że zostawili wszystkie swoje rzeczy...jeżeli przeżyli ten atak. Chociaż jeżeli nie przeżyli to gdzie są ich ciała? W końcu gdyby zaatakowały ich zwierzęta, to zostałyby jakieś resztki...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:31, 04 Kwi 2011    Temat postu:

Sir Constantine pochylił się nad ciałem bacznie mu sie przyglądając, nastepnie uklęknowaszy i przesuwając sie po neij "na czwworaka" zaczłął okrązać miejsce szukając chocćby najdrobniejszego szczegółu, który mógłby naprowadzić ich na trop.

Międzyczasie Yasmine udało posłyszeć sie dobegający z oddali szelest...Być może zwierzę, dlatego nie przywiązała do niego większej wagi...Ale odgłos powótrzył sie jeszcze raz i jeszcze....Stawał sie jakby "liczniejszy" tj jakby wydawany przez pewną grupę istot. W dodatku, zaczął stopniowo zmierzać w ich stronę...Uniusłwszy głowę w tamtą stronę mogła spostrzec wówczas majączące w oddali, posuwające się umiarkowanym, chwiejnym krokiem cztery sylwetki ludzkie. Przyglądając sie im uważniej mogła odneisć wrażenie, jakby znajdowali sie w jakimś transie, lub byli pod wpływem jakiegoś uroku. Świadczyły o tym ich nieruchome oczy, oraz twarze nei wyrażające żadnych uczuć. Byli brudni od zaschniętej ziemi, leśnego igliwia oraz zaschniętej na ich odzieży krwi. Od każdego osobnika unosił sie charkaterystyczny odór. Na czołach mogła zobaczyć wytatuowane symbole,o dziwo nie przypominały tych jakim sygonwała sie tajemnicza sekta, czy też nie byly to symbole ochorny przed śmiercia. Na czole ich znajdował sie symbol, symbolizujący przelanie życia do ciała.....golema.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bodzia_piratka13
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:06, 05 Kwi 2011    Temat postu:

- Hm, Constantine, chyba znalazłam właścicieli obozowiska... - powiedziała i zwróciła się do nadchodzących "ludzi" - Hej wy, kim jesteście?! - "Śmierdzą gorzej niż chodzące wysypiska śmieci...jak trupy...z tym, że zmarli nie chodzą..." w tym momencie doznała olśnienia "zamiast golemów próbują ożywiać zmarłych, no tak - to by było możliwe...dlatego chodziło o zakazaną moc tworzenia"

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bodzia_piratka13 dnia Wto 0:07, 05 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:17, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Constantine wolno odwórcił głowę we wskazaną stronę. Na widok dziwacznych tworów oczy mu sie poszerzyły i zaokrągliły, a dolna szczęka omal nie dotknęła ziemi. Chcąc sie podniesc stracił równowagę i upadł na ziemię, uderzajać przy tym w głowę:

-@#$%&- zaklął soczyście, tak iż Yasmine przyszło na myśl, że nie spodziewała sie tak soczystej wiązanki przekleństw z usta tak ułożonego i spokojnego czlowieka jakim był Constantine. Chwyciwszy ukryty pod płaszczem krótki miecz stanął na nogi.

-Co to u cholery za pomioty? -wykrztusił z siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bodzia_piratka13
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:37, 05 Kwi 2011    Temat postu:

- Rodzajem pomiotów raczej bym sie nie martwiła...może na razie skupmy sie na tym, że widzą w nas przekąskę?

Gdy stwory podeszły trochę bliżej Yasmine wyciągneła z pasa 2 sztylety i rzuciła celując w pierś i głowę istoty będącą najbliżej. Po rzucie wyciągneła miecz, szybko podbiegła do czegoś co było najbardziej na prawo i wykonała mocne cięcie celując w głowę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:20, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Stwór jęknąwszy głośno padłą na ziemie. Cwhilę jeszcze targały nim drgawki, ale pochwili ustały.Ymczasem Constantine również podbiegłwszy do jedengo ze stworów jednym ruchem meicza odciął mu głowę. Ta natychmiast upadła na ziemię, ciało zaś przez chwilę stało pionowo starajć się złapać równowagępoczym także z głuchym hukiem runęło na ziemię.

Sir Constantine czekając na kolenego przeciwika nagle poczuł jak coś ciągnie go za nogę. Odwrócił się i zobaczył przed chilą odciętą głowę, któa dosłonie "podszczypywała" zębami cholewkę jego byta.

-Co do cholery?!- wycedził przez zęby i przeszył czaszkę ostrzem miecza....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Wto 8:20, 05 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bodzia_piratka13
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:01, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Kiedy Constantin zajmował się głową trzecie stwora Yasmine podbiegła do ostatniego z nich i z całej siły uderzyłą go w głowę. Chciała rozciąć jego czaszke na pół.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:52, 05 Kwi 2011    Temat postu:

I ten cios udał sie jej. Międzyczasie gdy sir Constantie walczył z czwartą istotą, nie zauważył, zachodzących go od tyłu trzech kolejnych istot.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bodzia_piratka13
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:57, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Kiedy odwróciła się do Constantina zobaczyła, że w ich kierunku zmierzają kolejne 3 stwory.
- Uważaj! - krzyknęła i niemal automatycznym ruchem wyciągnęła z pasa kolejne 2 sztylety i rzuciła. Widząc co się stało gdy Constantin odciął jednemu głowę nie bawiła się w celowanie w tułów tylko od razu w twarz. Podbiegła do kolejnego z nich i wyprowadziła proste cięcie w oko.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bodzia_piratka13 dnia Wto 16:39, 05 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz Pierwszy / Przedmieścia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin