Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna www.portalfantasyrpg.fora.pl
Forum gier RPG Portalu Fantasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Quest Yenne i Voghna
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz Trzeci / Questy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:05, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Yenne bez mrugnięcia okiem przyglądała się zabiegom, które zastosował na Finnie Voghn. Gdy dostrzegła, że oprawca jest już na skraju śmierci, odcięła go od stołu i zrzuciła na ziemię. Stanęła nad nim, trzymając w dłoni jeden z mieczy. Wbiła go w jego ciało. Później uniosła ostrze i znów go cięła. I znów...i znów...i znów...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:12, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Pozwolił jej dowoli wyżywać się na konającym. Gdy jużjednak jego ciało po mału zaczęło przeistaczać się w krwawą miazgę chwycił jej rękę i powiedział:

-Chodźmy już, to był pracowity dzień oboje potrzebujemy odpoczynku i... kąpieli


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:17, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Przez chwilę nie mogła się zorientować, dlaczego miałaby gdzieś iść. Nie mogła sobie przypomnieć. Odwróciła głowę i spojrzała na smoka. Był cały we krwi - bała się, że wiele z niej należy do niego.
Powoli, jakby z otrząsając się z odrętwienia, przytuliła się do niego.
Mógł poczuć jak drży w jego ramionach.

- Bardzo jesteś ranny? - spytała drżącym głsem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:22, 07 Wrz 2011    Temat postu:

-Jeśli nawet, to tylko kilka zadrapań, nie byl iwystarczająco szybcy by zadać mi powazniejsze rany...-powiedział obejmując ją. -Teraz powinniśmy na prawdę stąd iść, istnieje szansa, żę któyś z nich mogł przeżyć i widząc co się stało pobiec po wsparcie....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:24, 07 Wrz 2011    Temat postu:

- Tak... - jej głos był niepewny - powinniśmy stąd iść.

Walczyła ze wszystkimi emocjami, jakie nią targały.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:31, 07 Wrz 2011    Temat postu:

-Rano też, my i nasi towarzysze powinniśmy opuścić miasto. Gdy ten Pandragon dowie się co przytrafiło się Finnowi może być nieciekawie, dla nas wszystkich....

Nadal obejmując ją ramieniem poporwadził ją w kierunku wyjścia. Mieli szczęście, że była już dość póżna pora, zatem gdy przemeirzali ulice maisteczka ich wygląd w nikim nie budził sensacji. Także i do karczmy weszli bocznym wejsciem, tak by nie wzbudzać zainteresowania.

W końcu wykąpali się i przebrwaszy w suche i czyste rzeczy udali do swojego pokoju. Półsmok zaraz po wejściu do środka bez koszuli usiadł na łóżku, by zapobiec zakażęniom zaczął przemywać rany na swoich ramionach, torsie, kilka z nich było takze na polecach. Ale tak jak powiedział jej wcześneij były to raczej niegroźne zadrapania, po któych raczej nie powinno zostać śladu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:50, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Uklęknęła przed nim i pomogła przemyć mu jego rany. Robiła to delikatnie, by nie sprawić mu przy tym dodatkowego bólu - chociaż wiedziała, ze nie będzie się skarżył.

Od momentu gdy pokonali Finna prawie w ogóle się nie odzywała. Sprawiała wrażenie momentami jakby nieobecnej. Widział z jaką troską patrzy na niego, ale to nie rekompensowało jej milczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:00, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Znając przyczynę jej zachowania popatrzył na nią smutno. Teraz gdy zginął Finn jasnym było, że ostatecznie, tym razem na dobre rozliczyła sie ze swoją przeszłością, która do niej nie powróci...Jednak życie ze świadomością teo co przeszła nei było proste. Tylko czas mógł zagoić rany, jakie otowrzyły się przy spotkaniu z Finnem...

