Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bodzia_piratka13
Adept Magii
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:25, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Uśmiechneła się szeroko ciesząc się, ze została poznana.
- We własnej osobie, Therru. Co słychać przez ostatnie kilka lat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:40, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-W zasadzie nie wiele- powiedziała uśmiechając się. -Na codzien nadal opiekuję sie chorymi, potrzebującymi. Jednak od kilku dobrych lat pracuję jako ziadowca...Dobrze znam góry, a i zdaje sie do aktorstwa mam całkiem niezły talent...-odpowiedziała lekko chichocząc. -Zatem sprawdzam się także jako szpieg...ale to wszystko tylko po to by położyć kres tej wojnie...-dodała poważniejszym tonem. -Sądzę, że o efektach mojej ostatniej "pracy" będziesz mogła psdołuchać na naradzie...A co u ciebie- zapytała znów się uśmiechając i puszczając do niej porozumiewawczo oko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Śro 21:40, 19 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzia_piratka13
Adept Magii
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:47, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Aktorka? To pracowałyśmy w jednej branży, bo ja przez wiele lat robiłam w cyrku - puściła do niej oko i roześmiała się - Mówisz, że robisz karierę? Ciągle zbierałam się, żeby tu wrócić, a skoro tu jestem mam nadzieję, że uda mi się pomóc w zakończeniu wojny. A tak to też wszystko po staremu. Raziel wplątał mnie w kilka awantur, ale wszystko po to, żebym mogła poćwiczyć walkę przed przyjazdem tutaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:56, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Wiesz z tą aktorką to całkiem spontanicznei wyszło, jak to się mówi: potrzeba matką wynalazku Była i jest konieczność, więc trzeba było te umiejętności w sobie roziwnąć, co prawda jako spzieg, ale jednak...Cieszę się, że wróciłaś. Przyjemnie będzie współnie, łąćząc swoje siły przysłużyć się do zakończenia tej wojny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzia_piratka13
Adept Magii
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:01, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Oj tak...skoro ktoś od dłuższego czasu prosi o łupnia, to nie widzę powodu, żeby mu go nie dać - rozmarzyła się chwilę - Musiałaś dobrze wypaść, skoro żyjesz Aż strach pomyśleć jakie talenty jeszcze mamy - zaśmiała sie serdecznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:05, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Owszem mamy wielu utalentowanych, jednak podejrzewam , nie wiem kogo jeszcze przypiszą do tej misji...Zapewne jeszcze mojego męża, mam nadzieję że jego również pamiętasz...Zresztąpodróżowałam z dwójką twoich towaryszy i musze przyznać, że wywarli na mnie wrażenie...Nie wiem oczywiście czy zechcą wesprzećna w naszej sprawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzia_piratka13
Adept Magii
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:22, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Oczywiście, że pamiętam - uśmiechneła się do smoczycy - Gdy byłam dlaeko pamięć była jedyną rzeczą, która mi została...w sumie im mniej nas będzie tym lepiej, bo nie będziemy zwracać na siebie uwagi...zobaczymy jak to wyjdzie...przepraszam na chwilę, mam tu tyle znajomych, z którymi od dawna nie rozmawiałam. Spotkamy się na konferencji. Miło było znów cię zobaczyć - powiedziała i podeszłą do znajomych
- I co ciekawego się dzieje - zapytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:36, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-W zasadzie nic, spotkanie ma się zacząć lada moment ięc po prostu czekamy- odpowiedziała Avenie. Chwilę po tym jak to powiedziała młoda smoczyca mogła zobaczyć przyłączającego się do nich Mirgasię. Był nieco poddenerwowany niedawną rozmową z Voghnem, ale uśemichnął się na jej widok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:47, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Darlen nic nie mówił. Owszem, przywitał się z Yasmine i resztą, jednak mimo dworskiego stylu życia, jaki znał, postanowił się nie wychylać zanadto. Przynajmniej na razie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzia_piratka13
Adept Magii
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:57, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Yasmine od razu zauważyła dystans wampira, ale nie komentowała go. Widać biedaczek musiał oswoić się z sytuacją.
- Widzę same znane twarze - powiedziała - To czekajmy, zobaczymy czego nowego się dowiemy
Izylana stała obok i nic nie mówiła.
Gwen rozglądała się ciekawie. Niby wszyscy wyglądali jak ludzie, a większość z nich to smoki. Miała nadzieję, że ktoś z nich zmieni postać, bo w życiu nie widziała żywego smoka w całej okazałości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:02, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Wyląda na to, że Raziel daje nam znać byśmyh weszli do głwonej sali- zabrał głos Mirgasia. -Zatem zapraszam do środka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzia_piratka13
Adept Magii
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:14, 20 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Dobrze, chodźmy - stwierdziła i skierowała się do głównej sali. Była olbrzymia, widać było, że to sala dla smoków. Choć obecnie przebywało ich w niej tyle, że chyba wszystie by się nie zmieściły. Wszyscy zajeli miejsca razem. Yasmine usiadła tak, żeby po lewej stronie mieć Izylanę, a po drugiej Constantina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzia_piratka13
Adept Magii
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:48, 25 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
**********************
Po drodze Yasmine i Izylana rozmawiały. Miały bardzo dużo rzeczy do obgadania, nie widziały się od kilku lat, a czasu miały dość mało. Dobrze, ze chociaż będą w jednej drużynie, tam też bedą miały tematy do rozmów. Na piętrze rozdzieliły się i każda poszłą do swojego pokoju, żeby sie spakować. Kiedy Yasmine zebrała już wszystkei rzeczy usiadła na krześle, żeby chwilę pomyśleć. Było jej po prostu smutno. W końcu tak dawno tutaj nie była, a teraz raptem jeden dzień i już wyjeżdża. To niesprawiedliwe, że nie może spędzić tutaj więcej czasu. Po chwili przyszedł Constantine. Spojrzała na niego
- Musi nam się udać - powiedziała bardziej do siebie niż do niego - Ciągle włóczę się to tu to tam, a nie mam nawet tygodnia, który mogłabym w spokoju spędzić w domu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:32, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Rozumiał jej smutek, chcąc ją pocieszyć stanął za nią opierając dłonie na jej ramionach.
-Juz nie długo, wierzę że wojna niebawem się skończy, a ty powrocisz do domu na tak długo jak tylko będziesz chciała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzia_piratka13
Adept Magii
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:29, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Na te słowa uśmiechneła się. Oparła swoje dłonie na jego. Od razu zrobiło jej się lepiej. Wstała i przytuliła się do niego. Właśnie na to miała ochotę. Pocałowała go, ale niestety nie był to długi buziak, bo nagle usłyszeli pukanie do drzwi. Odruchowo odsuneli się od siebie, a Yasmine się odezwała
- Proszę - drzwi otworzyły i staneła w nich Izylana
- Jestem już gotowa do drogi - na potwierdzenie pokazała im torbę i plecak - A wy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|