Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:57, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Chwycił ją w pasie i sprawił, że oboje opadli na łóżko. Trzymając ją w swoich objęciach namiętnie pocałował jej usta, potem szyję. Jego dłonie wędrowały swobodnie po jej ciele
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:20, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
-Ale ja nie chcę! – rozległ się głos malej Aryi, po jej policzkach spływały łzy gdy tata właśnie oznajmił jej, że na jakiś czas wraz z mamą ją zostawi...Co więcej tym razem w drogę wyruszą wszyscy, zostanie sama. –Ale my szubko załatwimy co trzeba i wrócimy po ciebie. Nawet nie wiesz jak szybko ci czas minie, bo będziesz miała do zabawy dwie nowe towarzyszki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:22, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
-Kochanie - powiedziała Yenne do córeczki - nie chcemy się z tobą rozstawać, ale to co będziemy załatwiać jest bardzo niebezpieczne... nie możemy pozwolić, by stała ci się krzywda... nie tym razem, nie pojedziesz z nami... król ma dwie córki, z którymi będziesz mogła się bawić do woli.... - yenne czuła jak serce kraje się jej patrząc na płaczącego szkraba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:26, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
-Wróbelku wie, że się boisz ale to jest bardzo niebezpieczna wyprawa, tu będziesz bezpieczniejsza...Będziesz miała się z kim bawić, nawet się nie obejrzysz jak znów będziemy razem i wrócimy do domu...
Mała wpadła w ramiona taty i rozpłakała się jeszcze bardziej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:29, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Karaluszku... obiecuję... obiecuję ci, że już niedługo wrócimy do domu... wszystko będzie w porządku, już nigdy cię nie zostawimy... - powiedziała gładząc małą po główce i rzucając smutne spojrzenie mężowi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:36, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
-Ale szybko wrócicie? –zapytała dziewczynka podnosząc zapłakane oczy na tatę.
-Tak szybko jak będzie to możliwe i tak jak powiedziała mamusia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:38, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Obiecuję ci... wiesz, że jak coś obiecuję to dotrzymują słowa, prawda żabko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:42, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
-Tak...-kiwnęła żwawo główką choć głosik i oczka nadal były smutne. –Opowiecie mi bajeczkę na dobranoc? Pośpiewacie kołysankę?
-Oczywiście wróbelku- powiedział Voghn biorąc małą na ręce i zabierając w kierunku łóżka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:48, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Gdy Voghn opowiedział małej bajkę, Yenne usiadła obok łóżka córeczki i zaśpiewała jej kołysankę:
Był sobie król
Był sobie paź
i była też królewna
żyli wśród róż
nie znali burz
rzecz najzupełniej pewna
Kochał ją król
kochał ją paź
kochali ją oboje
i ona ich kochała też
kochali się we troje
Lecz srogi los
okrutna śmierć
w udziale im przypadła
króla zjadł pies
pazia zjadł kot
królewnę myszka zjadła
Lecz żeby ci
nie było żal
dziecino ukochana
z cukru był król
z piernika paź
królewna z marcepana.
Potem jeszcze dość długo nuciła melodię czekając aż Arya zaśnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:51, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Voghn obejmując ją czule ze smutkiem przyglądał się ich córeczce.
-Powinniśmy już iść...-szepnął gładząc czule śpiącą małą po główce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:54, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Gdy opuścili jej pokój i znaleźli się w swoim Yenne podparła się rękoma o parapet okna i oparła czoło o zimną szybę. Po jej policzkach zaczęły spływać łzy. Chciała je opanować, ale nie umiała... czuła się podle jako matka i jako żona...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:57, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Także i Voghn czuł się podle i źle ale wiedział, że...tak trzeba. Podszedł do swojej żony i obejmując ją w pasie oparł głowę o jej ramię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:01, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wyczuła jego nastrój. Odwróciła głowę w jego stronę i szepnęła ocierając łzy:
- Przepraszam. Powinnam być silniejsza... - odwróciła się i oparła tyłeczkiem o parapet. - Silniejsza dla was wszystkich... - dodała kładąc sobie dłoń na brzuchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:05, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
-Nie możesz brać za siebie całej odpowiedzialności –powiedział stając pomiędzy jej nogami.- Jestem tu i wesprę cię jak tylko to będzie możliwie...- powiedział odgarniając włosy z jej twarzy i całując ją z uczuciem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:07, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- I ja chcę cię wspierać... - szepnęła. - Ale przecież żadne z nas nie jest samoistną wyspą... - powtórzyła równie cicho cytując jego słowa sprzed lat. Usiadła na parapecie i objęła go nogami. Odwzajemniła jego pocałunek i przesunęła jedną z łapek na jego kark. - Nie sądziłam, że to powiem, ale chcę wrócić do domu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|