Nie wiedział co powiedzieć by ją pocieszyć, jak pocieszyć kogoś kto w życiu zaznał tyle krzwydy i upokorzeń, osobę którą wciąż nękały wspomnienia o tym co przeszłe...coś co nei dawało o sobie do końca zapomnieć- czego dowodem było spotkanie z Finnem.

Ujął jej twarz w dłonie i bez słowa spojrzał w oczy. Następnie po dłuższej chwili przytulił do siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:07, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Przytuliła się do niego. Wiedziała, że jest już bezpieczna, że on jest bezpieczny, ale gdy tylko zamykała oczy widziała przed sobą obrzydliwą gębę Fnna i jego pałające żądzą spojrzenie. A przecież już było po wszystkim. Nie było jego, nie było Doriana, ani nikogo z jej dawnych oprawców. A mimo to bolało... Rozdrapane rany...to co mogło się jej znów dzisiaj przytrafić, gdyby nie Voghn... Na samą taką myśl robiło się jej niedobrze. Mimo kąpieli czuła się brudna, skażona dotykiem Finna, czuła się prawie tak samo jak lata temu...

Walczyła by się nie rozpłakać. Próbowała uspokoić umysł i ciało. Udało się jej w końcu wyszeptać:

- Dziękuję...gdyby nie ty... - nie dokończyła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:10, 07 Wrz 2011    Temat postu:

-Cicho- szepnął jej czule do ucha, jeszcze bardziej tuląc do siebie i kojącym gestem gładząc jej głowę. -Nikt cię już nie skrzywdzi, ani tak ani w inny sposób...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:14, 07 Wrz 2011    Temat postu:

-Tak bardzo się bałam... - szepnęła wtulając się w niego. - Bałam się, że on to zrobi...bałam się, że tobie coś się stało... że zranię ciebie, że cię skrzywdzę...

Mówiła nieco nieskładnie, ale czuła, że te słowa muszą zostać powiedziane.

- Dlaczego mnie nie uderzyłeś? tak było najprościej... - spytała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:18, 07 Wrz 2011    Temat postu:

-Po prostu nie mogłem, Yen...Wiem, że się bałaś nawet w najmniejszym stopniu nie mogę sobie uświadomić jak bardzo...jak bardzo się bałaś i cierpiałaś...Ja też się o ciebie bałęm, żę przyjdę za późno, że on...- na samą myśl o tym czuł narastającą złość i nienawiść do teo czlowieka...Do wszystkich tych ludzi, którzy ją kiedyś skrzwdzili. Ludzi, przez któych nie mogła normalnie żyć, nękana tym co powracało do niej we wspomnieniach...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:22, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Przez dłuższą chwilę milczała, nie wiedząc za bardzo co powinna powiedzieć. Nadal miała ochotę się rozpłakać, ale opanowanie przychodziło jej już z większą wprawą. Odchyliła głowę by spojrzeć mu w oczy. Przyjrzała się im - tak dobrze je znała, a nadal ją fascynowały.

- To już jest koniec, prawda? Powiedz mi, że to wszystko była prawda i że żadnego z nich już nie ma... że jestem wolna... - szepnęła, ale dodała na końcu - na tyle, na ile wolna być mogę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:24, 07 Wrz 2011    Temat postu:

By dodać jej pewności siebie uśmiechnął się i pogładził po policzku.

-Nie ma ich już...żadnego z nich. Jesteś wolna i możesz żyć włąsnym zyciem, tak jak sobie tego życzysz- powiedział po czym ją pocałował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:29, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Odwzajemniła ten pocałunek.

- Voghn... - podjęła jeszcze raz temat - jeżeli kiedykolwiek zdarzy się taka sytuacja jak dzisiaj... że będę cię atakowała będąc pod wpływem zaklęcia, nie wahaj się. Mnie nic się nie stanie, a ty będziesz bezpieczny...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz Trzeci / Questy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 15, 16, 17  Następny
Strona 16 z 17

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin